Hej!
Ma, kto jakiś pomysł co mogło się stać z moim monstrum?
Kilka dni temu, pomimo tego, że nosiłem go przez kilka dni, zatrzymał mi się na ręku. Myślę sobie, pewnie nienakręcony, więc odkręcam koronkę i próbuję nakręcać - żadnego efektu... Odciągam koronkę do pozycji, w której się ustawia czas i podczas przekręcania, tak, jakby coś się odblokowało ( był pewien opór i po przekręceniu, jakby coś puściło ) Sekundnik elegancko ruszył i zegar śmiga. Dziś zerkam na sikora w południe i widzę, że wskazówka godzinowa, jest przesunięta delikatnie do przodu w stosunku do minutowej...
Zaznaczam, że zanim nastąpiło to zatrzymanie, wskazówki elegancko pokrywały się... Nie wiem, czy przedobrzyłem z czymś. Zegarkiem nigdzie nie przyłożyłem, ani mi nie upadł...
Odpowiedz do tematu
: Popsułem Monstera...
:
widocznie przeskoczyla; walek normalnie siedzi w mechanizmie?
Jesli tak, to otworz, zdejmij wskazowki, zaloz rowno synchronizujac na 12 i juz.
Jesli tak, to otworz, zdejmij wskazowki, zaloz rowno synchronizujac na 12 i juz.
beceen | ***** ***
:
Dzięki za odp. Zauważyłem jeszcze jedną przypadłość, że sekundnik płynie wolniej niż wcześniej miało, to miejsce. Zegar jest nakręcony, bo nosiłem go od tygodnia... Koronka też, jakby się wkręcała z większym oporem, niż miało to miejsce wcześniej.
Zastanawia mnie tylko skąd się mogły wziąść w/wym. przypadłości? Na 100% nigdzie nie uderzyłem nim, itp. itd. Pierwszy raz mi się coś takiego przytrafiło w zegarku mechanicznym, żeby, jak to napisałeś, wskazówka przeskoczyła.
Zastanawia mnie tylko skąd się mogły wziąść w/wym. przypadłości? Na 100% nigdzie nie uderzyłem nim, itp. itd. Pierwszy raz mi się coś takiego przytrafiło w zegarku mechanicznym, żeby, jak to napisałeś, wskazówka przeskoczyła.
:
otworz i popatrz. Moze jakis syf sie dostal do srodka albo ktora srubka poluzowala. Mi ostatnio w 6309 jedna sruba wypadla z plyty i zablokowala wahnik, wiec bywa.
Tak to bedziemy tylko zgadywac - odkrecaj dekiel i sie zobaczy.
Tak to bedziemy tylko zgadywac - odkrecaj dekiel i sie zobaczy.
beceen | ***** ***
:
Jednak przerosło to moje zdolności manualne i oddałem do zegarmistrza. Wstępna diagnoza cyt. ,,walnięte koło godzinowe'', która potwierdziła się po otwarciu zegarka... Trochę zdziwiła mnie wypowiedź pana zegarmistrza, że nie wiadomo, czy będzie dostępna ta część ( i tak czekam już tydzień ). Myślałem, że monster, to popularny model i z elementami do mechanizmu nie ma problemu, a tu proszę
:
cokolwiek to znaczy.
rozumiem, ze to nowy monster z dokrecaniem? W srodku masz 4r36, a to w zasadzie to samo co 7s, wiec nie rozumiem problemu z dostepnoscia.
rozumiem, ze to nowy monster z dokrecaniem? W srodku masz 4r36, a to w zasadzie to samo co 7s, wiec nie rozumiem problemu z dostepnoscia.
beceen | ***** ***
:
Ostatnio zmieniony przez marrr 2015-08-06, 14:59, w całości zmieniany 1 raz
Tak, to nowy model z dokręcaniem. Też właśnie mnie to zdziwiło... Jak będzie po naprawie ( mam nadzieję, że udanej ) to się pochwalę co i jak.
[ Dodano: 2015-08-06, 16:00 ]
Witam!
Mam już moje monstrum po naprawie i wszystko działa, jak należy. Naprawa nie była droga, tylko delikatnie w czasie się obsunęła. Zegarmistrz twierdził, że koło godzinowe miało uszczerbek i dlatego nastąpiło przesunięcie wskazówek. Zdziwiło mnie delikatnie tylko to, że test szczelności w zegarku, który ma klasę wodoszczelności na poziomie 200m, wykonał przy ciśnieniu 10 bar. Na moje pytanie, dlaczego tak, odpowiedział, że taka jest zasada, że robi się przez połowę...
[ Dodano: 2015-08-06, 16:00 ]
Witam!
Mam już moje monstrum po naprawie i wszystko działa, jak należy. Naprawa nie była droga, tylko delikatnie w czasie się obsunęła. Zegarmistrz twierdził, że koło godzinowe miało uszczerbek i dlatego nastąpiło przesunięcie wskazówek. Zdziwiło mnie delikatnie tylko to, że test szczelności w zegarku, który ma klasę wodoszczelności na poziomie 200m, wykonał przy ciśnieniu 10 bar. Na moje pytanie, dlaczego tak, odpowiedział, że taka jest zasada, że robi się przez połowę...
Ostatnio zmieniony przez marrr 2015-08-06, 14:59, w całości zmieniany 1 raz
:
Odpowiedz do tematu
Z tą szczelnością to tak chyba inaczej... Ale to w sumie szczegół, bo i tak na 95% głębiej nie zejdziesz