U mnie w koronce można zaobserwować brak jakichkolwiek śladów kleju, więc to co pisał do mnie Chip o tym, że Chińczyki zapomnieli go dać może być prawdą.
Oddam zegarek na dniach do zegarmajstra i poczekam co on powie.
Inna sprawa, że takie rzeczy jak koronka i wałek to powinni parę sztuk mieć w razie czego.
Ja to bym nawet wyciągnął z jakiegoś niesprzedanego i wysłał byle tylko nie mieć nieprzyjemności (w końcu mogę im zrobić "reklamę" na WUSie, z której nie byli by zadowoleni).
Z drugiej strony zrobili fajny zegarek to im wybaczę