Cześć
Kupiłem unitasa 6497, dotarł, w porządku. Dzisiaj chciałem przymierzyć mechanizm do koperty, nakręciłem paroma obrotami, balans działa. No to półtorej obrotu śrubką przy koronce, wyjąłem, przypasowałem w kopercie, fajnie. Włożyłem wałek żeby ustawić wskazówki, zwalniam - balans stoi. Trąciłem go ręcznie - odbija w jedną stronę, jakby coś gdzieś zablokowane. Nie działa i ze składania zegara nici. Co to znowu się spsuło przy moim czynnym udziale ?
Odpowiedz do tematu
: Unitas nie chce pracować...
:
Mi to brzmi na palec przerzutowy ktory nie jest wsadzony w kotwice,ale tego na bank wyjmowaniem walka nie zrobisz.Wyjmowales balans?
"Let's plot log against log. It's a physicist's favourite plot, since everything looks straight... "
:
Ostatnio zmieniony przez Svedos 2010-08-24, 20:16, w całości zmieniany 1 raz
Czasami w mało sprzyjających okolicznościach kotwica może się zblokować z kołem wychwytu, zdarza się to niezmiernie rzadko ale się zdarza, być może jakiś paproch dostał się do werku, bez dokładnych oględzin za pomocą lupki nie da się tego stwierdzić. Jeśli nie masz doświadczenia w pracy z werkami najlepiej zanieś go do zegarmajstra.
Ostatnio zmieniony przez Svedos 2010-08-24, 20:16, w całości zmieniany 1 raz
:
Ostatnio zmieniony przez 2010-08-24, 19:24, w całości zmieniany 2 razy
[quote="Heniek .Wyjmowales balans?[/quote]
Boże broń. Wyjąłem koronkę, włożyłem koronkę, balans stoi i d... Podobno można za bardzo wykręcić śrubeczkę zwalniającą koronkę, nie wiem czy do tego doszło, wskazówki mogę nadal ustawiać, nakręcać, ale balans zablokowany.
Zajdę z tym do zegarmistrza, czuję, że mogę więcej szkód narobić niż coś wskórać, szkoda mechanizmu na moje intuicyjno-amatorskie działania.
Boże broń. Wyjąłem koronkę, włożyłem koronkę, balans stoi i d... Podobno można za bardzo wykręcić śrubeczkę zwalniającą koronkę, nie wiem czy do tego doszło, wskazówki mogę nadal ustawiać, nakręcać, ale balans zablokowany.
Zajdę z tym do zegarmistrza, czuję, że mogę więcej szkód narobić niż coś wskórać, szkoda mechanizmu na moje intuicyjno-amatorskie działania.
Ostatnio zmieniony przez 2010-08-24, 19:24, w całości zmieniany 2 razy
:
Ostatnio zmieniony przez pmwas 2010-08-24, 20:11, w całości zmieniany 1 raz
Mnie raz coś bardzo podobnego stało się a Amfibii. Chodziła ładnie poczym nagle padła (po cofnięciu wskazówek). Jesli dobrze zrozumiałem zegarmistrza, balans zablokował sie właśnie w podobny sposób, jak u ciebie, choć nie był mi on w stanie wyjaśnić, czemu. Naprawa trwała minute
Ostatnio zmieniony przez pmwas 2010-08-24, 20:11, w całości zmieniany 1 raz
Ну, погоди!
:
Odpowiedz do tematu
Palec przerzutowy w niesprzyjających okolicznościach może "wyskoczyć" z jarzma kotwicy, wtedy naprawa czyli nastawienie go we właściwe miejsce to właśnie około minuty.