Pomocy potrzebuję od fachowców. Pasuję 2 Mołnie do kopert od Marysiek i muszę dopasować wałki. Zasadniczo trzeba je uciąć i to sporo więc gwintu nie będzie. Jak to zrobić?
1. Czy szukać malej gwintownicy, a jak tak to jakiej i gdzie?
2. Czy olewać gwintownice sikiem prostym i zeszlifować tak żeby weszło do koronkę i osadzić na klej epoksydowy? To drugie jest proste ale martwię się o wytrzymałość spoiny na moment skrętny.
Odpowiedz do tematu
: Jak osadzić wałek w koronce
Foch und Ch.
:
Lepiej przeciągnąć gwint dalej i potem obciąć - uczciwy zegarmajster nie powinien wziąć dużo.
:
To wyzwanie zrobić to samodzielnie i porządnie. Czy taką małą gwintownicę trafię w Leroy Merlin?
Foch und Ch.
:
jesli idzie o moment skretny, to nie powinno byc tak zle . Najlepiej by bylo, gdyby pasowanie walek-koronka, bylo na wcisk. Wtedy klej epoxy typu "plynny metal" pieknie zalatwi sprawe. Z gwintowaniem to moze byc tak : Metoda taka jak napisal Voli.
Ale obawiam sie ze nabycie narzynki [bo gwintownica t troche za duza moze byc ] o odpowiednim rozmiarze, moze byc trudne. Samo gwintowanie takiego drobiazga tez jest upierdliwe. Ja przy M2 robie sie nerwowy , a przypuszczam ze tam bedzie mniej. Zakladajac ze bedzie tam gwint metryczny.
Ale obawiam sie ze nabycie narzynki [bo gwintownica t troche za duza moze byc ] o odpowiednim rozmiarze, moze byc trudne. Samo gwintowanie takiego drobiazga tez jest upierdliwe. Ja przy M2 robie sie nerwowy , a przypuszczam ze tam bedzie mniej. Zakladajac ze bedzie tam gwint metryczny.
Noze tez lubie
:
Odpowiedz do tematu
ok
spróbuje dziś zrobić tak jeden wałek
spróbuje dziś zrobić tak jeden wałek
Foch und Ch.