Ja mam jedno zasadnicze pytanie: robiom niebieskie?
Kosmiczne w końcu
Odpowiedz do tematu
:
Skate or die!
:
Lepiej nie wchodź tam...
http://finechinesewatches...t-brands/fiyta/
Remik napisał/a: |
Podpowie którys Kolega gdzie te Fjujty można zanabyć ?? |
Lepiej nie wchodź tam...
http://finechinesewatches...t-brands/fiyta/
Pozdrawiam
Krzysiek/Fazi64
____________________________________
...Ruski trollu - idi na ch.j...
Krzysiek/Fazi64
____________________________________
...Ruski trollu - idi na ch.j...
:
[ Dodano: 2015-05-07, 06:17 ]
czemu tam najładniejszych nie ma
Fazi napisał/a: | ||
Lepiej nie wchodź tam... http://finechinesewatches...t-brands/fiyta/ |
[ Dodano: 2015-05-07, 06:17 ]
czemu tam najładniejszych nie ma
:
Tych pierwszych?
Bo sprzedane.
Poza tym nie chciałbyś znać cen
Ten kosmo całkiem kosztował jakieś 13 tysi.
Bo sprzedane.
Poza tym nie chciałbyś znać cen
Ten kosmo całkiem kosztował jakieś 13 tysi.
:
:
A jak wyglądał tyn za 13 tysia?
Z punktu widzenia Drogi Mlecznej, wszyscy jesteśmy ze wsi.
:
Ostatnio zmieniony przez Woytec 2015-05-07, 21:31, w całości zmieniany 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Woytec 2015-05-07, 21:31, w całości zmieniany 1 raz
:
Turbinkę bym chętnie widział w pudełku...
:
W stali są?
YDHTSAF IYDWT TGAGW OYW
: różne takie myki - co się komu przydarzyło i warto przekazać
Ostatnio zmieniony przez kopeć 2018-08-04, 16:44, w całości zmieniany 1 raz
FIYTA Astro Chrono i jej "nieszczęsny" kosmiczny totalizator - 45 minut, tak, używam, na razie wyłącznie sportowo - temat chyba raczej dla dociekliwych posiadaczy tego oryginalnego i fajnego zegarka
Zdjęcie jest zajumane tak więc dziękuję jego Twórcy, ponieważ mój talent mnie opuścił dawno temu, i być może go nawet nie miałem - kiedyś się starałem, ale era smartfonów zabiła moją aktywność w tym temacie.
O co więc mnie się rozchodzi - otóż, chrono to chrono, i nie zawsze tylko mecz piłkarski warty jest kontroli czasu na ten przykład fajnie byłoby wiedzieć jak długo się jedzie do Zakopca - ooo, co nam tu się pokazuje, jakieś godziny i sekundy - fajnie, ale ile minut było, DŻIZ ??? Siedziałem nad tym długo - można to sobie policzyć, ale nie chodzi przecież o to by używać tablicy Mendelejewa, czy innych tam deklinacji ciał niebieskich
Cytując Klasyka, Sylwestra (Svedos), który chyba jako pierwszy szczęśliwy posiadacz o tym wspominał:
45 minutowa subtarczka jest tak wyskalowana w sposób nieprzypadkowy, Astronauci prosili o taki podział, ponieważ:
- statek wykonywał 16 okrążeń ziemi w ciągu 24 godzin
- 1 okrążenie w 1,5 godziny
- pół okrążenia czyli dzień i noc): 45 minut
Chcieli mieć wskaźnik pokazujący jak zakończyć zadanie w ciągu "dnia" - światła. Temperatura wtedy wahała się między +80 a -80 C
Część zielona to czas na wykonanie misji poza pojazdem.
Część niebieska pokazuje że czas zakończyć zadanie i wracać do wnętrza pojazdu.
OK, ale pomimo fajnego, oryginalnego wyglądu co mi z tego - przecież szansa na pobyt w przestrzeni słaba, a ja dalej muszę kombinować z tymi minutami do Zakopca
Nie wiem po co sobie Pan Chińczyk to to wymyślił, ALE te 45 minut pewno było najważniejsze
dla tych ich astrosów, no i teraz clou:
30 minutowy podział to pestka, 60 minut to dwie 30-stki, spoko, łatwo to sobie zinterpretować, w dowolnym czasie 1-12 godzin, patrząc na totalizator godzinowy, samo się robi standard w zwykłym 7750
Ale 45 minut to inna sprawa (nie 6 x 30 minut ale 4 x 45 minut składa się na 3 godziny, co jest kluczowe w temacie, bo 4 x 3 godziny się robią te na 12 na totalizatorze godzin)
Otóż, Pan Chińczyk to nam dał na tarczy - i jakie to proste, nie trzeba wnikać, możemy od razu przyjąć, że - pierwsza z trzech godzin odczytuje się sama, po prostu 45 + 15, nie ma problema, druga kończy się na pierwszym wycinku totalizatora minut - w kolorze jasnoniebieskim, więc odczyt minut (uwzględniając zawsze 60 = 45+15) a trzecia na seledynowym, no i kolejne trzygodzinne okresy idą już tak samo.
Wiedząc o tym poznanie ilości minut w każdym przedziale godzin jest banalnie proste
Ależ się napisałem, mam nadzieję, że się to komuś jednak na coś przyda, bo częściej chyba chcemy wiedzieć jak wiele godzin, minut i sekund coś zajęło, no chyba, że przypadkiem się jest w kosmosie
Jak ktoś wcześniej to zauważył i się nie podzielił to ma w trąbę - jak będę miał okazję, bo zajęło mi to trochę czasu.
Dzięki też dla Faziego (Krzyśka) - któren ten to bezlitośnie wpuścił mnie w ten zegar, i sobie z nim poglądy parę razów wymieniałem Pozdrawiam.
edzia: literówki, interpunkcja itp.
Zdjęcie jest zajumane tak więc dziękuję jego Twórcy, ponieważ mój talent mnie opuścił dawno temu, i być może go nawet nie miałem - kiedyś się starałem, ale era smartfonów zabiła moją aktywność w tym temacie.
O co więc mnie się rozchodzi - otóż, chrono to chrono, i nie zawsze tylko mecz piłkarski warty jest kontroli czasu na ten przykład fajnie byłoby wiedzieć jak długo się jedzie do Zakopca - ooo, co nam tu się pokazuje, jakieś godziny i sekundy - fajnie, ale ile minut było, DŻIZ ??? Siedziałem nad tym długo - można to sobie policzyć, ale nie chodzi przecież o to by używać tablicy Mendelejewa, czy innych tam deklinacji ciał niebieskich
Cytując Klasyka, Sylwestra (Svedos), który chyba jako pierwszy szczęśliwy posiadacz o tym wspominał:
45 minutowa subtarczka jest tak wyskalowana w sposób nieprzypadkowy, Astronauci prosili o taki podział, ponieważ:
- statek wykonywał 16 okrążeń ziemi w ciągu 24 godzin
- 1 okrążenie w 1,5 godziny
- pół okrążenia czyli dzień i noc): 45 minut
Chcieli mieć wskaźnik pokazujący jak zakończyć zadanie w ciągu "dnia" - światła. Temperatura wtedy wahała się między +80 a -80 C
Część zielona to czas na wykonanie misji poza pojazdem.
Część niebieska pokazuje że czas zakończyć zadanie i wracać do wnętrza pojazdu.
OK, ale pomimo fajnego, oryginalnego wyglądu co mi z tego - przecież szansa na pobyt w przestrzeni słaba, a ja dalej muszę kombinować z tymi minutami do Zakopca
Nie wiem po co sobie Pan Chińczyk to to wymyślił, ALE te 45 minut pewno było najważniejsze
dla tych ich astrosów, no i teraz clou:
30 minutowy podział to pestka, 60 minut to dwie 30-stki, spoko, łatwo to sobie zinterpretować, w dowolnym czasie 1-12 godzin, patrząc na totalizator godzinowy, samo się robi standard w zwykłym 7750
Ale 45 minut to inna sprawa (nie 6 x 30 minut ale 4 x 45 minut składa się na 3 godziny, co jest kluczowe w temacie, bo 4 x 3 godziny się robią te na 12 na totalizatorze godzin)
Otóż, Pan Chińczyk to nam dał na tarczy - i jakie to proste, nie trzeba wnikać, możemy od razu przyjąć, że - pierwsza z trzech godzin odczytuje się sama, po prostu 45 + 15, nie ma problema, druga kończy się na pierwszym wycinku totalizatora minut - w kolorze jasnoniebieskim, więc odczyt minut (uwzględniając zawsze 60 = 45+15) a trzecia na seledynowym, no i kolejne trzygodzinne okresy idą już tak samo.
Wiedząc o tym poznanie ilości minut w każdym przedziale godzin jest banalnie proste
Ależ się napisałem, mam nadzieję, że się to komuś jednak na coś przyda, bo częściej chyba chcemy wiedzieć jak wiele godzin, minut i sekund coś zajęło, no chyba, że przypadkiem się jest w kosmosie
Jak ktoś wcześniej to zauważył i się nie podzielił to ma w trąbę - jak będę miał okazję, bo zajęło mi to trochę czasu.
Dzięki też dla Faziego (Krzyśka) - któren ten to bezlitośnie wpuścił mnie w ten zegar, i sobie z nim poglądy parę razów wymieniałem Pozdrawiam.
edzia: literówki, interpunkcja itp.
Ostatnio zmieniony przez kopeć 2018-08-04, 16:44, w całości zmieniany 1 raz
:
Ostatnio zmieniony przez Fazi 2018-08-05, 11:25, w całości zmieniany 1 raz
kopeć, Tomek - jesteś moim fanem ...Wydrążyłeś problem dogłębnie
Ostatnio zmieniony przez Fazi 2018-08-05, 11:25, w całości zmieniany 1 raz
Pozdrawiam
Krzysiek/Fazi64
____________________________________
...Ruski trollu - idi na ch.j...
Krzysiek/Fazi64
____________________________________
...Ruski trollu - idi na ch.j...
:
Fajny opis, czytałem z samego rana
PS
Z jakiegoś powodu temat był zamknięty...?
PS
Z jakiegoś powodu temat był zamknięty...?
:
Odpowiedz do tematu
Ataki botów
Pozdrawiam
Krzysiek/Fazi64
____________________________________
...Ruski trollu - idi na ch.j...
Krzysiek/Fazi64
____________________________________
...Ruski trollu - idi na ch.j...