Przepis na homara a'la submariner

Pomyślałem sobie że mam nie używana kopertę od mojego MQJ , który w ramach badań - został dawcą różnych części (pieczone wskazówki i tarcza) nazwijmy to w badaniach termicznych . Ostatnio mam niedobór zegarków w organizmie , więc otworzyłem mały kuferek i wynalazłem części z zegarów z barakami i składam przerabiam itp.
Skład
koperta MQJ sub
werk - Wostok
tarcza Wostok
wskazówki - Wostok
plexi - Ruhla DDR


Przepis - szkiełko od MQJ miało lupkę , znalazłem przepis jak je usunąć , za pierwszym razem rozgrzałem je palnikiem na propan butan , ale nie zdążyłem wyciąć lupki i rozgrzałem ponownie za 3 razem szybka pękła i lupka odpadła . znalazłem wypukłe plexi od Ruhli i wklejiłem je do koperty MQJ. Potem już było łatwiej sterylizacja starej tarczy od wostoka i polerowanie na lustro . wskazówki się znalazły i werk wyregulowałem.
Wkład bezela był czarny , poddany silnemu działaniu chloru kolor zszedł bardzo szybko , teraz jest wypłowiały (jasnoszary z podziałką), szybka jest wypukła i lekko porysowana.
Całkiem ciekawie to wyszło
Fotki

Tarcza i wskazówki mi się podobają
I łączę się w bólu, mam podobnie

Rudolfo, pięknie zmęczony zegarek.

Bardzo dobrze wyszedł. Sie mnie podoba. No i pierwsze zdjęcie bardzo nastrojowe. Rispekt Rudolfie

A gdzie do cholery jasnej jest zmęczona, spieczona i spękana luma? Wskazówki mu zapodaj inne i będzie malina Albo jeszcze domaluj jakieś indeksiory farbą
Fajna praca Rudi

Lechu jako prekursor zapiekanie ponoszę częste straty wskazówki od suba łatwo chwytają wilgoć , więc zamiast się przypiec ugotowały się i rozpadły , tarcza ma się dobrze ale nie pasuje do tego werku .

Rudolf - morderca zegarków powraca w jeszcze straszniejszej odsłonie

Wyszło na czwóreczkę

Mi tam się podobuje , bardzo fajnie wyszedł.
Ogólnie to niezły mix zegarkowy