Fajny. Taki Atlanticowaty.
Gbu.
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
:
:
Jeden z popularniejszych wzorów z okolic 1950. U nas kojarzony głównie z Atlantikiem, bo taka była specyfika naszego wesołego baraku (który wtedy aż tak wesoły nie był).
pozdrawiam
Narfas
Jacek. napisał/a: |
Fajny. Taki Atlanticowaty.
Gbu. |
Jeden z popularniejszych wzorów z okolic 1950. U nas kojarzony głównie z Atlantikiem, bo taka była specyfika naszego wesołego baraku (który wtedy aż tak wesoły nie był).
pozdrawiam
Narfas
:
A to nie jest jakaś ówczesna limitka Atlantica? Bo żeby aż sekundnik, mechanizm z 3 adjustements też kopiować?
Jacek. napisał/a: |
Fajny. Taki Atlanticowaty.
Gbu. |
A to nie jest jakaś ówczesna limitka Atlantica? Bo żeby aż sekundnik, mechanizm z 3 adjustements też kopiować?
Zegarki * Rower * Radio
:
Ostatnio zmieniony przez Jacek. 2014-11-10, 12:42, w całości zmieniany 1 raz
Schild 1158 to powszechnie stosowany kucyk. A "adjustmentsy" wybijano na okoliczność eksportu do USA.
G
G
Ostatnio zmieniony przez Jacek. 2014-11-10, 12:42, w całości zmieniany 1 raz
:
Być może Mikrolisk ma rację sugerując lubiany kierunek skandynawski i niejakiego Rätta Tid`a
... koperta wygląda na stalową, dekielek z obu stron by się przydał ... koperty były często robione na miejscu.
Bardzo fajny zegareczek.
... koperta wygląda na stalową, dekielek z obu stron by się przydał ... koperty były często robione na miejscu.
Bardzo fajny zegareczek.
:
Aktiebolaget Rätt Tid (Mobilia Ur) z Malmö: http://www.i-malmo.se/f/8...-tid-mobilia-ur
No to se, k..., poczytałem
Gbu.
No to se, k..., poczytałem
Gbu.
:
Szukałem jeszcze trochę i d..., reklamówka jakaś czy co
Jacek. napisał/a: |
No to se, k..., poczytałem |
Szukałem jeszcze trochę i d..., reklamówka jakaś czy co
:
Ot, firma która sprowadzała zegarki pod swoją marką. Może nawet od Atlantica?
Gbq.
Gbq.
:
Co by to nie było jest ładny , ubiere go w fajną podkładeczkę i będzie git .Chodzi dokładnie .
[ Dodano: 2014-11-11, 10:49 ]
No to pokaże jeszcze taki
i na nowym ubranku
[ Dodano: 2014-11-11, 10:49 ]
No to pokaże jeszcze taki
i na nowym ubranku
:
To byłoby raczej trudne do udowodnienia, ale Atlantic nie robił przecież sam swoich tarcz, tylko korzystał z podwykonawcy, jak wszyscy (poza wyjątkami typu Silvana, która sama była poważnym producentem tarcz).
No i Atlantic brał też oczywiście przynajmniej niektóre tarcze "z katalogu" (czyli "tu-wstaw-swoje-logo").
Przypomina mi się aferka na jakimś forum. Traf chciał, że któryś z chwilowo niepopularnych sprzedawców na Allegro sprzedawał 2 damskie zegarki (bodaj z lat '40, w każdym razie jakieś art deco) o identycznych tarczach. Różnica polegała bodaj na logo i kropkach lumy. Werdykt Loży Szyderców brzmiał "odnawiane składaki, malowanki, ruja i poróbstwo" - właśnie ze względu na podobieństwo tarcz. Wiadomo jakie ceny osiągają damskie zegarki (nawet NOSy), ale tutaj nie chodzi nawet o element ekonomiczny.
Chodzi o to, że tarcze były wykonane bardzo specyficzną techniką, rzadką w tamtym okresie. Indeksy i, uwaga bo to ważne, logosy producentów były bardzo głęboko wytłaczane z mosiężnej czy miedzianej bazy. Wniosek: dwie firmy wzięły tarcze z katalogu producenta który dysponował nietypową jak na owe czasy technologią. I tyle, koniec historii.
pozdrawiam
Narfas
Jacek. napisał/a: |
Ot, firma która sprowadzała zegarki pod swoją marką. Może nawet od Atlantica?
Gbq. |
To byłoby raczej trudne do udowodnienia, ale Atlantic nie robił przecież sam swoich tarcz, tylko korzystał z podwykonawcy, jak wszyscy (poza wyjątkami typu Silvana, która sama była poważnym producentem tarcz).
No i Atlantic brał też oczywiście przynajmniej niektóre tarcze "z katalogu" (czyli "tu-wstaw-swoje-logo").
Przypomina mi się aferka na jakimś forum. Traf chciał, że któryś z chwilowo niepopularnych sprzedawców na Allegro sprzedawał 2 damskie zegarki (bodaj z lat '40, w każdym razie jakieś art deco) o identycznych tarczach. Różnica polegała bodaj na logo i kropkach lumy. Werdykt Loży Szyderców brzmiał "odnawiane składaki, malowanki, ruja i poróbstwo" - właśnie ze względu na podobieństwo tarcz. Wiadomo jakie ceny osiągają damskie zegarki (nawet NOSy), ale tutaj nie chodzi nawet o element ekonomiczny.
Chodzi o to, że tarcze były wykonane bardzo specyficzną techniką, rzadką w tamtym okresie. Indeksy i, uwaga bo to ważne, logosy producentów były bardzo głęboko wytłaczane z mosiężnej czy miedzianej bazy. Wniosek: dwie firmy wzięły tarcze z katalogu producenta który dysponował nietypową jak na owe czasy technologią. I tyle, koniec historii.
pozdrawiam
Narfas
:
Oczywiście też bardzo możliwe.
Ale nie zapominajmy, że mówimy o Szwajcarii, gdzie małe firmy oficjalnie gryzą się z SG, a SG robi dla nich werki i koperty
Więc jeśli rynek jest chłonny, a my nie możemy już tłuc więcej bo dowalą nam wyższy podatek, rejestrujemy nową markę. Nawet konkurencja z uśmiechem przyjmie zlecenia. Nie ma powoddu by tracić pieniądze; tracić pieniądze ma końcowy nabywca
Gburx.
Ale nie zapominajmy, że mówimy o Szwajcarii, gdzie małe firmy oficjalnie gryzą się z SG, a SG robi dla nich werki i koperty
Więc jeśli rynek jest chłonny, a my nie możemy już tłuc więcej bo dowalą nam wyższy podatek, rejestrujemy nową markę. Nawet konkurencja z uśmiechem przyjmie zlecenia. Nie ma powoddu by tracić pieniądze; tracić pieniądze ma końcowy nabywca
Gburx.
:
Czasami trafiają się trochę droższe damki,takie jak ta http://allegro.pl/show_item.php?item=4746484858
i fotka dla potomności
Ostatnio zmieniony przez buran 2014-11-11, 13:16, w całości zmieniany 1 raz
Narfas napisał/a: |
Wiadomo jakie ceny osiągają damskie zegarki (nawet NOSy) |
Czasami trafiają się trochę droższe damki,takie jak ta http://allegro.pl/show_item.php?item=4746484858
i fotka dla potomności
Ostatnio zmieniony przez buran 2014-11-11, 13:16, w całości zmieniany 1 raz
Ten, który z demonami walczy, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy spoglądasz w otchłań ona również patrzy na ciebie.
:
Nie tyle nowe, co odnalezione po latach:
Łucz:
Luks:
Prawdziwego Luksa poznaje się po kicie w uszach
Gbq.
Łucz:
Luks:
Prawdziwego Luksa poznaje się po kicie w uszach
Gbq.
:
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nawet nie ma się jak przypieprzyć że sekundnik nieoryginalny, bo powinien być zielony
Nie oceniaj człowieka po tym gdzie pije, ale ile może wypić!