Piaskowanie zegarka na ostro
Odpowiedz do tematu

:
Nie kolego - chcę zrobić to dla siebie...

Spam
[Usunięty]
:
longinus_78 napisał/a:
...bo nie wiem czy opłacalne (chociaż z drugiej strony zegarek ma już wartość sentymentalną - jest już ze mną prawie 15 lat...


...tu już raczej opłacalności można powiedzieć Pa :!: Pa :!: a robota pod siebie idzie często w grubą walutę... niestety coś o tem wiem :(

:
Dłubiąc przy zegarkach, opłacalności nie należy brać pod uwagę nono . Ostatnio dwa popołudnia zajęło mi polerowanie szkła. Cały zegarek był warty mniej, niż pieniądze które mógłbym w tym czasie zarobić.
Pierwsze adaptery tytanowe do Zilli robiłem chyba z tydzień.

Ostatnio zmieniony przez jaro19591 2014-10-08, 19:54, w całości zmieniany 1 raz
:
Mój ulubiony wiszący zegar ( z dzieciństwa) - wartość na Allegro max 70 PLN...
Czyszczenie i smarowanie 200 PLN , ale warto było. Emocje nie mają ceny.

"Od dawna już nie nosiłem zegarka. Przeszkadzał mi. Czułem się źle. Miałem wrażenie, że coś pęta mi przegub."

E.Stachura " Cała jaskrawość "
Spam
[Usunięty]
:
Eustachy napisał/a:
Mój ulubiony wiszący zegar ( z dzieciństwa) - wartość na Allegro max 70 PLN...
Czyszczenie i smarowanie 200 PLN , ale warto było. Emocje nie mają ceny.


...pokażesz efekt :?:

...mam tak samo... stary... może nie aż tak... ale sympatia jest... metron wagowy... lata 80-te... czyli raczej w jakości szału nie ma... jakoś ciężko mi się za niego wziąć...

:
Co tu pokazywać. Prosty Metron z 1957 roku. Okleina jesionowa.

Trzyma czas skubany. W minucie na tydzień się mieści ( wg kwarca ).

"Od dawna już nie nosiłem zegarka. Przeszkadzał mi. Czułem się źle. Miałem wrażenie, że coś pęta mi przegub."

E.Stachura " Cała jaskrawość "
Spam
[Usunięty]
:
...już nie bądź taki skromny ;) te nasze rodzime dziady też mają swój czar :))

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.