5tka jest ładna. Jest klasycznie stylowa. I charakteryzuje się, co wiemy, niezwykłym wskaźnikiem cena/jakość. Ja swoja nówkę kupiłem za 63 USD z przesyłką z HK, a można jeszcze taniej. I od razu: z sympatia patrzę na czasy kiedy przy kupie zegarka trzeba było się nachodzić, bardziej oszczędnie gospodarować budżetem (bo drożej w sklepie). Seiko z 2001 kupiłem jeszcze właśnie w salonie. I myślę nad pewnym zakupem także a salonie, w rodzinnym mieście, jak za dawnych dobrych czasów...
Ale do rzeczy. Seiko srebrne jest "stare". Niebieskie ma kolor tarczy Royal Blue i w rzeczywistości trzeba odpowiednich kątów padania światła żeby tarcza ożywała, zazwyczaj w warunkach domowych i pochmurnego nieba pozostaje ciemna. Oba mają tę samą, chyba sięgającą początków serii 5, kopertę z wyjątkiem dekla. W starym bransoleta jest z citizena.
Nowe seiko ma 11,8 mm i JEST GRUBSZE od starego o 1 mm. Za sprawą przeszklonego dekla. Wygląda to mniej zwarcie i zgrabnie.
W starym jest grawer na szkle (nad godziną szósta), w nowym już poszli jak rozumiem po kosztach.
Tarcza "robi zegarek". Z uwagi na szlif oraz spójność indeksów i grubych wskazówek. Pewne konotacje z Roleksem...jak i cała 5tka . Różnice zauważyłem w fontach napisu Seiko. Te w nowym mają zakończenia nie proste tylko takie jakieś z wgłębieniem.
Fajne zegarki jednym słowem.
Odpowiedz do tematu
: Seiko 5. 2013 Vs 2001.
Ostatnio zmieniony przez Mzeg 2013-01-20, 11:40, w całości zmieniany 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Mzeg 2013-01-20, 11:40, w całości zmieniany 1 raz
:
Będąc w 2002 w Anglii, kupiliśmy z bratem właśnie taki model naszemu ojcu na prezent.
Tarcza granatowa, kosztował wtedy coś około 70 GBP.
Zegarek od tego czasu prawie non-stop na ręce (mój ojciec jest zdecydowanym "jednozegarkowcem" ). Jak dotychczas żadnych problemów...
Właśnie odwiedził mnie w ostatni piątek.
Oczywiście na nadgarstku miał "5"
Tarcza granatowa, kosztował wtedy coś około 70 GBP.
Zegarek od tego czasu prawie non-stop na ręce (mój ojciec jest zdecydowanym "jednozegarkowcem" ). Jak dotychczas żadnych problemów...
Właśnie odwiedził mnie w ostatni piątek.
Oczywiście na nadgarstku miał "5"
:
Mzeg, ja tam ,tzn tu Modem ,nie jestem , ale reklama pewnego sklepu z zegarkami zaiste pięknie przemycona z pomocą foteczki
:
oo, na targowku kupowales, to kolo mnie
beceen | ***** ***
:
Kiedyś mieszkałem w tamtej części wwy, teraz już w innej.
Ta srebrna 5tka ma u mnie, jak to się mawia, dożywocie. Ta deep blue raczej także.
Nie wiem jak inni ale ja czekam z niecierpliwością na 5tkę w max 36mm ss kopercie, z szafirem, na najnowszym mechanizmie, na bransolecie z pełnych ogniw, może być z tego typu tarczą bo akurat nic jej nie brakuje. Niech wtedy kosztuje nawet tysiaka to pojadę choćby znowu i do salonu na targówku
Ta srebrna 5tka ma u mnie, jak to się mawia, dożywocie. Ta deep blue raczej także.
Nie wiem jak inni ale ja czekam z niecierpliwością na 5tkę w max 36mm ss kopercie, z szafirem, na najnowszym mechanizmie, na bransolecie z pełnych ogniw, może być z tego typu tarczą bo akurat nic jej nie brakuje. Niech wtedy kosztuje nawet tysiaka to pojadę choćby znowu i do salonu na targówku
:
5tki z szafirem to raczej chyba nie bedzie
beceen | ***** ***
:
Fajne te piąteczki, podobają mi się proste wskazówki i indeksy, plus luma do tego. Chciałoby Ci się zrobić kilka fotek niebieskiej w różnym oświetleniu, w jakie to odcienie wpada? Ta niebieska nie ma szlifu słoneczkowego, tarcza jest jednolita?
:
Szanowne Kumotry, a jak określić datę wyrobu "piątki" ?
Pytam, bo dostałem od syna (zaklina się że w lizing) Seiko 5 z przeszklonym deklem, i nie wiem czy już nie czas na jego czyszczenie i oliwienie.
Koperta jest ok, ale szkło wierzchnie porysowane niemożebnie i kwalifikuje się do wymiany.
Czy we własnym zakresie da je radę wymienić, czy lepiej nieść do majstra aby przeprowadził gruntowny lifting sikora ?
Pytam, bo dostałem od syna (zaklina się że w lizing) Seiko 5 z przeszklonym deklem, i nie wiem czy już nie czas na jego czyszczenie i oliwienie.
Koperta jest ok, ale szkło wierzchnie porysowane niemożebnie i kwalifikuje się do wymiany.
Czy we własnym zakresie da je radę wymienić, czy lepiej nieść do majstra aby przeprowadził gruntowny lifting sikora ?
Normalność, to indywidualne postrzeganie rzeczywistości.
:
Pierwszy objaw w tych mechanizmach że czas mu robić SPA to spadek efektywności naciągu automatycznego. Jak ci marnie nakręca i ma krótką rezerwę, to już
Szkło możesz wymienić, tylko że ono jest w "5" osadzane na uszczelkę klinową. Jeśli ją uszkodzisz wyjmując lub wkładając nowe - to stracisz wodoszczelność.
Szkło możesz wymienić, tylko że ono jest w "5" osadzane na uszczelkę klinową. Jeśli ją uszkodzisz wyjmując lub wkładając nowe - to stracisz wodoszczelność.
:
Tu możesz po numerach sprawdzić
klik
Bimberek napisał/a: |
Szanowne Kumotry, a jak określić datę wyrobu "piątki" ?
|
Tu możesz po numerach sprawdzić
klik
World Wide Watches
:
Ten spadek efektywności jest zauważalny bo wahnik naciągu nieco ospale i z pewnym wymuszeniem obraca się na łożysku - a więc SPA go czeka.
Dlatego nie będę ryzykował uszkodzenia i oddam do majstra.
Serdelecznie dziękuję za poradę
Również pięknie dziękuję.
ps. jeśli kalculator seiko gada prawdę, to mój egzemplarz jest z kwietnia 2000 roku
Ostatnio zmieniony przez Bimberek 2014-09-21, 11:57, w całości zmieniany 1 raz
ALAMO napisał/a: |
Pierwszy objaw w tych mechanizmach że czas mu robić SPA to spadek efektywności naciągu automatycznego. Jak ci marnie nakręca i ma krótką rezerwę, to już |
Ten spadek efektywności jest zauważalny bo wahnik naciągu nieco ospale i z pewnym wymuszeniem obraca się na łożysku - a więc SPA go czeka.
ALAMO napisał/a: |
Szkło możesz wymienić, tylko że ono jest w "5" osadzane na uszczelkę klinową. Jeśli ją uszkodzisz wyjmując lub wkładając nowe - to stracisz wodoszczelność. |
Dlatego nie będę ryzykował uszkodzenia i oddam do majstra.
Serdelecznie dziękuję za poradę
pasti napisał/a: |
Tu możesz po numerach sprawdzić
klik |
Również pięknie dziękuję.
ps. jeśli kalculator seiko gada prawdę, to mój egzemplarz jest z kwietnia 2000 roku
Ostatnio zmieniony przez Bimberek 2014-09-21, 11:57, w całości zmieniany 1 raz
:
Odpowiedz do tematu
Też jestem zaskoczony że jeszcze chodzi i to bardzo dokładnie, i podwójny datownik działa bez zająknięcia.
Jednak już od wczoraj leżakuje i czeka na wizytę u majstra, szkoda mi go ubić dalszym użytkowaniem.
Miałem kiedyś orienta tri-star, ale po 8 latach padł system przerzucania daty, a później cała reszta - naprawa droższa od nowego
Jeszcze raz dziękuję Wam Kumotry
Jednak już od wczoraj leżakuje i czeka na wizytę u majstra, szkoda mi go ubić dalszym użytkowaniem.
Miałem kiedyś orienta tri-star, ale po 8 latach padł system przerzucania daty, a później cała reszta - naprawa droższa od nowego
Jeszcze raz dziękuję Wam Kumotry
Normalność, to indywidualne postrzeganie rzeczywistości.