dokładnie, serwis w PL ma obowiązek realizacji usług serwisowych nieodpłatnie. W razie problemów należy kontaktować z centralą i to zawsze przynosi pozytywny skutek.

mi po wymianie kilku maili wysłali coś takiego:



nie chciało mi się już kopać z koniem, więc zrobiłem na własną rękę u lokalnego majstra...

No ja dzisiaj do nich napisałem. Jak mi nie uznają gwarancji to i tak muszę wysłać bo koronki sam nie wymienię no i nie kupię.

A w którym Oriencie masz problem z koronką Air Diverze? bo mi coś kiepsko łapie gwint, może masz to samo?

Jesli dobrze pamietam rozmowę z paroma kumotrami w Zgierzu, to w kilku forumowych M-Forcach występuje problem 'nie łapania' gwintu przy zakrecaniu koronki- mnie też sie on czasem zdarza, ale zawsze do szybkiego opanowania jest...

To widzę, że nie jestem sam. Mój łapie ale nie za każdym razem i trochę to mnie wkurza. W porównaniu do Alpiny tam to jest pierwsza klasa.

satanic666, ja zauważyłem ze w takich sytuacjach dużo łatwiej 'trafić' w gwint po odwróceniu zegarka deklem do góry

P.S. Nie jest to jakaś szczególnie uciążliwa ani bardzo częsta (w moim egzemplarzu) przypadłość, ale ogólnie takie rzeczy nie powinny sie zdarzać w zegarku z nieco wyższej półki

Też tak myślę, trochę się na tym zawiodłem, w starym Seiko 7002 lepiej się zakręca.

A u mnie było ok chociaż zakręcał się z delikatnym oporem. A teraz się prawie skończył gwint i już w ogóle nie łapie. Jak mam myć nawet ręce a koronka odpuści to dupa.

kornel91, no to w Twoim wypadku faktycznie nieciekawie...moze jednak warto reklamować

Machu, jak nie przyjmą gwarancji to i tak wyślę na naprawę do Poljota.

tak się zastanawiam czy jeżeli są autoryzowanym serwisem Orienta i są ujęci w gwarancji międzynarodowej to czy mogą odmówić?