Tomek napisał/a: |
No i tym sposobem stałeś się współodpowiedzialny za obecny stan laptopa ...
Ale że mua ? Gumy Bonetto mają zapach wanilii a to praktycznie jedyny producent pasków do zegarków z gumy naturalnej (robi m. in. dla Isofrane ale też dla Gerlacha ). Niby jest jeszcze Hirsch, ale ceny ich gum, podobnie jak Isofrane, pochodzą z sufitu .. |
No proszę, jakie niewiniątko udaje
Wystrzeliłeś z tą wanilią tak znienacka, oraz w takiej formie, że do teraz nie mogę opanować śmiechu
Miałem swojego czasu Zodiaca z serii "Special Ops". Tam również guma intensywnie pachniała wanillią. Przynajmniej miałem takie wrażenie, że jest to guma.
Tomek napisał/a: |
Koniecznie pstryknij fotkę, jak tylko przywdziejesz go do Monstera.
No nie da się, bo to niebieski 24mm |
No tak .. Ze wstydem przyznaję, że umknął mi ten fakt między linijkami .. Nie oznacza to jednak tego, że nie czytałem uważnie tego co napisałeś .. Chyba problemy z koncentracją
Tomek napisał/a: |
Myślisz, że styknie do Monstera ? Wydaje się całkiem ok ...
Elix, pytanie zasadnicze, albo mi coś umknęło - do jakiego Monstera ? Czarny, orange, Tampax/Dracula ? |
Hmm ... Generalnie myślałem o Twojej wersji kolorystycznej
Zaznaczyłem jednak, że są różne wariacje kolorystyczne. Chodziło mi ogólnie czy taki rodzaj faktury pasuje do Monsterów ..
Machu napisał/a: |
Elix, z drugiej strony sporo kumotrów silikony nosi i specjalnie nie narzeka
Plusem tych pasków jest (zazwyczaj) niska cena- mozna kupić już za ok. 20zł i samemu sie przekonać, czy będzie odpowiadał |
Masz całkowitą rację Machu. Najlepiej przekonać się na własnej skórze. Szkoda jednak, że ta melepeta parę postów wyżej, skutecznie mnie do nich uprzedziła
Jeśli chodzi o paski do zegarków, to jestem tradycjonalistą. Lubię paski ze skóry naturalnej. Imho, im bardziej klasyczne, tym lepiej. Aczkolwiek obcując z Wami, zaczynam czynić wyjątki od reguły
Dużą część zegarków mam również przyodzianych w kajdany. Czasami lubię czuć, że coś mam na ręce. Przy Diver'ach do tej pory nie miałem problemu. Albo miał bransoletę, albo wystarczała klasyczna oryginalna guma.
Niestety przy Monsterze sprawa wymknęła się spod kontroli. Ponieważ bardzo, ale to bardzo nie podoba mi się krój oryginalnej gumy, doznałem paskowego ADHD. Im więcej pasków oglądam, tym jest gorzej.
Do tego Monstera traktuję jako zegarek typowo wakacyjny, więc dopuszczam kompletny free style w jego ubiorze. I pomyśleć, że byłem konserwatystą w tych tematach ..
Do tego za jakiś czas, dojdzie do mnie Orient M-Force. Też na gumie. Zaczynam się wobec tego już teraz zastanawiać, w co go przyodzieję