Odpowiedz do tematu
:
Ostatnio zmieniony przez Maro66 2014-04-27, 09:58, w całości zmieniany 1 raz
Mi to wygląda na uderzenie
Ostatnio zmieniony przez Maro66 2014-04-27, 09:58, w całości zmieniany 1 raz
Time is meaningless, and yet it is all that exists.
:
Maro66, ti nie jest uderzenie ani przytarcie to jest wżera w metalu. Niestety dupa ze mnie a nie fotograf, choc moze zaraz zdejme kajdan i postaram sie cos lepszego zrobic.
:
Jak wżera, to reklamowałbym na 100%. Bardzo dziwne, ze nie wychwycili tego przy montażu. To przecież nie MM, że ma wszystko ładowane od góry...
Time is meaningless, and yet it is all that exists.
:
Jakoś smutno mi się zrobiło jak spojrzałem na te zbliżenia.
:
Iron Man w niego strzelał?????
Time is meaningless, and yet it is all that exists.
:
Ktoś był cholernie głodny...
:
Wow, dopiero tutaj widac
:
według mnie powinni Ci go wymienić albo przysłać nowego w ramach przeprosin no bo sory, ale to co teraz widać na tych zdjęciach to jakiś dramat imo
:
U nas na forum w przeciągu kilku dni to już drugi przypadek, w Mini Monsterze ktoś ostatnio pokazywał że nie idealnie spasowane są indeksy na tarczy z tymi na wkładzie bezela.
Widziałem też jakieś wpis na nie polskich forach. A wnioski formułuje przez to że każdy po zakupie Seiko tylko wzdychał i marzył żeby szwajcary były tak zrobione w takim przedziale cenowym a teraz coraz więcej wpisów ludzi "średnio zadowolonych". Oczywiście może to przypadki a ja się po prostu czepiam.
Nie wnikam czemu czemu mi się dostało ale chyba na forum każdy ma prawo do własnego zdania.
wahin napisał/a: |
Lewa, prawa nieważne, ale mówię: Sprawdzam.
pr00 na jakiej podstawie formułujesz takie wnioski? Ile obserwacji poczyniłeś? Jak one się mają do produkcji firmy? Jaki odsetek stanowią, może jaki promil? |
U nas na forum w przeciągu kilku dni to już drugi przypadek, w Mini Monsterze ktoś ostatnio pokazywał że nie idealnie spasowane są indeksy na tarczy z tymi na wkładzie bezela.
Widziałem też jakieś wpis na nie polskich forach. A wnioski formułuje przez to że każdy po zakupie Seiko tylko wzdychał i marzył żeby szwajcary były tak zrobione w takim przedziale cenowym a teraz coraz więcej wpisów ludzi "średnio zadowolonych". Oczywiście może to przypadki a ja się po prostu czepiam.
Nie wnikam czemu czemu mi się dostało ale chyba na forum każdy ma prawo do własnego zdania.
:
Ale, że taka koperta mogła opuścić fabrykę?
Chyba, że zegarek został poskładany z wadliwych elementów kupionych za grosze. Coś jak buty ze skazami sprzedawane na outletach.
Masakra, ciekaw jestem co odpiszą...
Chyba, że zegarek został poskładany z wadliwych elementów kupionych za grosze. Coś jak buty ze skazami sprzedawane na outletach.
Masakra, ciekaw jestem co odpiszą...
:
Nie ma szwajcarów w takim przedziale cenowym.
To straszne. Biorąc pod uwagę wielkość produkcji seiko, ilość egzemplarzy na forach (nawet u nas), ilość tych 'średnio zadowolonych' to to i tak są jakieś promile. Formułowanie takich wniosków na tej podstawie to jednak najgorzej świadczy o formułującym nie o Seiko i ich QC.
pr00 napisał/a: |
żeby szwajcary były tak zrobione w takim przedziale cenowym |
Nie ma szwajcarów w takim przedziale cenowym.
pr00 napisał/a: |
a teraz coraz więcej wpisów ludzi "średnio zadowolonych". |
To straszne. Biorąc pod uwagę wielkość produkcji seiko, ilość egzemplarzy na forach (nawet u nas), ilość tych 'średnio zadowolonych' to to i tak są jakieś promile. Formułowanie takich wniosków na tej podstawie to jednak najgorzej świadczy o formułującym nie o Seiko i ich QC.
pr00 napisał/a: |
coraz bardziej ludzie na seika narzekają, albo robią dobre podróbki w chinach albo ich QC leży i kwiczy. |
YDHTSAF IYDWT TGAGW OYW
:
Ostatnio zmieniony przez Maro66 2014-04-27, 15:07, w całości zmieniany 1 raz
Oczywiście, że są setki, jak nie tysiące "Szwajcarów"
EDIT: Dodam, że to nie promil niestety w przypadku "Japończyków".
Pierwszego Monstera miałem w 2006 roku. Te z nowego wypustu, to przy moim pierwszym totalne gów.o. Bezel nie spasowuje się wytłoczeniami z resztą koperty. Szkotkowanie politowania godne. Niestety to już nie to. Jak oglądałem kiedyś zdjęcia swojego pierwszego Monstera, myślałem, ze to kwestia zdjęć, ale Kumpel miał stary wypust. Jak go oglądnąłem... Niestety nie zdawało mi się. Nowa produkcja jest znacznie gorsza od tej sprzed 6-8 lat.
EDIT: Dodam, że to nie promil niestety w przypadku "Japończyków".
Pierwszego Monstera miałem w 2006 roku. Te z nowego wypustu, to przy moim pierwszym totalne gów.o. Bezel nie spasowuje się wytłoczeniami z resztą koperty. Szkotkowanie politowania godne. Niestety to już nie to. Jak oglądałem kiedyś zdjęcia swojego pierwszego Monstera, myślałem, ze to kwestia zdjęć, ale Kumpel miał stary wypust. Jak go oglądnąłem... Niestety nie zdawało mi się. Nowa produkcja jest znacznie gorsza od tej sprzed 6-8 lat.
Ostatnio zmieniony przez Maro66 2014-04-27, 15:07, w całości zmieniany 1 raz
Time is meaningless, and yet it is all that exists.
:
Dokladnie tak samo ostatnio mysle ze wszyscy "tani" sprzedawcy to jakis outlet.
Niedawno mialem SKX-a z wbitym paprochem w bezlu na 7 minucie
Buczo napisał/a: |
Ale, że taka koperta mogła opuścić fabrykę?
Chyba, że zegarek został poskładany z wadliwych elementów kupionych za grosze. Coś jak buty ze skazami sprzedawane na outletach. Masakra, ciekaw jestem co odpiszą... |
Dokladnie tak samo ostatnio mysle ze wszyscy "tani" sprzedawcy to jakis outlet.
Niedawno mialem SKX-a z wbitym paprochem w bezlu na 7 minucie
:
Odpowiedz do tematu
Takie coś widziałem już wcześniej. Nożyk introligatorski załatwił sprawę
Time is meaningless, and yet it is all that exists.