Na poczatku bylem nastawiony na klasyczny model SBBN15, na ktory i tak musze troche naciagnac budzet.
Niestety, im bardziej zaczalem zglebiac temat tym bardziej zaczal mi sie podobac mroczny tunczyk SBBN013.

Ten jest sporo drozszy, ma ciekawsze materialy (tytanowa koperta i ceramicza oslonka), ale ma tez spora wade. Zeby zmienic baterie trzeba rozbierac caly zegarek poniewaz koperta nie ma dekla i jest wykonana z jednego kawalka metalu. Dodatkowo, z tego co czytam wynika, ze czarny tunczyk nie bardzo nadaje sie na zegarek codzienny ze wzgledu na to, ze siedzi dosyc wysoko na nadgarstku. Natomiast klasycznego tunczyka mozna spokojnie zalozyc do mniej formalnego stroju w warunkach biurowych. W zwiazku z tym na razie musze chyba odpuscic mroczna strone mocy.
To jak, brac rybke? Jesli tak to gdzie najlepiej kupic?
