Cześć
Okazjonalnie kroję skórę na paski, może nie często, ale się zdarza.
Ten dla dziewczyny, poszarpaną "genialną skórę", która była w gruncie rzeczy "genialną cerato-gumą" zastąpiłem taką kreacją:
Marysia nosi się na takim, z hardkorową klamrą pozyskaną z jakiejś teczki:
albo na takim:
Ta wariacja na temat zegarka (wymęczona koperta od Lorusa, mechanizm z taniego kwarca, malowana tarcza) dostała niezbyt pieszczony, ale wygodny pas. Klamry nie było, dociąłem z aluminium:
Kilka dałem znajomym, więc nie są uchwycone, ciąg dalszy mam nadzieję nastąpi.
Odpowiedz do tematu
: Moje handmejdy
:
Masz wspaniałe wyczucie, gratuję pasiorków, pomysłow i... czekam z niecierpliwością na kolejne pomysły
:
świetna robota i pomysł!
bardzo fajny jest ten ciemny
bardzo fajny jest ten ciemny
DOXA SUB 5000T CUSTOMER SERVICE STANDARD
http://www.chinawatches.p...p=182502#182502
"Lepiej częściowo mieć rację, niż całkowicie się mylić"
Pozdrawiam
Tomek (托梅克)
http://www.chinawatches.p...p=182502#182502
"Lepiej częściowo mieć rację, niż całkowicie się mylić"
Pozdrawiam
Tomek (托梅克)
:
Świetne paski. Gratuluje i czekam na więcej.
perfekcja to tylko cel...
/Marcin
/Marcin
:
Kurde Pietrek świetne paski, gratuluję pomysłów
:
Same pomysły mi sie podobają.
A wykonanie -przypomina moje wykonanie
A wykonanie -przypomina moje wykonanie
:
Mi się podoba szczególnie ten dziurawy przy maryśce, reszta też jest OK.
Gratuluję pomysłów !!!
Gratuluję pomysłów !!!
"Mądremu wystarczą dwa słowa, a głupiemu - to i referatu mało" (pisarz Sofronow).
:
Dzięki Panowie
Nie planowałem robótek ze skórą, ale plany się szybko zmieniły.Wczoraj niespodziewanie przyszedł szary lotnik, wcześniej, niż regulaminowe 2-3 tygodnie i bez pobytu na Izbie, to mnie mocno ucieszyło. Dołączony pasek da się z pewnością nosić, brązowy nubuk, lub coś w stylu azjatyckiej "genuine leather", jednak... Wpadłem na pomysł paska podobno lotniczego, który kiedyś w necie zobaczyłem, coś w rodzaju skórzanej bransolety. Czytałem, że niewygodnie się zapina, że kiepski pomysł, ja nie widzę tych wad. Tak to wygląda:
Nie planowałem robótek ze skórą, ale plany się szybko zmieniły.Wczoraj niespodziewanie przyszedł szary lotnik, wcześniej, niż regulaminowe 2-3 tygodnie i bez pobytu na Izbie, to mnie mocno ucieszyło. Dołączony pasek da się z pewnością nosić, brązowy nubuk, lub coś w stylu azjatyckiej "genuine leather", jednak... Wpadłem na pomysł paska podobno lotniczego, który kiedyś w necie zobaczyłem, coś w rodzaju skórzanej bransolety. Czytałem, że niewygodnie się zapina, że kiepski pomysł, ja nie widzę tych wad. Tak to wygląda:
:
Pierwszy mi się podoba ten pleciony fajny pomysł i wykonanie
a ten ostatni do lotnika calkiem nie zły już to robił Korba kiedyś na innym forum pokazywał generalnie fajny ale jakoś nie mogę się przekonać do takiego paska. Ale w ramach podsumowania mojego zdania fajne paski fajne wykonanie fajne pomysły
a ten ostatni do lotnika calkiem nie zły już to robił Korba kiedyś na innym forum pokazywał generalnie fajny ale jakoś nie mogę się przekonać do takiego paska. Ale w ramach podsumowania mojego zdania fajne paski fajne wykonanie fajne pomysły
Moje Paski - I76 Strap
http://www.facebook.com/p...192230654215902
http://www.facebook.com/p...192230654215902
:
Swoją drogą jakby nie ten "dzyndzel" co im został z podróbek IWC, to była by mega koperta!
:
Fajny pomysł z tym pierwszym krzyżykiem
"Muzyka – po milczeniu – najlepiej wyraża to co niewyobrażalne" Aldous Huxley (1894 - 1963)
:
Odpowiedz do tematu
Pasek noszę kilka czy kilkanaście godzin, ale nic nie uwiera, komfort taki, jak w normalnym pasku. Te wszystkie warstwy skóry naokoło i schowana klamra dodają mu mocy, jest gruby, co mi się tymczasowo podoba, a nie każdemu musi.
No właśnie, dzyndzel. Jak szukałem bez dzyndzla, to mi się tarcza nie podobała, chciałem sterylną i na próbę jasną. Jak się trafił odpowiedni, to ma dzyndzel. Od biedy kiedyś można kupić inny, lub samą kopertę i podmienić.
No właśnie, dzyndzel. Jak szukałem bez dzyndzla, to mi się tarcza nie podobała, chciałem sterylną i na próbę jasną. Jak się trafił odpowiedni, to ma dzyndzel. Od biedy kiedyś można kupić inny, lub samą kopertę i podmienić.