Higiena i mity na temat mechanizmów automatycznych
Odpowiedz do tematu

Szymon
[Usunięty]
:
prezesso napisał/a:
rozwijając myśl kaido to np:
- seiko, nie zmieniać daty w godz około 21-4
- seagull 25xx można dokręcać do śmierci, z datą nie pamiętam


To z datą, to raczej uniwersalne jest.
Może z tym dokręcaniem się pospieszyłem... w sumie mam doświadczenia tylko z SeaGull-em i japońcami - tam nie spotkałem się z problemem, ale tak jak napisalem też nie dokręcam za dużo, tylko tyle zeby ruszył.

Generalnie nie trząsłbym się specjalnie nad tym zegarkiem. Używać normalnie, bez ekscesów, po ścianach nie rzucać i powinno być ok ;)

Jack Yeager napisał/a:
Czyli jak się obchodzić? 'Poruszać' zegarkiem zamiast 'dokręcać'?


Jak napisalem wyżej - dokręcaj tylko tyle, żeby ruszył, a potem na łapę. Dokręcanie właśnie po to jest ;)

Ostatnio zmieniony przez Szymon 2014-04-05, 22:18, w całości zmieniany 2 razy
Sylwek
[Usunięty]
:
myślę,że stąd właśnie ma swoje źródło kawał o ilości mili-- policjantów niezbędnych do wkręcenia żarówki..

:D
osobiście robię tak :

1) wyciągam zegarek z pudełka
2) potrząsam aż zacznie chodzić
3) ustawiam datę (bez względu na mechanizm przestrzegam pory,aby nie robić tego między 21.00 a 02.00 )
4)zakładam na odnóże :D
5)obnoszę się :))
6)puszę się jak paw ,że mam cuś w automacie :))

:
Dzięki Panowie.

Bo ja trochę bojję się, że zepsuję, czy coś - i stąd ten strach. Mam 3 kwarcaki, jednego nakręcanego wostoka i jednego bezobsługowego Eco Drajwa, więc kupując automat czuję się jak Chuck Yeager trochę...

hanging my arse over rugged edge :))

:
Jack Yeager napisał/a:
Czyli jak się obchodzić? 'Poruszać' zegarkiem zamiast 'dokręcać'?


Są takie urządzenia jak rotomat, W przypadku gdy mamy do czynienia z wydajnym systemem naciągu automatycznego takie urządzenie można przyjąć za zbędne. Kilka obrotów wahnika powoduje start mechanizmu

Szymon napisał/a:
prezesso napisał/a:
rozwijając myśl kaido to np:
- seiko, nie zmieniać daty w godz około 21-4
- seagull 25xx można dokręcać do śmierci, z datą nie pamiętam


To z datą, to raczej uniwersalne jest.


Raczej nie , Posiadam mechanizmy ruskie jak i chińskie z podwójnym datownikiem w których datę możesz zmieniać sobie kiedy się jaśnie podoba, bez strachu że ubijesz przerzutnik dnia tygodnia, bo po prostu go tam niema, a z racji tego że tam zupełnie inaczej to rozwiązane jest.
Szymon napisał/a:
Jak napisalem wyżej - dokręcaj tylko tyle, żeby ruszył, a potem na łapę. Dokręcanie właśnie po to jest ;)


A wymienisz facetowi kółeczka w tej Eci jak mu padną podczas dokręcania? Z takimi poradami bym się wstrzymał.

Pozdro!!!
:
Kaido, dzięki :) pifko

Panowie, nie przepychajjcie się proszę. Chciałbym jasnych odpowiedzi :) :popcorn:

[ Dodano: 2014-04-06, 01:18 ]
Tak zapytam jeszcze - jak będę przestawiał datę poprzez pchanie wskazówek do przodu - nic nie ryzykuję, prawda?

Ostatnio zmieniony przez Jack Yeager 2014-04-05, 23:45, w całości zmieniany 2 razy
: Re: Higiena i mity na temat mechanizmów automatycznych
kaido2 napisał/a:
...inne zaś nie potrzebują smarowania i chodzą do póty nie ulegną zużyciu.


Taki to bym sobie sprawił, byle opakowanie było duże i ładne :)
Podasz przykłady, proszę?

Spam
[Usunięty]
:
...niby temat jet jasny i przejrzysty... ale ja nadal boję się automatu... tym bardziej, że jakbym nabywał to vintage hmmm czyli na dwoje babka wróżyła hmmm

:
Przykłądów trochę jest ,tylko że to nie są tanie rzeczy. Z obecnych najtańszych chyba co-axial Omegi w technologi krzemowej. Technika nie jest złą, tylko w zależności od użytej technologi potrafi się to bardziej lub mniej ukruszać. Jack, do przodu można, byle nie cofać w godzinach kiedy przerzuca.

[ Dodano: 2014-04-06, 12:47 ]
Spam, równie dobrze można by bać się wszystkich mechanicznych. Po prostu trzeba wiedzieć na co można sobie pozwoli,ć a na co nie przy danym delikwencie i tyle.

Pozdro!!!
:
Gdyby ktoś napisał jakieś takie uniwersalne wytyczne na zasadzie no harm done byłoby w sumie super...

Szkoda, że temat nie jest aż tak uniwersalny :(

Ostatnio zmieniony przez Jack Yeager 2014-04-06, 13:11, w całości zmieniany 1 raz
:
Przeczytaj jeszcze raz temat powoli i uważnie a zauważysz że jednak to jest sprawa niemożliwa. Nie da się napisać jednej instrukcji do wszystkich kibli, jeden ma spłuczkę przy dupie, do innego zaś trzeba sięgnąć.

Pozdro!!!
:
No właśnie wiem :) Tak czy siak bardzo pomogliście pifko

:
Jack Yeager napisał/a:
no harm done


Gdyby ktoś wiedział co to znaczy to może by i napisał hmmm

:
Na zasadzie jak się obchodzić, żebby nie robić krzywdy. Wybaczcie, pracuję w 80% po angielsku i mi się wkrada czasami...

Sylwek
[Usunięty]
:
Jack Yeager, jak ma się coś zepsuć, to się zepsuje ..
nawet gdy będzie to jajo faberże :/

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.