Kilka dni temu zauważyłem na ebayu aukcje Seiko SKX007 z naprawdę niską ceną. Aż za niską. Zegarek podobno był nowy. Nic więc dziwnego, że z piętnastu sztuk w ciągu godziny zrobiło się sztuk pięć. Coś mi jednak nie pasowało. Bezel był za gruby, a jak Maxio słusznie zauważył - na deklu był napis "Japan diver's", którego nie ma na oryginalnym 007.
Po kilku dniach zauważyłem o tym temat na wusie udowadniający, że to są podróbki. A dokładniej są to składaki korzystające z części aftermarketowych i to nie tylko tych z SKX007. Do tego - o zgrozo - tak złożone divery toną pod kranem, bo nie posiadają żadnych uszczelek!
Dlatego uważajcie na takie okazje, a już na pewno nie kupujcie SKXów z tych aukcji:
http://cgi.ebay.com/Seiko...=item4a9fbe73e7
http://cgi.ebay.com/Seiko...=item4a9fb74a88
Odpowiedz do tematu
: Uwaga podróby Seiko SKX007!
:
No ale na pewno z aftermarketowych??
:
Według wus tak, choć w sumie to nie ma znaczenia. Znaczenie ma fakt, że teoretycznie diver nie wytrzymuje zroszenia pod kranem.
: Re: Uwaga podróby Seiko SKX007!
tak na 007 jest "scuba diver's"
Blaz napisał/a: |
a jak Maxio słusznie zauważył - na deklu był napis "Japan diver's", którego nie ma na oryginalnym 007.
|
tak na 007 jest "scuba diver's"
:
Na boxie juz rozgryzlismy ta afere skx-gate
latwo kliknac za taka cene - jako nowy i w 100% oryginalny
latwo kliknac za taka cene - jako nowy i w 100% oryginalny
:
Jako że to mój pierwszy post na tym forum, to
Witam Wielce Szanownych fanów zegarków, a w szczególności Seiko !
Skuszony ceną tych filipińskich SKX007 nabyłem jednego w drodze licytacji. Zanim do mnie doszedł (zajęło mu to ponad miesiąc...) to sprzedający zdążył sie wyrejestrować z eBay'a. Przed tym posypało się sporo negatywów, później natrafiłem na ten temat i na temat na WUS.
A ja chciałem tylko bezel do mojego SKX171
Na szczęście szczodry PayPal już zwrócił mi kasę, a z barku kontaktu za sprzedającym zegarek został u mnie. Porobiłem kilka zdjęć , na których można porównać podróbę z oryginałem. Pierwsze co rzuca się w oczy to tarcza - bubel jakich mało, luminova nakładana zapewne przez obleśnie spasłą Filipinkę, której grube paluchy nie pozwoliły na precyzję. Zresztą, na zdjęciu widać jak to świeci.
Wskazówki i kropka na bezelu świecą lepiej, ale nie tak ładnie jak moje SKX171. Sądzę, że pochodzą od jakiegoś starszego, używanego modelu. Insert bezela nawet ładny, podobnie jak bezel. Nie miałem w rękach oryginału od SKX007, ale ten nawet mógłbym sobie zachować, gdyby nie to, że ma 60 klików (nie 120) i za chiny nie mogłem go zdjąć scyzorykiem...
Koperta również ładnie wykonana, jednak różni się kilkoma detalami (krzywizny przy koronce; grubość ścian osłonki koronki). Możliwe, że bezel i koperta są z odzysku z jakiegoś starszego modelu, wyszczotkowane i wyoplerowane. Matowe powierzchnie nawet ładnie wyszczotkowane.
Pozostałe detale, jakie zdołałem zauważyć:
- dwukolorowy datownik (dzień tygodnia biały, data pożółkła),
- koronka - topornie chodzi (strasznie ciężko wchodzi na gwint), również część, która łączy koronkę z kopertą (?) jest cieńsza w podróbie
- głośny mechanizm (rezerwa chodu znacznie krótsza niż prawdziwe 7s26, ale nie sprawdzałem o ile),
- czcionka numeru seryjnego (mniejsza w podróbie),
- skos na szkiełku (mniejszy w podróbie - widać na zdjęciach),
- guma. Ten pasek to po prostu porażka. Nie umywa się do oryginalnej gumy - widać odlewy, zadziorki, logo Seiko wygląda jakby woda zaczełą odparowywać z fali.
Poniżej zdjęcia - moje SKX171 na bransolecie, fake SKX007 na gumce z niebieskimi naklejkami na koronce i deklu.
Jeżeli któryś z posiadaczy SKX007 zauważy jeszcze jakieś różnice, prosiłbym o napisanie.
BTW, nie chciałby się ktoś zamienić na normalny bezel od SKX007?
Witam Wielce Szanownych fanów zegarków, a w szczególności Seiko !
Skuszony ceną tych filipińskich SKX007 nabyłem jednego w drodze licytacji. Zanim do mnie doszedł (zajęło mu to ponad miesiąc...) to sprzedający zdążył sie wyrejestrować z eBay'a. Przed tym posypało się sporo negatywów, później natrafiłem na ten temat i na temat na WUS.
A ja chciałem tylko bezel do mojego SKX171
Na szczęście szczodry PayPal już zwrócił mi kasę, a z barku kontaktu za sprzedającym zegarek został u mnie. Porobiłem kilka zdjęć , na których można porównać podróbę z oryginałem. Pierwsze co rzuca się w oczy to tarcza - bubel jakich mało, luminova nakładana zapewne przez obleśnie spasłą Filipinkę, której grube paluchy nie pozwoliły na precyzję. Zresztą, na zdjęciu widać jak to świeci.
Wskazówki i kropka na bezelu świecą lepiej, ale nie tak ładnie jak moje SKX171. Sądzę, że pochodzą od jakiegoś starszego, używanego modelu. Insert bezela nawet ładny, podobnie jak bezel. Nie miałem w rękach oryginału od SKX007, ale ten nawet mógłbym sobie zachować, gdyby nie to, że ma 60 klików (nie 120) i za chiny nie mogłem go zdjąć scyzorykiem...
Koperta również ładnie wykonana, jednak różni się kilkoma detalami (krzywizny przy koronce; grubość ścian osłonki koronki). Możliwe, że bezel i koperta są z odzysku z jakiegoś starszego modelu, wyszczotkowane i wyoplerowane. Matowe powierzchnie nawet ładnie wyszczotkowane.
Pozostałe detale, jakie zdołałem zauważyć:
- dwukolorowy datownik (dzień tygodnia biały, data pożółkła),
- koronka - topornie chodzi (strasznie ciężko wchodzi na gwint), również część, która łączy koronkę z kopertą (?) jest cieńsza w podróbie
- głośny mechanizm (rezerwa chodu znacznie krótsza niż prawdziwe 7s26, ale nie sprawdzałem o ile),
- czcionka numeru seryjnego (mniejsza w podróbie),
- skos na szkiełku (mniejszy w podróbie - widać na zdjęciach),
- guma. Ten pasek to po prostu porażka. Nie umywa się do oryginalnej gumy - widać odlewy, zadziorki, logo Seiko wygląda jakby woda zaczełą odparowywać z fali.
Poniżej zdjęcia - moje SKX171 na bransolecie, fake SKX007 na gumce z niebieskimi naklejkami na koronce i deklu.
Jeżeli któryś z posiadaczy SKX007 zauważy jeszcze jakieś różnice, prosiłbym o napisanie.
BTW, nie chciałby się ktoś zamienić na normalny bezel od SKX007?
:
...dzięki trybik za informację mocno uzupełniające tan wątek. Jakby sprzedający dał takie zdjęcia jak Twoje (rozdzielczość, nawet bez porównania z innym modelem) to nikt by nie kupił zapewne tego zegarka, ale cel sprzedającego był z goła odmienny. Tarcza faktycznie jest koszmarna. Niestety, z reguły, człowiek jak nie porówna na żywo z oryginałem, to nie jest w stanie czasami nic dobrze ocenić. W szoku jestem, że SKX007 doczekało się fake'ów. Trzeba zatem uważać i baczniej przyglądać się kupowanym przedmiotom. Jeżeli coś nas zaniepokoi to odpuśćmy sobie.
...bajdełej, bezel z wkładem bez problemów kupisz u Noah, cena może trochę nie teges, ale pewne źródło - klik
...bajdełej, bezel z wkładem bez problemów kupisz u Noah, cena może trochę nie teges, ale pewne źródło - klik
:
Rzeczywiście Trybik dziękujemy za lekcję poglądową. To pozwoli w przyszłości konfrontować ewentualne (oby nie) kolejne podróbki Seiko SKX007. Na szczęście odzyskałeś kasę.
:
...aha, 60 klików było stosowanych we wcześniejszych modelach, ale jak sobie patrzyłem na koperty, a w zasadzie na osłonę koronki, to też nie do końca pasują, ale ze zdjęć to można sobie jedynie powróżyć
:
Trybik jesli ten fake jest ci nie potrzebny przyjme z calym inwentazem jako ciekawostke
Dzieki za foto relacje z porownywania ... jest roznica ogromna , ale pomylic sie mozna na akcji na 100%
Dzieki za foto relacje z porownywania ... jest roznica ogromna , ale pomylic sie mozna na akcji na 100%
:
...szczególnie przy takich zdjęciach, jakie były zamieszczone
:
Dzis zagoscil u mnie ten nieslwany SKX "Syndrom Filipinski" od kumotra Trybika ( historia nabytku pare postow wyzej w tym temacie + fotki porownawcze)
To ze Filipinczycy z Ebay to bardzo tworcza i kreatywna grupa handlazy zegarkow Seiko to juz niektorzy kumotrzy wiedza . Ten SKX jest o tyle dziwny i ciekawy az zapragnelem miec jeden pogladowo a po dzisiejszym dniu nawet uzytkowo. W formir malej wymiany mam i chce cos o nim napisac ku potomnosci , co by moze nie napalac sie na taniego SKX z Ebay.
Ten zegarek w calosci to cos jakby kamyk Jeleniej Gory cytujac klasyka komedii peerelowskiej
......to jest kamyk z Jeleniej Gory .... Pan wie kto po nim stompal ! ...
Ten Skx nie jest przedmiotem kultu na jakiego mial wygladac a zwykly zegarek ktory jest hybryda wielu modeli (czesci ) z dolnej pulki aftermarketowych czesci .
Rozpoznanie (na pierwszy rzut oka)
Koperta jakby od 7002
Bezel jw tylko insert posiada srebrne indeksy - 60 klikowy
Tarcza to najwieksza porazka i stylistyczna i praktyczna wszystko skopane lumi nie swieci i ogolnie jakies to wszystko przerysowane.
Wskazowki w miare normalne takie jakie mozna miec od Noaha
Werk to moze byc stary 6309 lub zwykly 7S26 z odzysku nie jest dokladny gubi minutki , ale dokladnych pomiarow nie bylo . To co napisalem o rodzaju werku wnosze po obserwacji , nie dobieralem sie do srodka mam remont i gdzies posialem suwmiarke.
Dekielek to jakis rzezbiony aftermarket na dekiel od SKX , troche za cienki grawer , ale sie czepiam .
Pasek to jakas parodia gumy seiko jescze bardziej zelbetonowy niewygodny ostry pelen nie dorubek .
Klamerka chyba od jakiegos innego zegarka mam pare gumek w moich Seiko i w zadnym nie zanotowalem takiej klamerki , ani na fotkach z netu . Klamerka jest lekka e kolorze Tytanu , opisana "Seiko St Steel - F " co kolwiek mialo by to znaczyc - klamerka nie pasuje do zegarka
Podsumowujac ten dziwny skladak jest tak brzydki ze az mi sie spodobal , a bylem bardzo sceptyczny do SKX-ow
Jako ze zdjecia porownwcze sa juz w tym topiku zamieszczam moje nadgarstkowe
Uploaded with ImageShack.us
Jak wam sie widzi Frankenstein
To ze Filipinczycy z Ebay to bardzo tworcza i kreatywna grupa handlazy zegarkow Seiko to juz niektorzy kumotrzy wiedza . Ten SKX jest o tyle dziwny i ciekawy az zapragnelem miec jeden pogladowo a po dzisiejszym dniu nawet uzytkowo. W formir malej wymiany mam i chce cos o nim napisac ku potomnosci , co by moze nie napalac sie na taniego SKX z Ebay.
Ten zegarek w calosci to cos jakby kamyk Jeleniej Gory cytujac klasyka komedii peerelowskiej
......to jest kamyk z Jeleniej Gory .... Pan wie kto po nim stompal ! ...
Ten Skx nie jest przedmiotem kultu na jakiego mial wygladac a zwykly zegarek ktory jest hybryda wielu modeli (czesci ) z dolnej pulki aftermarketowych czesci .
Rozpoznanie (na pierwszy rzut oka)
Koperta jakby od 7002
Bezel jw tylko insert posiada srebrne indeksy - 60 klikowy
Tarcza to najwieksza porazka i stylistyczna i praktyczna wszystko skopane lumi nie swieci i ogolnie jakies to wszystko przerysowane.
Wskazowki w miare normalne takie jakie mozna miec od Noaha
Werk to moze byc stary 6309 lub zwykly 7S26 z odzysku nie jest dokladny gubi minutki , ale dokladnych pomiarow nie bylo . To co napisalem o rodzaju werku wnosze po obserwacji , nie dobieralem sie do srodka mam remont i gdzies posialem suwmiarke.
Dekielek to jakis rzezbiony aftermarket na dekiel od SKX , troche za cienki grawer , ale sie czepiam .
Pasek to jakas parodia gumy seiko jescze bardziej zelbetonowy niewygodny ostry pelen nie dorubek .
Klamerka chyba od jakiegos innego zegarka mam pare gumek w moich Seiko i w zadnym nie zanotowalem takiej klamerki , ani na fotkach z netu . Klamerka jest lekka e kolorze Tytanu , opisana "Seiko St Steel - F " co kolwiek mialo by to znaczyc - klamerka nie pasuje do zegarka
Podsumowujac ten dziwny skladak jest tak brzydki ze az mi sie spodobal , a bylem bardzo sceptyczny do SKX-ow
Jako ze zdjecia porownwcze sa juz w tym topiku zamieszczam moje nadgarstkowe
Uploaded with ImageShack.us
Jak wam sie widzi Frankenstein
:
A co jest tym indeksom??
:
Odpowiedz do tematu
Po pierwsze grubo malowane i krzywe , a lumi nakladal ktos o slabym wzroku i umiejetnosciach ( zle skalibrowana maszyna )