-Szafiru, staram się dbać o swoje zegarki ale nie wiadomo skąd załapałem jedną dosłownie ledwie zauważalną ryskę, ale mam taki zryty łeb, że szkiełko powinno być nieskazitelne (coż poradzić mój psychiatra tez rozkłada ręce)
-Rozmiar, ciut przymały, ja wiem, że protoplasta ma 40 mm właśnie, ale takie 42 było cud, miód i orzeszki...
-Ceramiczny bezel, to byłoby już mniam, mniam jak powiada moja córeczka

I tu do Was pytanko:
Chyba zacznę odkładać na Stenka jak w temacie. Wydaje się spełniać wszystkie moje zachcianki. Tylko jedna rzecz mnie zastanawia. Bezel ceramiczny wydaje się na zdjęciach mało kontrastujący z indeksami minutowymi i mi się to nieco nie widzi. Słuchajcie kumotry, czy jest to skutek ceramiki czy mi się jedynie wydaje, czy jest to wersja z szafirem na bezlu, ale chyba w ocean 1 jej nie ma (wystepuje dopiero w ocean 2).
P.S.

