Korci mnie mocno zeby wrzucić coś nowego na nadgarstek. Budżet dość mocno mnie hamuje, ale licze na to ze coś pomożecie.
Aktualnie moim EDC jest Parnisowy sumbariner w wersji Sea Dweller (ten z zaworem helowym :p ) bardzo lubię ten zegarek, dla mnie jest świetny, ma bardzo dobra bransoletę, trzyma szczelność i robi +1s/24h, a w cenie 200zł dla mnie jest mistrzem nad mistrze. Dla tego teraz troche żałuję że nie kupiłem wersji z ceramiką i szafirem. Korci mnie Parnis GMT Master

i jeśli bym go kupił, na pewno poddałbym go zabiegowi relumowania. Ale zastanawiam sie czy jest sens wymieniać zegarek na to samo. Więc co polecicie godnego uwagi na EDC?
Wymagania:
- rozmiar 40 - 42mm
- dobra bransoleta
- dobra, długo świecąca luma
- cena do 200$
- automat
- WR 200m
Rozważam już Ray'a, swego czasu podobał mi sie ten zegar, ale na dzien dzisiejszy jakoś mnie nie rusza, do tego ma słabą bransoletę i słabo świeci (podobno). Na pewno ktoś powie Big mako, ale za duży będzie i jak już coś to wolałbym wycieczkowicza. Mam jeszcze parę typów ale nie bede zdradzać na razie.
Ogolnie podobają mi sie zegarki w rolexowej kopercie jak Orbis Morgan Explorer, Armida, Sea Shark, oraz Seiko samuraj, ale niestety budżet nie ten
