:
My uwielbiamy naszego listonosza "firmowego". Stąd zamawiam zawsze do pracy. Podjeżdża z autem z kartonami, czasem jak św. Mikołaj z wielkim worem. Zawsze na święta ma od nas podarunek z wybornym trunkiem i smakołykami w podzięce za te nasze "prywatne" paczki
:
Wg tłumaczeń na mojej poczcie, to listonosz ma obowiązek dostarczenia paczki, ale już "gabarytu", czyli poleconego o zwiększonych rozmiarach - nie (a tak właśnie większość wysyła, bo jest prościej i 3zł taniej). Czy faktycznie nie ma obowiązku? Nie wiem.
Wiem za to jak to tłumaczą - ludzi często nie ma w domu, a im przesyłki nie mieszczą się do torby i swoje ważą, a oni chodzą piechotą po swoim rejonie, więc nie wypychają sobie toreb na wypadek, gdyby ktoś miał być w domu.
Z mojego punktu widzenia, to nieporozumienie, ale listonoszy w pewien sposób rozumiem.
My dogadaliśmy się z naszym listonoszem, który wie, że o 9 zawsze ktoś w domu jest i przynosi nam "gabaryty", ale jak już jest zastępstwo, to nie ma "wafla" - awizo do skrzynki i nawet nie zadzwoni domofonem.
Ostatnio zmieniony przez Jarek 2013-12-03, 11:33, w całości zmieniany 1 raz
Pozdrawiam
Jarek