polerowanie
Odpowiedz do tematu

: polerowanie
Czy ktos z kumotrow moze polecic fachowca od polerowania, chcialbym wypolerowac zmeczony zegarek z 316L, od Cape Cod reka mnie boli a ryski nie schodza :(

P.S. Ile taka przyjemnosc moze kosztowac?

Sylwek
[Usunięty]
:
Ptaku, cape cod Ci tego nie załatwi, musisz kupić pastę polerską w tubce,taką o drobnej gramaturze,tzn zaczynasz od zielonej, a kończysz na siwej,a nawet różowej...
jak masz dremelka,to zakładasz nań jakąś końcówkę miękką i jazda,
mucha nie siada...
pasty do kupienia pewnie w sklepach netowych,lub stacjonarnych dla lakierników samochodowych ...

jak nie w tubce,to w batonach są dostępne ,,
jak chcesz ręcznie to najlepiej sprawdza się kawałek filcu ..
powodzenia

:
Znaczy sie w sklepie jak powiem o co kaman to mi dadza odpowiednie pasty? Mam w domu tempo taka do auta nada sie?
Ja sie nie znam a nie chce zjesc koperty. Dremelka mam trzeba bedzie tylko pewnie jakies nakladki kupic (jak wiesz jakie to poprosze o linka)

takie cos nada sie
http://www.dremeleurope.c...9D45.sl021-vm_1

http://www.dremeleurope.c...9D45.sl021-vm_1

Ostatnio zmieniony przez Ptaku 2013-10-17, 21:13, w całości zmieniany 1 raz
Sylwek
[Usunięty]
:
Ptaku, nigdy nie polerowałem kopert zegarków i chcę aby było to jasne ......
parę lat pracowałem w branży,w której ten proces technologiczny był powszechnie używany,stąd moja wiedza...
proponuję :
zakupić pastę zieloną,gdyż z miękkich jest najgrubsza...
zakupić czerwoną
zakupić siwą
i polerować zaczynając od najgrubszej,czyli zielonej

polerowanie przeprowadzać tak,że :
po zakończeniu każdego etapu przemyć detergentem (zwykłe mycie z użyciem Ludwika powinno wystarczyć) inne płyny też mogą być,ale ma to być płyn do naczyń,a nie szampon do włosów
sprawdzasz i decydujesz ,czy drobniejszym ...

w przypadku kopert zegarkowych operację z racji niewielkich rozmiarów detalu proponuję przeprowadzić ręcznie,tj : kawałek filcu z nałożoną pastą i jazda ręką ...
lub kawałek bawełny (kawałki chińskich koszulek są świetne do tego)

tym czasem więcej grzechów nie pamiętam
ale jak obawiasz się rezultatu,to weź sobie wpierw jakiegoś widelca z zastawy rodowej i dokonaj testu ..

:
ok dzieki tak zrobie jak uda mi sie kupic te pasty

Sylwek
[Usunięty]
:
Ptaku, wykończenie surowym filcem, ale filcem a nie tym co nazywają filcem,a ma w sobie tyle twardych włókien,że porysuje bardziej niz było...
nawet polecałbym irchę do ostatecznego wypieszczenia,,,

:
Dziek jutro pewnie dostane zegar to zobacze jaki jest jego stan, kupilem troche w ciemno.
Kobita przysylala mi takie fotki ze nic na nich nie bylo widac ale twierdzi ze jest porysowany. Za to cena byla b. atrakcyjna wiec zaryzykowalem.

:
Wtrącę się ze swoim pytaniem, bo nie ma sensu, zaśmiecać forum nowym tematem o zbliżonej treści. Kupiłem ostatnio Monstera. Jest to używka i ma sporo rysek. Czekam na Cape Cod i chciałem zapytać bo nie miałem tego wcześniej w ręce. Chodzi mi o bezel. Otóż jest taka większa ryska na "45" i chciałbym ją usunąć. Jak te ściereczki wyglądają w użyciu? Nie ma żadnej szansy, że to wejdzie w szczeliny i pozaciera mi farbę z tej 45tki?

:
Ty, ale bezel w Monsterze jest chyba szczotkowany po okręgu?

FORZA Robert!
RK WRT
:
No faktycznie facepalm To zostaje tylko bransoleta do polerowania :(

:
gąbeczką do naczyń spróbuj delikatnie ;)

YDHTSAF IYDWT TGAGW OYW
:
dla mnie ta gąbeczka to jakiś mit i zabobon... u mnie nie działa... :P

"Być zwyciężonym i nie ulec to zwycięstwo, zwyciężyć i spocząć na laurach to klęska."

Usługi finansowe dla firm. Kredyt, Leasing, Faktoring. Info -> PW
Sylwek
[Usunięty]
:
Buczo, a jakby tak Osoba jaką fotę dała,co ? cool

Szymon
[Usunięty]
:
Emre,
Zły zmywak masz ;)
Poza tym ja już wcześniej mówiłem - Czyścik do miedzi (lub hydrauliczy, lub jeszcze inaczej się to nazywa):

Kliken machen

:
Sylwek napisał/a:
Ptaku, nigdy nie polerowałem kopert zegarków i chcę aby było to jasne ......
parę lat pracowałem w branży,w której ten proces technologiczny był powszechnie używany,stąd moja wiedza...

w przypadku kopert zegarkowych operację z racji niewielkich rozmiarów detalu proponuję przeprowadzić ręcznie,tj : kawałek filcu z nałożoną pastą i jazda ręką ...
lub kawałek bawełny (kawałki chińskich koszulek są świetne do tego)


Tym razem ja spróbuję coś doradzić otóż:
co do past kolega ma absolutna rację. Jeżeli chodzi o filc, to tutaj mocno bym uważał ze względu na bliżej nieokreślony skład różnych odmian wspólnie występujących pod nazwą FILC.

Proponuję zatem zakup tzw "szmaty" czyli zszytej wielowarstwowej tarczy z materiału typu jeans lub czegoś zbliżonego - kupiłem taka w Castoramie.
Do tego można również zakupić w tym samym miejscu pasty - tu brązowa grubsza i błękitna finiszowa, ale to w ramach wygody to o czym napisał kolega zaczynając od zielonej jest jak najbardziej OK.
taka tarcze zakładamy na silnik - mamy tu dwa proste rozwiązania:
- silnik od pralki frani - doskonale sprawdza się jako polerka
- wiertarka zainstalowana poprzecznie np w imadle albo innym uchwycie
Ja mam silnik od frani.

Jeżeli mamy dwa rodzaje past to powinny być dwie tarcze.
Jedną część tarczy smarujemy pastą (w trakcie obrotów) a drugą cześć zostawiamy suchą.
Ruchem od strony nasmarowanej w kierunku nienasmarowanej części polerujemy zegarek.
Należy uważać na kanty, gdyż łatwo się zaoblają w wyniku grubszego ścierania.
Następnie po umyciu w ludwiku powtarzamy czynność na tarczy z pastą finiszową.
Efekt murowany.
Technikę tą zastosowałem niedawno, odrestaurowując starego Tissota. Efekt zachwycający dający mnóstwo satysfakcji. Z zawodu jestem złotnikiem więc polerowanie było zawsze na porządku dziennym i niewiele różni się polerowanie biżuterii od polerowania zegarków choć to dużo bardziej twardy metal.
Do głębszych zadziorów, wgnieceń najpierw powinien pójść w ruch papier ścierny - również z uwzględnieniem gradacji - zaczynając od 400 - kończąc na 1200 a później tak jak opisany proces polerowania.
Życzę powodzenia.

Silicon
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.