Odpowiedz do tematu
:
Brawo! Bardzo fajnie opisany. Jutro czekamy na Burena
Były starszy szeregowy Wintergreen był to złośliwy gnojek, który znajdował zadowolenie w swojej bezsensownej pracy.
:
Woj_Woj, a propos, na jakiej podstawie wydatowałeś ta małą Rectę na 40/50?
Znalazłeś ją w katalogu, odczytałaś grawery zegarmistrzów na deklu, po dacie produkcji mechanizmu?
Pytam po prostu z ciekawości.
Znalazłeś ją w katalogu, odczytałaś grawery zegarmistrzów na deklu, po dacie produkcji mechanizmu?
Pytam po prostu z ciekawości.
Antisocial and faceless...
:
mw75, bardzo uzasadnione pytanie ... szczególnie, że nie datowałem precyzyjnie i mogę się mylić.
Pierwotny zamysł tego wątku i doboru zegarków uwzględniał przede wszystkim kryterium estetyczne ... na tym forum mogę to zdradzić i mam nadzieję, że nie zostanę wyklęty ... jestem zbieraczem chaotycznym, spontanicznym i zbyt często kupuję trochę jak blondynka samochód ... tak mam i tak lubię.
W tym zbiorku przeważa stylistyka, którą uwielbiam i której popularność datuję na lata powojenne (45-50), wydaje mi się nawet, że jest to rozwinięcie ascetycznego stylu wojaków. Dlatego także znalazły się tam zegarki "wojakopodobne". Kilka jest raczej z początku lat 50-tych, dlatego otwarta formuła. Jeśli któryś się nie mieści w tych ramach, to może być tylko wcześniejszy.
Pierwotny zamysł tego wątku i doboru zegarków uwzględniał przede wszystkim kryterium estetyczne ... na tym forum mogę to zdradzić i mam nadzieję, że nie zostanę wyklęty ... jestem zbieraczem chaotycznym, spontanicznym i zbyt często kupuję trochę jak blondynka samochód ... tak mam i tak lubię.
W tym zbiorku przeważa stylistyka, którą uwielbiam i której popularność datuję na lata powojenne (45-50), wydaje mi się nawet, że jest to rozwinięcie ascetycznego stylu wojaków. Dlatego także znalazły się tam zegarki "wojakopodobne". Kilka jest raczej z początku lat 50-tych, dlatego otwarta formuła. Jeśli któryś się nie mieści w tych ramach, to może być tylko wcześniejszy.
:
Hehe, też tak mam, stąd zegarki od lat 1920/30 do +/-1970/80. Z tym, że poluję na wybrane firmy, oczywiście także przeglądam oferty innych producentów. I jak się podoba to... Co ciekawe większość staruszków, poza Omegą na 26,5 kupiłem naprawdę tanio, poniżej 100 PLN .
W Twoim zbiorku są egzemplarze, które stylistycznie można wydatować nieco wcześniej niż 1940/50. Np IMO takim jest czarny Buren z rzymskimi indeksami. Wygląda całkiem jak przedwojenne Longinesy czy Omegi. Plus jeszcze kilka z indeksami arabskimi... Ta stylistyka była i jest na tyle uniwersalna, że pojawiała się w wielu okresach. A zegarki stylizowane w ten sposób cały czas są dostępne w ofercie wielu firm, nowych (daleko nie sięgając np. Gerlach, Steinhart), czy starych, mających swe korzenie w owej epoce - np. Stowa.
Woj_Woj napisał/a: |
na tym forum mogę to zdradzić i mam nadzieję, że nie zostanę wyklęty ... jestem zbieraczem chaotycznym, spontanicznym i zbyt często kupuję trochę jak blondynka samochód ... tak mam i tak lubię |
Hehe, też tak mam, stąd zegarki od lat 1920/30 do +/-1970/80. Z tym, że poluję na wybrane firmy, oczywiście także przeglądam oferty innych producentów. I jak się podoba to... Co ciekawe większość staruszków, poza Omegą na 26,5 kupiłem naprawdę tanio, poniżej 100 PLN .
Woj_Woj napisał/a: |
W tym zbiorku przeważa stylistyka, którą uwielbiam i której popularność datuję na lata powojenne |
W Twoim zbiorku są egzemplarze, które stylistycznie można wydatować nieco wcześniej niż 1940/50. Np IMO takim jest czarny Buren z rzymskimi indeksami. Wygląda całkiem jak przedwojenne Longinesy czy Omegi. Plus jeszcze kilka z indeksami arabskimi... Ta stylistyka była i jest na tyle uniwersalna, że pojawiała się w wielu okresach. A zegarki stylizowane w ten sposób cały czas są dostępne w ofercie wielu firm, nowych (daleko nie sięgając np. Gerlach, Steinhart), czy starych, mających swe korzenie w owej epoce - np. Stowa.
Antisocial and faceless...
:
Zgadzam się w pełni, mam podobne skojarzenia .... jednak aktualny wygląd tego Burena może mylić, na indeksach była luma, zniszczona i czarna ... musiałem usunąć. Wydaje mi się, że taki styl "lumiastych" indeksów nie był przed wojną częsty, a właśnie pojawił się powszechnie wraz z wymaganiami stawianymi zegarkom wojskowym.
... tak sobie fantazjuję ... pojawi się Kajdo2 to wyjaśni ... no jeśli będzie Mu się chciało...
... o tak, tak .... w tym zegarkowym oceanie, budżetowe zbieractwo posiada zalety niedoceniane i niespotykane ... no może u kolegów radzieckolubnych tak jest... relacja frajda/cena dla mnie ... bezcenna.
Tylko ten prestiż... ...............
A budżet musiałem niestety zwiększyć .... z tygodnia do dwóch ... palenia
mw75 napisał/a: |
takim jest czarny Buren z rzymskimi indeksami. Wygląda całkiem jak przedwojenne Longinesy czy Omegi. |
Zgadzam się w pełni, mam podobne skojarzenia .... jednak aktualny wygląd tego Burena może mylić, na indeksach była luma, zniszczona i czarna ... musiałem usunąć. Wydaje mi się, że taki styl "lumiastych" indeksów nie był przed wojną częsty, a właśnie pojawił się powszechnie wraz z wymaganiami stawianymi zegarkom wojskowym.
... tak sobie fantazjuję ... pojawi się Kajdo2 to wyjaśni ... no jeśli będzie Mu się chciało...
mw75 napisał/a: |
większość staruszków, poza Omegą na 26,5 kupiłem naprawdę tanio, poniżej 100 PLN . |
... o tak, tak .... w tym zegarkowym oceanie, budżetowe zbieractwo posiada zalety niedoceniane i niespotykane ... no może u kolegów radzieckolubnych tak jest... relacja frajda/cena dla mnie ... bezcenna.
Tylko ten prestiż... ...............
A budżet musiałem niestety zwiększyć .... z tygodnia do dwóch ... palenia
:
Lumiaste indeksy wszelakiej maści zaczęły się pojawiać delikatnie przed wybuchem 1-szej wielkiej wojny. Jeżeli chodzi o tego Burena to mamy tu do czynienia z bauhausową rzymianką gdzie wzór stosowany był od 1936 r. w odmianach Antei od Stowy, a później wraz z nastaniem huku w Omegach, Longinesach i wielu wielu innych( Mulco, Technos, Helvetia.....)
Pozdro!!!
:
Ładna Recta, dzięki za opis. Ale wskazówki spitolone koncertowo...
Skate or die!
:
Jeśli przyjmiemy za prawdę twierdzenie, że pierwszymi zegarkami z masą świecącą były Ingersolle, to pierwsze trafiły na rynek w 1916 roku. Ingersoll prowadził wtedy kampanię reklamową, dość szeroką, a swój Radiolit reklamował jako środek świecący przez 6-7 lat. Zegarki z Radiolitem były droższe od "zwykłych", np. "$1 watch" w wersji "Radiolite" kosztował w 1916 $2, model Reliance $4 (bez świecenia, $3).
Przyznam, że nie słyszałem o wcześniejszym użyciu mas świecących
kaido2 napisał/a: |
Lumiaste indeksy wszelakiej maści zaczęły się pojawiać delikatnie przed wybuchem 1-szej wielkiej wojny. |
Jeśli przyjmiemy za prawdę twierdzenie, że pierwszymi zegarkami z masą świecącą były Ingersolle, to pierwsze trafiły na rynek w 1916 roku. Ingersoll prowadził wtedy kampanię reklamową, dość szeroką, a swój Radiolit reklamował jako środek świecący przez 6-7 lat. Zegarki z Radiolitem były droższe od "zwykłych", np. "$1 watch" w wersji "Radiolite" kosztował w 1916 $2, model Reliance $4 (bez świecenia, $3).
Przyznam, że nie słyszałem o wcześniejszym użyciu mas świecących
:
Ostatnio zmieniony przez kaido2 2013-10-21, 12:59, w całości zmieniany 1 raz
Pierwsze były fosforowe stosowane w zegarkach kieszonkowych często " ukolejowainych" i unaręcznianych druciakach.
Ostatnio zmieniony przez kaido2 2013-10-21, 12:59, w całości zmieniany 1 raz
Pozdro!!!
:
Ale ja tylko nawracającą modę miałem na myśli.
prezesso,
+1000 .... spitolone koncertowo .... będzie lepiej .... może.
prezesso,
+1000 .... spitolone koncertowo .... będzie lepiej .... może.
:
Ostatnio zmieniony przez kaido2 2013-10-21, 13:17, w całości zmieniany 1 raz
Fabryczne. Najbardziej znanym z gromady był zenith special produkowany od 1908r. Nawet kiedyś go tu pokazywałem. Z ukolejowionych kieszonek zaś Doxa często zwana goliathem. Wracając do opisywanej Recty to tak jak Helvetia nie produkowała ona własnych konstrukcji. Były to po prostu jota w jote produkowane cal. AS mające adekwatne numerowanie co do klonowanego mechanizmu:
Recta 519= AS519
Helvetia zaś dla zmyły zmieniała numerowanie .
[ Dodano: 2013-10-21, 13:17 ]
Tak wyglądała pierwsza wersja tego Zenka:
[ Dodano: 2013-10-21, 13:21 ]
Na drugim planie ten sam zegarek z niewysypaną jeszcze do końca lumą :
Recta 519= AS519
Helvetia zaś dla zmyły zmieniała numerowanie .
[ Dodano: 2013-10-21, 13:17 ]
Tak wyglądała pierwsza wersja tego Zenka:
[ Dodano: 2013-10-21, 13:21 ]
Na drugim planie ten sam zegarek z niewysypaną jeszcze do końca lumą :
Ostatnio zmieniony przez kaido2 2013-10-21, 13:17, w całości zmieniany 1 raz
Pozdro!!!
:
Zgodzę się, znajomy ma takiego ale z nowszej produkcji dla niemieckiej RLW. Kawał pancernika.
[ Dodano: 2013-10-21, 13:34 ]
I znalazła się moja bauhausowa rzymianka.
Stowa Antea rocznik bieżący 1938.
[ Dodano: 2013-10-21, 13:34 ]
I znalazła się moja bauhausowa rzymianka.
Stowa Antea rocznik bieżący 1938.
Pozdro!!!
:
Odpowiedz do tematu
No to czas na Burena dla Marasa68
...znaczy bauhausowa rzymianka ...
...na pachu z podkładką pewnie te 30mm wyglądało by lepiej ...
...stan taki jak widać, dlatego lubię stal ...
... w środku Buren 370 ... czy to Buren, czy nie Buren? ... się okaże ...
...lubię oglądać ... blink, blink mnie uwodzi ...
... opinie wszelakie mile widziane ...
...znaczy bauhausowa rzymianka ...
...na pachu z podkładką pewnie te 30mm wyglądało by lepiej ...
...stan taki jak widać, dlatego lubię stal ...
... w środku Buren 370 ... czy to Buren, czy nie Buren? ... się okaże ...
...lubię oglądać ... blink, blink mnie uwodzi ...
... opinie wszelakie mile widziane ...