Amfibia dla Marynarki Wojennej
Odpowiedz do tematu

:
Wintergreen napisał/a:
Nie wiem. A ty wiesz? Z czegoś jednak musiało to wynikać, skoro sam fakt znakowania zegarków MW nie był przez nikogo kwestionowany, odkąd tylko pojawiły się one wśród kolekcjonerów lata temu... Wszystkie one byłyby "radosną twórczością?" - to się przecież kupy nie trzyma... A świadectwa takie jak od kaido2? - ono też potwierdza, że znakowanie było.


Ale stary, nie denerwuj się na nas - przecież wszyscy ci serdecznie życzą żeby to były same sorty! Mało kogo można podejrzewać o szczerze polskie życzenie żeby ci krowa zdechła w tym wypadku ;-) ponieważ fakt że ktoś coś na tych zegarkach wydzierał ma wartość merkantylnie zerową.
Jednocześnie też wszyscy wskazują, że proceder rycia zegarków i stylizowania ich na sorty wojskowe jest stary jak świat, i był skierowany na rynek zagraniczny, a nie lokalny. Świat jest pełen ludzi kompletnie nie kumających bazy, dla których fiknąć jedyne 250 dolców za najprawdziwszy zegarek Rommla to lebensgescheft.
Dlatego jeśli uważasz że to zegarki marynarki, i jeśli co ten fakt coś trąca w środku, to mazeltow pifko

:
Aronus napisał/a:
Ja na lato do amfy proponuję jeden z takich pasków:
http://allegro.pl/listing...category-125823
Tylko, że jak na razie nie mają 18

Jak nie mają, jak mają :twisted: :
http://allegro.pl/pasek-s...3388975573.html

:
Być może, że poszczególne bazy MW miały indywidualne zakupy zegarków oraz być może, że był zakup z poziomu Dowództwa i te różne odmiany kolorystyczne to radosna twórczość garażowa.

W dodatku nakładają się poszczególne lata zakupów z brakiem oznaczeń daty produkcji na zegarkach.

Ostatnio zmieniony przez Eustachy 2013-07-14, 12:26, w całości zmieniany 3 razy
"Od dawna już nie nosiłem zegarka. Przeszkadzał mi. Czułem się źle. Miałem wrażenie, że coś pęta mi przegub."

E.Stachura " Cała jaskrawość "
:
wahin napisał/a:
Wintergreen pifko

A teraz pod rozwagę jedno pytanie:
dlaczego tam jest MW, skoro WL i OPK nie znakowało swoich wyrobów?

:D


To akurat by się zgadzało - sam pamiętam, że przynajmniej w latach 80 wojsko miało takie oznaczenia. Zdaje się, że szło to według szefostw w MON; my np. opisywaliśny nas sprzęt "WChem". Zresztą ku rozbawieniu całego "Afrika Korps" :)

Gburek.
W stanie głębokiego spoczynku.

[ Dodano: 2013-07-14, 14:16 ]
Wintergreen napisał/a:
wahin, Akurat z tą gumówką to był tylko mój domysł na szybko. Chodziło mi o coś, co mogło wyciąć w kopercie takie ślady jak te widoczne wokół miejsca, gdzie mocowane było szkiełko... Nie ważne przecież jakim narzędziem, liczy się fakt świadomych poważnych uszkodzeń. Bo przecież te nie powstały podczas zwykłego użytkowania...


To naprawdę wygląda na robotę dziecka.
BTW wiele dałoby obejrzenie tych nunerów pod mikroskopem; wyjaśniłoby, czy nabito je przed czy po katowaniu.
Inna sprawa, że nie pasi mi tłuczenie numerów na cennym sprzęcie precyxyjnym. Nawet ruskie mierniki znakowano farbą, frezem lub elektropisem.

Cytat:
Co do meritum. Jestem otwarty na dyskusję i choć wierzę sprzedającemu, to bynajmniej nie znaczy to, że zamykam się na wszelki argumenty. Niemniej to co piszesz też da się zakwestionować (oczywiście nothing personal ;) ).


Dopóki nie zobaczę oficjalnego papieru lub wiarygodnej i potwierdzonej relacji, będę wątpił w te fasowane Blancpainy. Jak dotąd najpowaźniejszym argumentem "za" jest odpowiedź rzeczniczki MONu, nie zawierająca żadnych szczegółów. i zaraz poptem zdementowana. A przecież sugeruje się zakupy niewielkie, ale powtarzające się latami i dotyczące kilku modeli.

G.

:
Ja tam życzę wszystkim posiadaczom przeróżnych zegarków znakowanych 'MW" by wyszło, że jednak są na to papiery.

Ale tego, czym te zegarki różnią się od tych nie znakowanych (poza wymierną wartością dodaną w pieniądzu), chyba nigdy nie zrozumiem.

Czy ta Amfibia z MW ma większą wodoodporność od tej bez MW ? NIE
Czy lepiej, dokładniej chodzi ? NIE
Czy jest droższa ? TAK

Jednak jak napisałem w pierwszym zdaniu, cieszył się będę Waszą radością.
Mało tego, będzie to dla mnie dodatkowa wartość poznawcza (czytaj: wiedza).

Pozdrawiam

Ostatnio zmieniony przez Yakovlev 2013-07-14, 16:37, w całości zmieniany 1 raz
The future will start tomorrow, not today.

G. Gerlach - polskie zegarki
:
Yakovlev napisał/a:
Czy jest droższa ? TAK


No własnie u nas - nie.
To sa myki robione na Ebay głównie.

:
ALAMO napisał/a:

No własnie u nas - nie.
To sa myki robione na Ebay głównie.


No jak nie jak tak. ;)

Może akurat w tym przypadku było w porównywalnej cenie "zwykłej" Amfibii.
Ale te wcześniej pojawiające się były i u nas co najmniej o 30% droższe.
(mam na myśli również porównywalny stan zegarka, z reguły dosyć przyzwoity)

The future will start tomorrow, not today.

G. Gerlach - polskie zegarki
:
wahin napisał/a:
Wintergreen pifko

A teraz pod rozwagę jedno pytanie:
dlaczego tam jest MW, skoro WL i OPK nie znakowało swoich wyrobów?

:D

Pewno dlatego że dla MW to nie był zegarek sensu stricte tylko aparat do pomiaru czasu pracy pod wodą dla nurka,płetwonurka,taki sam jak głębokościomierz i jako taki musiał być ewidencjonowany (choćby po to żeby wiedzieć kiedy ma mieć przegląd).

Ostatnio zmieniony przez buran 2013-07-14, 17:00, w całości zmieniany 2 razy
Ten, który z demonami walczy, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy spoglądasz w otchłań ona również patrzy na ciebie.
:
buran napisał/a:

... i jako taki musiał być ewidencjonowany (choćby po to żeby wiedzieć kiedy ma mieć przegląd).

Co ma mieć ? W Ludowym Wojsku Polskim ?
Takie rzeczy/ przedmioty były użytkowane do czasu , aż się nie zepsuły.
A miarą "zepsucia" były oględziny osoby za to odpowiedzialnej, z reguły mającej niewielkie pojęcie o tym, co ma oceniać, lub tez oświadczenie użytkownika o "nieprzydatności".

Po tym następował etap likwidacji. Fizyczne pozbawienie cech użyteczności. W zależności od charakteru przedmiotu: rozbicie, połamanie, przecięcie, aż po spalenie.
Od obuwia i innych przedmiotów osobistych do niewiadomoczego. ;)

A później wszystko to można było kupić (po cichu) za bezcen od magazyniera :)
Co prawda zegarków tu nie było, ale wszystko inne owszem.

The future will start tomorrow, not today.

G. Gerlach - polskie zegarki
:
Chyba jednak ktoś się tym przejmował,jakiś czas temu był na forum właściciel Blancpaina który był jego służbowym zegarkiem i opisywał jak bosman smołował zegarki dla podwodniaków.Wiem że to nie zegarmistrz ale pewno jakieś instrukcje były.

Ostatnio zmieniony przez buran 2013-07-14, 17:30, w całości zmieniany 1 raz
Ten, który z demonami walczy, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy spoglądasz w otchłań ona również patrzy na ciebie.
:
buran napisał/a:
Chyba jednak ktoś się tym przejmował,jakiś czas temu był na forum właściciel Blancpaina który był jego służbowym zegarkiem i opisywał jak bosman smołował zegarki dla podwodniaków.Wiem że to nie zegarmistrz ale pewno jakieś instrukcje były.


OK, smołował, wydawał i co ?

Wracały do niego ? Odbierał, czyścił, znowu smołował ?

No bez jaj.

IMHO: (celowo pogrubione): jeśli zegarki dla jakiejkolwiek formacji były znakowane i wyszły do cywila to:
1- za pośrednictwem bezpośredniego użytkownika - marne kilkadziesiąt sztuk.
2- z magazynów LWP ( a burdel tam mieli Panie taki, że hej !) - tu już wg kartoteki sprytnego magazyniera ;)

The future will start tomorrow, not today.

G. Gerlach - polskie zegarki
:
Jeszcze coś sobie przypomniałem.
P. Ratyński (co by nie powiedzieć o nim charakterologicznie) bez jakiegoś w tym interesu, 3 lata temu twierdził, co następuje (patrz post #10 i następne).
http://zegarkiclub.pl/for...jskowe-polskie/

Z kopert, które pokazał dwie są znaczone elektropisem, środkowa nie...

Były starszy szeregowy Wintergreen był to złośliwy gnojek, który znajdował zadowolenie w swojej bezsensownej pracy.
:
Wintergreen napisał/a:
3 lata temu twierdził,


Ale twierdził w komentarzu pierwotnym, modyfikowanym dawno, czy modyfikowanym ostatnio ? :D

:
Pamiętam ten wpis.Inna sprawa że jak coś wychodziło z magazynu na lewo to z zatartymi numerami,chociaż w szalonych latach dziewięćdziesiątych wszystko było możliwe.

Ten, który z demonami walczy, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy spoglądasz w otchłań ona również patrzy na ciebie.
Maras68
[Usunięty]
:
w sumie nic tu nie jest pewne i jednoznaczne ;)

Ostatnio zmieniony przez Maras68 2013-07-14, 18:29, w całości zmieniany 1 raz
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.