A to będzie kolacja w wąskim gronie typu tylko Ty i szefostwo, czy raut dla całej firmy na 200 osób?

Alpha w tym zestawie kompletnie nie pasuje. Ta Alpha. Mogłaby być Doxa, ale ma wżerki i jeszcze szef gotów pomyśleć, że brudas z Ciebie, bo zegarka nie umiesz doczyścić.

Cardinal.

Cardinal najbezpieczniejszy, choc rzeczywiście na niego nie będzie bajeru. Kobietę wżery na tarczy Doxy mogą odrzucić (to co, że na zdjęciu się spodobała -zdjęcie a real to nie to samo). Kobiety często bywają "przewrażliwione" w swoim pojmowaniu higieny . Alpha jako nie do końca garniturowa może wywołac wrażenie, że nie umiesz dostosować się do uroczystej konwencji...

Szymonie!
Wbrew kilku głosom osobiście założyłbym Doxę.
Sam posiadam, autentycznie po moim Ś.P. dziadku, zegarek Ralco rocznik 1956 o podobnym designie i w podobnym stanie jak Twoja Dosia. Zegarek ten dosyć często gości na nadgarstku podczas bardziej oficjalnych sytuacji.
Nie ukrywam, że czasami zwracał uwagę osób postronnych. Co więcej to właśnie raczej kobiety bardziej na niego zwracały uwagę niż osobnicy płci męskiej. Mając na względzie fakt, iż wiąże się z nim kilka przeciekawych historii - było o czym opowiadać, by zainteresować rozmówców.
Dlatego głos na Doxe jako na najorginalniejszy zegar w stawce.
Alpha obleci, ale po zdjęciu bransolety i założeniu eleganckiego paska.
A tak poza wszystkim, nauczony doświadczeniem, sądzę, że pies z kulawą nogą na Twój nadgarstek patrzeć nie będzie.

W sytuacjach krytycznych - z Doxą na nadgarstku włącz wyobraźnię i nazmyślaj ile wlezie!