Dopadł mnie problem decyzyjny. Może będziecie się śmiać, ale troche zgłupiałem. Mam jutro oficjalną kolację (bardzo oficjalną) z "górką" firmy. Pełny gajer, windsor na krawacie itp. Pojawił się problem, co taki pioneczek jak ja powinien załozyć na nadgarstek idąc w zdecydowanie wyżej postawione towarzystwo. Z zegarkami które mogą u mnie uchodzić za garniturowe nie jest mega wyps, wiec prosze o poradę. Kandydaci to (kolejność przypadkowa):
1. Cardinal. Manualny naciąg, 35mm bez koronki, pozłacana koperta

2. Alpha Daypointer - wersja srebrna:

3. Doxa Anti-magneti, koperta chromowana (po renowacji), 35mm bez koronki.

No po prostu nie mam koncepcji...
