Problem mały mam. Stary rosyjski stoper z lat ok 1990-95 znalazłem w szufladzie. Miejscowy bateryjkarz powiedział że jestem bez szans, tego panie nikt nie zrobi. Wyłamany balans. Terminologii nie znam, ale " czopy osi balansu złamane". Na czasomierzu nie ma marki, ale chyba sława. Koronka cebulka plus dwa przyciski. trzy wskazówki, tarcza opisana 60, 60, 100, kamieni 20, zakręcany dekiel, średnica coś koło 64, ciężki. Dekiel dawniej fioletowy. Może ktoś podjął by się naprawy? U mnie oczy już nie te, a i ręce drżą od trunków nadmiaru....

Jeżeli tylko oś balansu, to prawdziwy zegarmistrz dorobi bez problemu. ZTCW w ŚSwiebodzicach ktoś tam jest. Trzeba się liczyć z kosztem 150 - 200 PLN.
Niewylkuczone też, że ktośma części do tego; swego czasu każdy wuefmen miał na szyi stoper Sława

Gburek.

Ostatnio na alle nówki po 100-150 były.

A może on pamiątkowy? Nie zaszkodzi obwąchać temat, np trafienie z marszu:
"Skoraczewski Wojciech Pracownia Zegarmistrzowska
ul. Uniejowska 3, Warszawa
tel. 22 638 23 77"

Gboux.

200 za balans jak stopery po 150 chodzą to lekko nie teges. może kto wie ile za sam balans. wstrzymam oddech i sam wymienię. byle było gdzie kupić. podobno na białorusi pełno i tanio...

Coś mnie to nie dziwi.
Tak prawie na pewniaka zrobi to zakład na rogu Rakowieckiej i Sandomierskiej. Ale oni są drodzy nawet jak na Wuwę.

Gb.