Ahem... czy ktoś jest w stanie powiedzieć, co ja właściwie kupiłem?
To pewnie z jakiejś kieszonki, koronka na dwunastej, opisu brak (ale pod tarczę jeszcze nie zaglądałem).
(foty sprzedającego)
pozdrawiam
Narfas
Odpowiedz do tematu
: identyfikacja werku
Ostatnio zmieniony przez Narfas 2013-02-27, 19:51, w całości zmieniany 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Narfas 2013-02-27, 19:51, w całości zmieniany 1 raz
:
Kupiłem to właśnie dlatego, że werk wyglądał jednocześnie zupełnie obco i bardzo fajnie. Niedziela wieczór, drugi drink, relaks, a kliknę sobie, pomyślałem.
Pewnie zajrzę w końcu pod tarczę, ale może to się komuś z czymś kojarzy?
pozdrawiam
Narfas
ALAMO napisał/a: |
Zegarek
I to całkiem przyzwoicie wyglądający |
Kupiłem to właśnie dlatego, że werk wyglądał jednocześnie zupełnie obco i bardzo fajnie. Niedziela wieczór, drugi drink, relaks, a kliknę sobie, pomyślałem.
Pewnie zajrzę w końcu pod tarczę, ale może to się komuś z czymś kojarzy?
pozdrawiam
Narfas
:
Mnie sie niestety nie kojarzy z niczym, ale fajny ten diabelek-zapadka
Chyba jeszcze nie widzialem czegos podobnego.
Chyba jeszcze nie widzialem czegos podobnego.
Jakigos mie Ponie Buoze stwuozyl, takigo mie mos...
------------------------------------------------------
Nieoficjalny fanklub pana Ibe
------------------------------------------------------
Nieoficjalny fanklub pana Ibe
:
Mnie ujął sposób umieszczenia łożyska od kotwicy i mostki wyglądające jednocześnie solidnie i elegancko.
Parę danych, może ktoś na coś wpadnie:
- średnica werku: 36mm
- średnica tarczy: 40mm
- wychwyt kotwicowy nierównoramienny
- koło balansowe złożone z dwóch kawałków (kompensacja temperaturowa zdaje się)
- włos niebieski, brequetowski
- brak widocznych punc pod balansem, tam jest tylko szlif perełkowy, chyba że coś siedzi pod tą obejmą na której jest łożysko od kotwicy
pozdrawiam
Narfas
[ Dodano: 2013-03-02, 10:52 ]
A jednak zdjąłem tarczę. Na płycie wyglądająca dość współcześnie punca "A 276" i dość ciekawy szlif.
Poza tym nadal jestem w kropce.
Edit: może to mało istotne, ale jak się zabrałem do składania tego z powrotem do kupy to zauważyłem puncę na wewnętrznej stronie tarczy. Nie jest dokładnie nabita, ale to coś jakby "20 1187 ZJ".
Nie jestem pewny czy tarcza pochodzi od tego samego zegarka co werk, ale to bardzo prawdopodobne.
pozdrawiam
Narfas
Ostatnio zmieniony przez Narfas 2013-03-02, 11:36, w całości zmieniany 1 raz
rybak napisał/a: |
Mnie sie niestety nie kojarzy z niczym, ale fajny ten diabelek-zapadka
Chyba jeszcze nie widzialem czegos podobnego. |
Mnie ujął sposób umieszczenia łożyska od kotwicy i mostki wyglądające jednocześnie solidnie i elegancko.
Parę danych, może ktoś na coś wpadnie:
- średnica werku: 36mm
- średnica tarczy: 40mm
- wychwyt kotwicowy nierównoramienny
- koło balansowe złożone z dwóch kawałków (kompensacja temperaturowa zdaje się)
- włos niebieski, brequetowski
- brak widocznych punc pod balansem, tam jest tylko szlif perełkowy, chyba że coś siedzi pod tą obejmą na której jest łożysko od kotwicy
pozdrawiam
Narfas
[ Dodano: 2013-03-02, 10:52 ]
A jednak zdjąłem tarczę. Na płycie wyglądająca dość współcześnie punca "A 276" i dość ciekawy szlif.
Poza tym nadal jestem w kropce.
Edit: może to mało istotne, ale jak się zabrałem do składania tego z powrotem do kupy to zauważyłem puncę na wewnętrznej stronie tarczy. Nie jest dokładnie nabita, ale to coś jakby "20 1187 ZJ".
Nie jestem pewny czy tarcza pochodzi od tego samego zegarka co werk, ale to bardzo prawdopodobne.
pozdrawiam
Narfas
Ostatnio zmieniony przez Narfas 2013-03-02, 11:36, w całości zmieniany 1 raz
:
Półmostek balansu zdradza producenta tegoż mechanizmu
Pozdro!!!
:
No co za drań. Znowu będzie podjudzał, tu słóweczko, tam słóweczko, nic od razu.
W każdym razie: jakoś samemu udało mi się znaleźć producenta tarczy. To Z.J Fluckiger & Cie, niezależny producent tarcz z St-Imier, robiący je dla wielu firm. Znalazłem zdjęcia jakichś tarcz Omeg, IWC i innych, punce wyglądają podobnie albo identycznie. Po przejęciu przez Patka w 2004 nazywa się Cadrans Flückiger SA.
Ratyński na kizi zaopiniował, że to może być Alpina 276. Co prawda w życiu nie widziałem takiej Alpiny, ale mimo dość istotnych różnic[1] jest to podobne do Alpiny 273 czyli Unitasa 431. No i ta punca na płycie od strony tarczy też by to sugerowała.
Fajny werk, którym nikt nie zechciał się pochwalić. Może to był jeden z tych "zegarków przemytniczych" albo coś. Koperta pewnie była złota albo złocona, no i poszła na obrączki.
pozdrawiam
Narfas
[1] mniejsza o kształt płyt, ale przede wszystkim rozmiar, umiejscowienie osi koła wychwytu jakoś bliżej środka werku, układ naciąg/nastaw i pewnie parę innych rzeczy. Mimo to podobieństwa rzucają się w oczy.
kaido2 napisał/a: |
Półmostek balansu zdradza producenta tegoż mechanizmu |
No co za drań. Znowu będzie podjudzał, tu słóweczko, tam słóweczko, nic od razu.
W każdym razie: jakoś samemu udało mi się znaleźć producenta tarczy. To Z.J Fluckiger & Cie, niezależny producent tarcz z St-Imier, robiący je dla wielu firm. Znalazłem zdjęcia jakichś tarcz Omeg, IWC i innych, punce wyglądają podobnie albo identycznie. Po przejęciu przez Patka w 2004 nazywa się Cadrans Flückiger SA.
Ratyński na kizi zaopiniował, że to może być Alpina 276. Co prawda w życiu nie widziałem takiej Alpiny, ale mimo dość istotnych różnic[1] jest to podobne do Alpiny 273 czyli Unitasa 431. No i ta punca na płycie od strony tarczy też by to sugerowała.
Fajny werk, którym nikt nie zechciał się pochwalić. Może to był jeden z tych "zegarków przemytniczych" albo coś. Koperta pewnie była złota albo złocona, no i poszła na obrączki.
pozdrawiam
Narfas
[1] mniejsza o kształt płyt, ale przede wszystkim rozmiar, umiejscowienie osi koła wychwytu jakoś bliżej środka werku, układ naciąg/nastaw i pewnie parę innych rzeczy. Mimo to podobieństwa rzucają się w oczy.
:
Odpowiedz do tematu
To jest Unitas.
[ Dodano: 2013-03-03, 18:53 ]
Co do producentów tarcz dla różnych koncernów to takowe były wykonywane też w Polsce .
[ Dodano: 2013-03-03, 18:53 ]
Co do producentów tarcz dla różnych koncernów to takowe były wykonywane też w Polsce .
Pozdro!!!