Mam wrażenie, żę chińskie zegarki rosną....
Dawniej sprzedawany Shanghai SH350 - rozmiar 38 mm:
Ostatnio sprzedawany Shanghai SH350 - rozmiar 40 mm:
i z tyłu:
Rozmiary podawane przez sprzedawców, może to wynikać z chińskiej skłonności do przesady, jednak może coś jest na rzeczy Mam wrażenie, że widać różnicę w położeniu okienka daty...
Odpowiedz do tematu
: Chińskie zegarki rosną?
Ostatnio zmieniony przez JohnSmith 2013-02-02, 21:54, w całości zmieniany 1 raz
Ostatnio zmieniony przez JohnSmith 2013-02-02, 21:54, w całości zmieniany 1 raz
John Smith
:
Ale to chyba normalny trend. Bo niby czemu bracia żółciejsi mieliby iść w przeciwnym kierunku niż reszta świata...
:
To trochę filozoficzne podejście. Można by spytać: czemu mieliby iść w tym samym kierunku co reszta świata. No i sama "reszta świata", z chińskiego punktu widzenia, czym jest? I czy Chińczyk ma chęć za nią podążać...
Bardziej ciekawi mnie, czy ta zmiana rozmiaru to fakt, czy tylko "fakt medialny"
Mr.Consigliere napisał/a: |
Ale to chyba normalny trend. Bo niby czemu bracia żółciejsi mieliby iść w przeciwnym kierunku niż reszta świata... |
To trochę filozoficzne podejście. Można by spytać: czemu mieliby iść w tym samym kierunku co reszta świata. No i sama "reszta świata", z chińskiego punktu widzenia, czym jest? I czy Chińczyk ma chęć za nią podążać...
Bardziej ciekawi mnie, czy ta zmiana rozmiaru to fakt, czy tylko "fakt medialny"
John Smith
:
Ostatnio zmieniony przez Machu 2013-02-03, 17:19, w całości zmieniany 1 raz
Nie wiem, jak ogół chińczyków, ale mam wrażenie, że przynajmniej Parnis idzie w stronę zegarków mniejszych i bardziej subtelnych- pare lat temu wypuszczali 50mm potworki w stylu U-boata, 47 mm homarki PAMa i równie duże piloty, ale od jakiegoś czasu przeszli na mniejszy kaliber i mniej toporną stylistykę, czerpiąc (głównie) z Rolexa, Patka i klasycznych diverów....
Ostatnio zmieniony przez Machu 2013-02-03, 17:19, w całości zmieniany 1 raz
:
Większość chińskich zegarkow nie przeznaczonych do handlu na Ebay jest mała. Przejrzyjcie sobie TB dobrze, tam cięzko znaleźc coś większego niż 42 mm. Sea Gull porusza się w obszarze 36-40 mm, Szanghaj to samo. Nawet te linie najdroższe, z oscylatorem np., to jest 40-42 mm. Pekiny sobie obejrzyjcie ... Liaolingi ... Sinobi, Eyki i Kimyo ...
Mam wrażenie, że oceniacie przez pryzmat kompletnie niereprezentatywnych marek ebayowych.
Mam wrażenie, że oceniacie przez pryzmat kompletnie niereprezentatywnych marek ebayowych.
:
JohnSmith, a cóż sie temu dolnemu Shanghaiowi z logo firmy porobiło ??? I czemu w środku ma SG ST-16? Mam wrazenie, ze to Sea-Gull z innym logo, czyż nie ?
Swoją drogą, to ładny jest, ale Sg chyba lepiej wykonany...
A co do rośnięcia... 38 czy 40mm - tak naprawdę żadna różnica. A patrząc na położenie datownika, choć cięzko to oczywiscie pomierzyc na fotkach, mam wrażenie, ze to jednak ten sam zegarek
Swoją drogą, to ładny jest, ale Sg chyba lepiej wykonany...
A co do rośnięcia... 38 czy 40mm - tak naprawdę żadna różnica. A patrząc na położenie datownika, choć cięzko to oczywiscie pomierzyc na fotkach, mam wrażenie, ze to jednak ten sam zegarek
Ну, погоди!
:
Dlaczego mnie pytasz? Nie mam pojęcia, co się temu Shanghaiowi z logo firmy porobiło.
pmwas napisał/a: |
JohnSmith, a cóż sie temu dolnemu Shanghaiowi z logo firmy porobiło ??? I czemu w środku ma SG ST-16? Mam wrazenie, ze to Sea-Gull z innym logo, czyż nie ? |
Dlaczego mnie pytasz? Nie mam pojęcia, co się temu Shanghaiowi z logo firmy porobiło.
John Smith
:
Jakeś takiego pokazał to pytam Cóż, wciąż mam wrażenie, ze Shanghai to jednak gorsze zegarki od SG czy Beijinga - jakoś nie mam do nich przekonania...
Ну, погоди!
:
Odpowiedz do tematu
Zdjęcia pochodzą od jakiegoś sprzedawcy z Taobao
John Smith