Zazdroszczę zbiorków rodzinnych. Ja niestety wiele lat temu, będąc głupim gówniarze (inaczej tego nie ujmę) rozkręciłem i zniszczyłem kilka rusków Nie pomnę, jakie to modele-pewnie nic specjalnego-oprócz jednego modelu: poljot (?) telewizorek brązowy. Ehhh...
Tak samo nie wiem gdzie podzialem mój pierwszy zegarek NAKRĘCANY... Dostałem od dziadka albo na Mikołaja, albo pod choinkę. Kojarzę że to był chyba grniturowy poljot/atlantic... Szkoda gadać.
Odpowiedz do tematu
:
:
Ostatnio zmieniony przez Eustachy 2013-01-24, 17:33, w całości zmieniany 1 raz
Z dzieciństwa pamiętam, że wszyscy na około mieli zegarki, ale jakie, niestety niepomnę.
Kołacze mi się w głowie jedynie obraz dużego kwarca USSR z potężną stalową bransoletą. Pamiętam, jak ojciec mówił, że ma odchyłki jedynie sekundę na miesiąc czy rok ( nie pamiętam )
Był cały srebrny z szarą tarczą . Chyba Sława ale głowy nie dam.
Niestety zegarki zacząłem szanować dopiero po przekroczeniu wieku dorosłości
Kołacze mi się w głowie jedynie obraz dużego kwarca USSR z potężną stalową bransoletą. Pamiętam, jak ojciec mówił, że ma odchyłki jedynie sekundę na miesiąc czy rok ( nie pamiętam )
Był cały srebrny z szarą tarczą . Chyba Sława ale głowy nie dam.
Niestety zegarki zacząłem szanować dopiero po przekroczeniu wieku dorosłości
Ostatnio zmieniony przez Eustachy 2013-01-24, 17:33, w całości zmieniany 1 raz
"Od dawna już nie nosiłem zegarka. Przeszkadzał mi. Czułem się źle. Miałem wrażenie, że coś pęta mi przegub."
E.Stachura " Cała jaskrawość "
E.Stachura " Cała jaskrawość "
:
Wiosenne porządki i takiego ptaszka znalazłem
Pozdrawiam,
Wojtek
Wojtek
:
Slavol,
Rewelacyjna na ta Cyma!
Rewelacyjna na ta Cyma!
:
Ostatnio zmieniony przez daszek 2013-05-01, 16:00, w całości zmieniany 1 raz
Odpowiedz do tematu
Mi po dziadku zostało coś takiego:
Koperta do renowacji.
Koperta do renowacji.
Ostatnio zmieniony przez daszek 2013-05-01, 16:00, w całości zmieniany 1 raz