Na początku chciałbym się przywitać, gdyz jest to mój pierwszy post na tym forum.

Mam dylemat, szukam taniego zegarka mechanicznego i wybór zawęził się do dwóch producentów.
Z tego co już wiem to Lorus jest tańszą wersją Seiko, natomiast Tao to typowy chiński zegarek.
Mój budżet to max 500PL.
Jeżeli Lorus to ten

Natomiast przy TAO to jeszcze się nie zdecydowałem ale myślę nad:






Jeżeli chodzi o design to TAO bije lorusa na głowę jednak jak wygląda sprawa jakości samego mechanizmu? Lorus ma gwarancję na 2 lata tu w PL TAO niestety nie.
MOże ktoś się wypowie jak wygląda jakość mechanizmów TAO i jak długo już je macie, jaka jest dokładność itd.

Mam inny model Tao ("Old "Tape") i nie mam z nim żadnych problemów. Z mechanizmem nic złego się nie dzieje. Odchyłek nie zauważyłem. Do jakości wykonania też nie mam żadnych zarzutów (biorąc pod uwagę cenę zegarka).
Jednak z tych, które pokazałeś zdecydowanie Lorus

Znalazłem jeszcze kilka zegarków "Made by SeaGull" na stronie Conrad.pl, wyglądają nieźle tylko czy mają coś wspólnego z prawdziwymi Sea-Gull'em?



Jeżeli chodzi o Timexy to niestety jak dla mnie troszkę za duże i nie mieszczą się w przedziale do 500PLN, Lorusa miałem na ręce i całkiem fajnie się prezentuje
Dodam że mam możliwość przywiezienia czegoś z USA bez płacenia cła itd

Co do wewnętrznego buraka, podobają mi się bardzo zegarki z częściowym odsłoniętym mechanizmem, jednak nie chcę brać czegoś co ewidentnie kopiuje znane marki. Jestem początkującym zegarkomaniakiem więc będę bardzo wdzięczny za wszelkie rady i propozycje.

Tyle, że za 500 to kupisz 2 tao, albo 1 tao i 1 parniaka, albo 1 tao i 1 tanią piątke

Tao niestety kopiuje mocno znanych jak Tomek powiedział - chociaż sam ma cartiera od tao

Tomek, - jeszcze chyba Janek ma Nie zmienia to faktu, że są to dobrze wykonane zegarki. Miałem kilka tao w łapie i w sumie to nie bardzo było się do czego przyczepić. Sam miałem w pewnym momencie ochotę kliknąć jakiegoś tao

Jak chcesz Tao, to bierz takie



Raczej niczego nie kopiuje, a jest naprawdę bardzo fajne (wie, bo mam )

Z tych, które pokazałeś zdecydowanie Lorus. Jako jedyny nie wygląda bazarowo. Wygląda prosto ale przecież w prostocie też można doszukać się jakiegoś piękna i zalet.

Właśnie skłaniam się na Lorusa, bede miał go z gwarancją 2 lata na miejscu i zegarmistrz u którego chcę go kupić mówił, że zrobi dobrą cenę czyli myślę, że ok 340zł

Do tego zastanawiam się tez nad jakimś garniturowcem kwarcowym (zakup w kwietniu) i z klasyków również pasują mi Lorusy:
ze szkłem szafirowym za 251zł (wiem na pasku wygląda lepiej ale pasek sobie dokupie)

Juz bez szafiru (brakuje trochę wskazówki sekundowej):

Albo Grovana też z szafirem:


Chyba że wyszukam cos ciekawego w dziale sprzedam np jakiś Poljot de Luxe

blaise,

....... a tak ciut z innej beczki to może kumotr tak by się przywitał w stosowym miejscu i coś napisał o sobie
a jak szukasz TAO to bierz co bartek.siwiec, proponuję bo to świetny zegar