Amfibia 1967 problem
Odpowiedz do tematu

: Amfibia 1967 problem
:( Ratujcie :( - padł mi ten zegar :głową w mur:



Co się stało :?:

Wyjaśniam (wybaczcie za niefachowość, bo ja zielony jestem facepalm :oops: ):

- przed awarią, po odkręceniu koronki, w pierwszym położeniu, dało się "nakręcać" sprężynę,
- potem dopiero, w położeniu drugim, można było ustawiać czas,
- teraz wszystko idzie nie tak :mad: - nie ma opcji "nakręcania", a koronka przy dokręcaniu przestawia wskazówki (latają jak opętane po tarczy).

Jedyny w okolicy zegarmajster oznajmił, że on do noworuskich części nie ma, a potrzebna jest część (która rozleciała się, jak stwierdził) pozwalająca na "dokręcanie" automatu.

Wiecie o co chodzi :? Poratujecie :?: Szkoda maszyny :( :(

Pozdrawiam
Krzysiek/Fazi64

____________________________________
...Ruski trollu - idi na ch.j...
:
Moim zdanie usterka tkwi w części odpowiedzialnej za naciąg zegarka i mechanizm ustawiana wskazówek, być może "wyskoczyła" któraś z dźwigni.

:
On coś wspominał o rozsypanym kółku, czy coś w tym stylu :facepalm: :oops:

Pozdrawiam
Krzysiek/Fazi64

____________________________________
...Ruski trollu - idi na ch.j...
:
Fazi, a otwierał ten zegarek?

:
Tak, otwierał - stąd wiem, że nie ma tej części hmmm hmmm

Pozdrawiam
Krzysiek/Fazi64

____________________________________
...Ruski trollu - idi na ch.j...
:
Dziwne. Z opisu dalbym glowe ze spadla polbeczka po prostu...

:
ALAMO napisał/a:
Dziwne. Z opisu dalbym glowe ze spadla polbeczka po prostu...


No właśnie, bo koła naciągu od automatu tak po prawdzie nie maja nic wspólnego z takim zachowaniem werku.

:
Najwazniejsze, ze hydrokargokoagulator nie funguje. Na to nikt nie uradzi... ;)

:
Krzysiek, mam ten sam objaw w mołnii
Muszę ją zanieść do majstra, ale wydaje mi się, że
ALAMO napisał/a:
spadla polbeczka po prostu...

:
Cezar napisał/a:
Krzysiek, mam ten sam objaw w mołnii
Muszę ją zanieść do majstra, ale wydaje mi się, że
ALAMO napisał/a:
spadla polbeczka po prostu...


albo ci koło od automatu niefunguje :D ......zaraz a o mołnie mają automaty....na niektórych forach twierdzą że mają :))

:
Nie koło, tylko wymskł się wałek z koronką z czegoś tam....odczepił się znaczy :))

:
no i telepie sie nie przyczepiony do zaczepów

I co z tego że to kopia . Po świecie chodzi kilka miliardów kopii i nikt raczej na to nie narzeka
:
Ja mam, problem Panowie :mad: :wkurzony:
.
.
.
Wątek ..."o mysim oleju"... obok :złośliwiec: :złośliwiec:

Pozdrawiam
Krzysiek/Fazi64

____________________________________
...Ruski trollu - idi na ch.j...
:
Fazi, mam wrażenie że majster poszedł nieco na "skróty" i mu się tego po prostu robić nie chciało, bo żeby się dostać do dźwigienek i beczki trzeba ściągnąć tarczę i wskazówki, sam zespół autom atu nie może mieć wpływu no to że nie można zegarka nakręcić, czy dokręcić. Tutaj na 99 % beczka wyskoczyła z wodzika.

:
Ale to Misiek serio :) Opisany objaw wskazuje ze spadla polbeczka. Jak wyciagasz koronke to nie przestawia dzwigienki. Sprawa jest banalna. Najlatwiej sie do niej dobrac od strony tarczy. Zajmuje to troche wiecej czasu niz wymiana baterii. Widocznie miszcz musi sie kijem od robty wykrecac ;) ...

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.