W rozliczeniu za wyczyszczenie koperty dwoch zegarkow jakis czas temu, dostalem od milej Pani ten oto czasomierz (i nastepnego everita,tym razem na AS 1130).Nie mam pojecia co to za czort tyka tam w nim w srodku.Wiem,ze firma wymieniona w tytule tematu sprowadzala mechanizmy ze szwajcarii.Koperta tego "czasa" jest wykonana ze zlota 9k,czyli to tzw."bocian".Wyglada za to jak miniaturka PAMa ^^
Rozpoznaje ktos werk?Na Kizi nie mogli go rozszyfrowac.Mozna przypuszczac,ze to jakis Moeris,ale pewnosci nie ma.Szczegolnie,ze ten moj ma tylko 9 kamieni.
Odpowiedz do tematu
: Thomas Russell
:
Ma coś pod balansem ? Mnie to wogóle mało szwajcarsko wygląda
:
Odpowiedz do tematu
Pod balansem nic (-;