Taki o to pomysł wpadł mi dzisiaj do głowy podczas jednej z sesji reanimancyjnej mojego prezentu urodzinowego. W końcu wielu z nas posiada starocie które to w mniejszym czy większym stopniu przywracał do porządku. Wielu z nas jeszcze wiele takich staroci nabędzie i stanie przed wyzwaniem co robić. Oprócz samego pokazywania efektów myślę że ten temat może mieć szczytniejszy cel jakim jest ukazanie w jaki sposób można zaradzić danemu problemowi, jak to wygląda, i czego można się spodziewać przy podejmowaniu danego kroku co może być bardzo pomocne i ułatwiające w podejmowaniu nieraz trudnych decyzji.Ponieważ rozpoczęłem temat toteż nie na miejscu było by nie przedstawienie chociażby jednego przykładu. Posilę się tu najnowszym nabytkiem, a dokładnie wspomnianym prezentem. Doszedł do mnie w takim stanie:
Na pierwszy rzut oka rzuca się ewidentny brak dekla. Oczywiście dla pocieszenia jest szpilka tylko po co mi ta szpilka jak nie ma dekla Z dalszych braków wymienić należy mniej rzucający się element jakim był sekundnik i standardowo jak nie balans to brak klucza z koronką. Żeby nie było łatwo prezent miał krzywy włos w płaszczyźnie poziomej i pionowej, a żeby nie było jeszcze łatwiej to oczywiście czop na osi balansowej był krzywy.Ktoś normalny, po dostaniu czegoś takiego w prezencie zrobił by grande na cała dzielnice, zaś u mnie to norma na moje życzenie , bo ja się nudzić nie mogę.Byłem przeszczęśliwy jak rozpakowałem przesyłkę , gdzie z mojego prawego boku po chwili padło stwierdzenie;- " Ależ paskudztwo znów żeś sobie wybrał" .Pomińmy już ten watek i przejdźmy do bardziej interesującej części.Po usunięciu podstaw i uruchomieniu mechanizmu trzeba było zabrać się za uzupełnienie podstawowych braków zegarka. Pomijając że to działa to obecnie wygląda to tak:
A co z deklem? Ano jest i dekiel!
Dekiel pierwotnie był zamykany i takowy chciałem od samego początku zrobić, lecz po przejrzeniu koperty w miejscu gdzie zamykał się stary dekiel stwierdziłem iż będzie on bardziej nieszczelny toteż ostatecznie dekiel jest zaciskany.Ponieważ dekiel i tak jest dorabiany ze współczesnej mosiężnej przedłużki stosowanej w domowych instalacjach gazowych( tu podziękowania dla kolegi z pracy który to mi taką złomowa przyniósł z domowego zacisza) to ośmieliłem się wstawić transparentną wstawkę która to musiała być jak dla mnie równa z ramka i idealnie zna spasowana:
Do pełni szczęścia pozostało pochromować ten kawałek mufki zwany teraz deklem oraz dorobić nową wskazówkę minutową bo jest wsadzony jakiś paskudny rzemieślniczy kikut.
Szkło od strony cyferblatu jak widać na powyższym zdjęciu dość grube bo 2mm, a to wszystko z a sprawa wspomnianego kolegi z pracy który to przeze mnie również stał się profesjonalnym grzebakiem zegarkowym i kilka dni wczęśniej przyniósł szkło do testów i tu nadarzyła się świetna okazja aby je przetestować. Test materiałowy jak i pod względem profilu został zdany:
Szkła można śmiało produkować do zegarków kieszonkowych z wysoka ramka a także do Afrykańców i na własne życzenie do dziwolągów. Dzięki temu szkłu nie muszę uważać czy przywalę frontem o ramę. Tym optymistycznym akcentem chciałbym zachęcić wszystkich do wrzucania własnych przykładów.
Odpowiedz do tematu
: Ratujemy zabytki!
Ostatnio zmieniony przez kaido2 2012-12-19, 23:37, w całości zmieniany 1 raz
Ostatnio zmieniony przez kaido2 2012-12-19, 23:37, w całości zmieniany 1 raz
Pozdro!!!
:
Dobry przykład do w/w tematu i super zegarek, gratuluje nabytku pewnie nie pierwszy
i nie ostatni...
i nie ostatni...
:
Gratulacje
I zazdraszczam umiejętnościów
I zazdraszczam umiejętnościów
Pozdrawiam,
Wojtek
Wojtek
:
kaido2, gratuluje!
"Mnogość zegarków nie zwiększy zasobu czasu." AP
:
...i brawo ten Pan
...z prywatnych obserwacji... szkoda, że porcelanki zostały wyparte przez farbki... to by tyle spraw rozwiązało... nawet popękana i z głową połatana porcelana ma swój urok, a jak spłowieje emalia... albo lepiej... dostanie grzyba lub innych tlenków to dla zwykłego ochotniczego ratownika pozamiatane...
Marcin, ten dekiel to był taki niemal do kantu w oryginale Jakoś tak to dziwnie wygląda.
...z prywatnych obserwacji... szkoda, że porcelanki zostały wyparte przez farbki... to by tyle spraw rozwiązało... nawet popękana i z głową połatana porcelana ma swój urok, a jak spłowieje emalia... albo lepiej... dostanie grzyba lub innych tlenków to dla zwykłego ochotniczego ratownika pozamiatane...
Marcin, ten dekiel to był taki niemal do kantu w oryginale Jakoś tak to dziwnie wygląda.
:
Oryginalnie to było tak samo jak na górze( tzw. pucha) czyli m/w tak:
Jednakże uznałem iż z ramką na szkle i z zaznaczeniem boku głupio to wygląda i po prostu bok dekla zwanego mufką opitoliłem.
Jednakże uznałem iż z ramką na szkle i z zaznaczeniem boku głupio to wygląda i po prostu bok dekla zwanego mufką opitoliłem.
Pozdro!!!
:
Przez ten wysoki dekiel nie lata troczę po łapie na tym paseczku
...ile nad tym siedziałeś
...ile nad tym siedziałeś
:
z tym szkłem to niegłupi pomysł - bardziej odporne na rysy niż koperta
Fajnie - gratuluję. Tylko ja bym na bund strapa go wsadził bo jakoś to mało proporcjonalnie wygląda...
Fajnie - gratuluję. Tylko ja bym na bund strapa go wsadził bo jakoś to mało proporcjonalnie wygląda...
Skate or die!
:
Tak naprawdę to kształt dekla i ramki, a dokładniej wystający ring powiększa zegarek przy czym sprawia iż wydaje się cięńszy. Ot taki efekt optyczny.Dekiel w moim wykonaniu jest raptem wyższy o samą ramkę czyli 0,5mm, zaś sam zegarek zachowuje się na nadgarstku lepiej jak na oryginalnym deklu a to właśnie za sprawą dolnej ramki ze szkłem. Do tego dodając dość sztywny nie najcieńszy pasek, mamy efekt stabilnie trzymającego się zegarka.Postawienie tego zegarka od 0 po stan obecny zajęło mi ok 16h gdzie najwięcej czasu zajęło mi samo toczenie tego dekla które to na małej tokarce zegarmistrzowskiej z racji gabarytów trwa dłużej jak na większej tokarce szkolnej o napędzie z przełożeniem zębatym .Przekłada to się na precyzję wykonania(bicie) in plus dla tokarki zegarmistrzowskiej, a na tym mi najbardziej zależało.
Pozdro!!!
:
ale mnie chodziło tylko o "wąskość" paska w stosunku do koperty...
ile to ma w "uszach" 15mm?, mało trochę... bund by się lepiej IMO zdał.
ile to ma w "uszach" 15mm?, mało trochę... bund by się lepiej IMO zdał.
Skate or die!
:
Spox, odpowiadałem na post Wojtasa. Co do paska to miałem mieszane uczucia do takiego wąskiego rozmiaru, ale przymierzyłem i jak dla mnie jest schludnie i nawet elegancko . Do tego zegarra będę robił jeszcze drugi czarny pach tego typu:
Pozdro!!!
:
taki pach załatwi sprawę, super będzie na nadgarze wyglądał cały zegar
:
Odpowiedz do tematu
Teraz też jest dobrze czego na fotkach nie koniecznie musi być widać.
Pozdro!!!