Blaz
[Usunięty]
2012-12-18, 10:55
:
Prezesso, ale Ty mówisz o skutkach, a nie o przyczynach. Tu mowa o czasach, w których Omega ZACZĘŁA być pozycjonowana na wyższą klasę.
Hayek sam z rozbrajającą szczerością przyznał, że to był zwyczajny przypadek, że padło na Omegę. Mogło równie dobrze paść na Swatcha, Tissota czy Certinę. A wtedy Omega była znacznie niżej oceniana niż Longines. Wtedy. To, że Longines teraz spadł na psy jest właśnie wynikiem tejże zachcianki Hayka.
:
Łukasz, obecna pozycja Omegi nie jest tylko skutkiem pomysłu, widzimisie, Hayka.
Wydali na to kupę kasy, na promocję, ale i na rozwój. Podnoszenie prestiżu tej marki trwało wiele lat, trudno, żeby stawiali na wiele koni ze swojej stajni. Jak wiele innych marek nie ustrzegli się wpadek, ale trzeba im przyznać, że obecnie nie jest to marka z "przeciętną jakością", co, uwzględniając skalę produkcji, nie jest łatwe do uzyskania.
Ostatnio zmieniony przez xylog 2012-12-18, 11:06, w całości zmieniany 1 raz
Witajcie na Forum chinawatches.
Przynależność do forum nie jest obowiązkowa.
:
brzmi to sensownie.
Dziwi mnie tylko, że nie wykorzystali potencjału Longinesa... przecież łatwiej by im było - zaczęliby od wyższego pułapu niż z Omegą.
Skate or die!
:
20 lat temu nosiło się nawet 33mm ruskie pozłacane,i było je widać.
Teraz jak przymierzam to faktycznie mi nie leży,choć szanghaja 40mm razem z uszami
nosiłem całkiem niedawno i nie czułem się jakoś gorzej
:
Ojciec jeździł kiedyś Syrenką. Ale jakoś nie tęsknię za tym pojazdem.
Nie wiem w czym problem. Są na rynku zegarki 30 +, są i 40 +, a nawet 50+. Można wybierać co komu pasuje.
Witajcie na Forum chinawatches.
Przynależność do forum nie jest obowiązkowa.
Blaz
[Usunięty]
2012-12-18, 11:58
:
Dokładnie. Wszystko kwestią proporcji. Nie ma jedynego obowiązującego kanonu piękna.
Na ręku melepety Bowa zegarek 45mm lug to lug wyglądałby nie do końca poważnie. Na moim optymalnie. 35mm z koronką na ręku kumotra Apa13 wyglądałby dobrze, bo ma szczupły nadgarstek, ale 48mm już po hiltonowskiemu. Itp, itd.
:
prezesso napisał/a: |
Dziwi mnie tylko, że nie wykorzystali potencjału Longinesa... przecież łatwiej by im było - zaczęliby od wyższego pułapu niż z Omegą. |
Podejrzewam, że First And Only Watch On The Moon ma po prostu lepszy potencjał marketingowy.
Pupcia rubcia salcesonik, heloł beloł w dupę słonik!
:
Blaz napisał/a: |
A wtedy Omega była znacznie niżej oceniana niż Longines. |
To chyba czasy gdy np. Omega, Cyma, Lanco itp. itd. jako montujące w zegarkach własne werki miały podobną renomę. Dobrze myślę?
prezesso napisał/a: |
Dziwi mnie tylko, że nie wykorzystali potencjału Longinesa |
Za trudna dla wielu nazwa do wymówienia .
A "omegę" każdy wypowie jako literę greckiego alfabetu - Greka należała kiedyś do kanonów klasycznego wykształcenia, każdy maturzysta znał alfabet grecki (teraz zajęcia na studiach to dramat).
Antisocial and faceless...