Mam seiko z 4r36 (praktycznie nowy ) tydzień noszony , wczoraj przestawiałem mu datę z 1-ego na 2-i (bo listopad ma 30 dni ) i po jakichś 30 minutach zauważyłem,że zegarek stoi. Potrząsnąłem ręką ,zaczął chodzić ,ustawiłem ,dokręciłem koronką , chodził , niestety do wieczora stwierdziłem w wyniku obserwacji ,że kilka razy sie zatrzymywał . Zawsze rusza po bujnięciu ,ale .... obecnie od 20 minut chodzi.
I pytanie -- czy może to być efekt sklejonego włosa ,czy raczej poważniejsza usterka ?
Jeśli włos sklejony ,to czy sam dam radę go rozdzielić
edyta :: po godzinie leżenia na deklu stanął był i tak se stoi
w Chełmnie nie ma zegarmistrza tylko same elektryki od baterii
Odpowiedz do tematu
: Awaria zegarka -pytanie do zegarmajstrów
Ostatnio zmieniony przez Sylwek 2012-12-03, 09:52, w całości zmieniany 2 razy
Ostatnio zmieniony przez Sylwek 2012-12-03, 09:52, w całości zmieniany 2 razy
:
Sklejony włos spowodował by znaczne przyspieszenie chodu zegarek, także to raczej nie to.
Po opisie jaki zamieściłeś to raczej może być jakiś paproch wewnątrz werku, sprawdź też w jakiej pozycji zatrzymuje się zegarek, czy to jest mniej więcej to samo miejsce, chodzi o pozycję sekundnika.
Po opisie jaki zamieściłeś to raczej może być jakiś paproch wewnątrz werku, sprawdź też w jakiej pozycji zatrzymuje się zegarek, czy to jest mniej więcej to samo miejsce, chodzi o pozycję sekundnika.
:
Svedos, godzinę leżał na szkle i chodził normalnie trzymając czas , odwróciłem go właśnie na dekiel i stanął sekundowa obecnie stoi na 24 sekundzie , przedtem zatrzymywała się na 25, 28 , czyli w praktyce jest to samo miejsce
o
ruszyłem zegarkiem - sekundowa zrobiła 4 sekundy i stoi
ruszyłem drugi raz - sekundowa doszła do 24 sekundy i stop
sugestie jakieś ,czy od razu pakować i wysyłać (ale do kogo?) przecież z powrotem do hameryki się nie opyla bo kasę pewnie oddadzą , ale cło i vat szlag trafi ,
o
ruszyłem zegarkiem - sekundowa zrobiła 4 sekundy i stoi
ruszyłem drugi raz - sekundowa doszła do 24 sekundy i stop
sugestie jakieś ,czy od razu pakować i wysyłać (ale do kogo?) przecież z powrotem do hameryki się nie opyla bo kasę pewnie oddadzą , ale cło i vat szlag trafi ,
:
No to obstawiam jednak jakiś paproch w środku, to może być coś "nakręcone" na koło jakiś kłaczek.
Bez wizyty u zegarmajstra się nie obędzie.
Bez wizyty u zegarmajstra się nie obędzie.
:
Svedos, zapewne jest tak jak piszesz,ale ze w nowym zegarku kłaczek?
no tak ,są rzeczy na tym świecie, które największym mózgom się nie śniły
Tyle ,że u mnie nie ma szans na mechanika od zegarków ,a najprędzej to będę w Toruniu,może tam jaki rzeźnik od zegarków się znajdzie
dzięki Svedos całe szczęście , że mam jeszcze jakieś inne do noszenia
no tak ,są rzeczy na tym świecie, które największym mózgom się nie śniły
Tyle ,że u mnie nie ma szans na mechanika od zegarków ,a najprędzej to będę w Toruniu,może tam jaki rzeźnik od zegarków się znajdzie
dzięki Svedos całe szczęście , że mam jeszcze jakieś inne do noszenia
:
Jeśli on chodzi w jednej pozycji, a w innej nie, to może być tez coś nie tak z zespołem balansowym - np. krzywy/złamany/niespolerowany czop. Jeśli zegarek jest z Juseju, to mogły się z nim cuda różne dziać po drodze.
Ja bym go odesłał w diabły, do Stanów zwykła przesyłka priorytetowa kosztuje około 30 zł. Jak go odpowiednio nadasz - to ci celnicy powiedzą jak - wróci jako towar po naprawie gwarancyjnej bez VAT i cła.
Ja bym go odesłał w diabły, do Stanów zwykła przesyłka priorytetowa kosztuje około 30 zł. Jak go odpowiednio nadasz - to ci celnicy powiedzą jak - wróci jako towar po naprawie gwarancyjnej bez VAT i cła.
:
Zdarza się, miałem tak w Oriencie a stanął skurczybyk podczas urlopowego wyjazdu
Winowajcą okazał się właśnie paproch w mechanizmie.
http://www.chinawatches.p...?t=5799&start=0
Sylwek napisał/a: |
Svedos, zapewne jest tak jak piszesz,ale ze w nowym zegarku kłaczek? |
Zdarza się, miałem tak w Oriencie a stanął skurczybyk podczas urlopowego wyjazdu
Winowajcą okazał się właśnie paproch w mechanizmie.
http://www.chinawatches.p...?t=5799&start=0
:
ALAMO, no właśnie wróciłem od jednego machera , co pomachał tym zegarkiem w różne strony , spojrzał przez lupkę i pod szklanym deklem nic nie zauważył ,ale stwierdził ,że zegarek sie zatrzymuje (bo się zatrzymał po takim energiczniejszym machnięciu)
nie rozebrał go ,ale powiedział właśnie o krzywej osi balansu coś ,ale że on tego nie zrobi
oddał mi zegarek i kazał poobserwować,no to obserwuję ,.. dziwne tylko dla mnie jest to,że przez tydzień noszenia cały czas chodził dobrze, trzymając czas (zrobił +1,5 min w tydzień) , aż tu nagle stop ???
Nie chcę wysyłać zegarka do jueseju , bo jesli odesłaliby kasę to zwrotu opłat poniesionych w Polsce nie dostanę ,a cała reszta była za tania.. szkoda mi po prostu tego ,że zegarek mi się podobał i podoba nadal ,
cóż .... odłożę go do pudełeczka ,a na wiosnę kupię drugi z takim samym mechanizmem (używkę nawet) i się coś skompletuje
nie rozebrał go ,ale powiedział właśnie o krzywej osi balansu coś ,ale że on tego nie zrobi
oddał mi zegarek i kazał poobserwować,no to obserwuję ,.. dziwne tylko dla mnie jest to,że przez tydzień noszenia cały czas chodził dobrze, trzymając czas (zrobił +1,5 min w tydzień) , aż tu nagle stop ???
Nie chcę wysyłać zegarka do jueseju , bo jesli odesłaliby kasę to zwrotu opłat poniesionych w Polsce nie dostanę ,a cała reszta była za tania.. szkoda mi po prostu tego ,że zegarek mi się podobał i podoba nadal ,
cóż .... odłożę go do pudełeczka ,a na wiosnę kupię drugi z takim samym mechanizmem (używkę nawet) i się coś skompletuje
:
Ostatnio zmieniony przez Sylwek 2012-12-03, 14:20, w całości zmieniany 1 raz
ALAMO, no właśnie nic z tych rzeczy , nawet drewka nie musiałem w sobotę łupać do wędzarki , zresztą praworęczny jestem , a sikor na lewej ..
wczoraj tylko datę zmieniałem ,ale co to ma do rzeczy?? IMO nic nie ma , a może ma??
czort wie , jakbym się na tym znał ,to bym nie pytał , ja laik jestem
edyta : i jeszcze jedno , jak biorę go w łapki i w pozycji pionowej patrząc od strony dekla obracam nim ,to wahnik powinien być praktycznie ciagle na dole (tak mam i w Parnisie i w Seiko z 6r15) a w tym tak nie jest ,czasem wachnik idzie z całym zegarem do góry ..
czy to może mieć jakiś związek ???
wczoraj tylko datę zmieniałem ,ale co to ma do rzeczy?? IMO nic nie ma , a może ma??
czort wie , jakbym się na tym znał ,to bym nie pytał , ja laik jestem
edyta : i jeszcze jedno , jak biorę go w łapki i w pozycji pionowej patrząc od strony dekla obracam nim ,to wahnik powinien być praktycznie ciagle na dole (tak mam i w Parnisie i w Seiko z 6r15) a w tym tak nie jest ,czasem wachnik idzie z całym zegarem do góry ..
czy to może mieć jakiś związek ???
Ostatnio zmieniony przez Sylwek 2012-12-03, 14:20, w całości zmieniany 1 raz
:
Ostatnio zmieniony przez nick555 2012-12-03, 14:18, w całości zmieniany 1 raz
Sylwek,
Rozumiem, że otworzyć go nie otwieraliście, bo gwarancja itp? Bo ja u optuje za paprochem, może trzeba go dmuchnąć gruchą...
Rozumiem, że otworzyć go nie otwieraliście, bo gwarancja itp? Bo ja u optuje za paprochem, może trzeba go dmuchnąć gruchą...
Ostatnio zmieniony przez nick555 2012-12-03, 14:18, w całości zmieniany 1 raz
FORZA Robert!
RK WRT
RK WRT
:
nick555, ja kazałem mu otwierać,bo mnie ta gwarancja lata w sumie , (takie ryzyko sobie wliczyłem w momencie zakupu już )
ten gość stwierdził ,że mam poobserwować , ja odniosłem wrażenie ,że on się nie zna i na tym stanęło .
ten gość stwierdził ,że mam poobserwować , ja odniosłem wrażenie ,że on się nie zna i na tym stanęło .
:
JA mówisz że wahnik zachowuje się dziwnie i nie opada pod własnym ciężarem to może trzeba sprawdzić moduł automatu, on po prost może być nie nakręcony.Weź do ręki i pomachaj nim z 5 minut, zobacz co wtedy się dzieje.
:
Odpowiedz do tematu
A w Seiko nie jest czasem tak że nie wolno nic ustawiać jak się data zmienia,a zmienia się baaaardzo długo.
Ten, który z demonami walczy, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy spoglądasz w otchłań ona również patrzy na ciebie.