Odpowiedz do tematu
:
Też mi się tak wydaje i tak sugerowałem sprzedawcy, Ten jednak twierdzi, że ma info, że są to szkła mineralne
http://allegro.pl/vostok-...2615154517.html
http://allegro.pl/vostok-...2615154517.html
Time is meaningless, and yet it is all that exists.
:
Nie chcę Cię martwić, ale to nie jest Amfibia, koperta jest mosiężna, wskazówka godzinowa nie ma strzałki, tarcza możliwe, że jest od amfibii. Raczej składak.
Nie spotkałem się z Amfibią komandirską. Według mnie, takie wersje to składaki. Nie wiem, może automaty robiono z takimi tarczami, ale jeśli zegarek ma naciąg ręczny i kalendarz, to na pewno nie jest werk od amfy.
No bo dla niektórych biednych ludzi szkło organiczne i szkło mineralne to to samo. Ewidentnie widać, że to pleksa. Nikomu nie opłacałoby sie szlifować na półokrągło szkła mineralnego, zeby je wsadzić do sikora za 200 pln. Sam zegarek jest tak skonstruowany, ze pod dużym ciśnieniem pleksa ma się wygiąć i uszczelnić połączenie. Szkło mineralne nie ma takiej elastyczności. W sumie to dziwne, bo to jest dobry sprzedawca.
Ostatnio zmieniony przez Weiss 2012-09-21, 10:44, w całości zmieniany 1 raz
Kris napisał/a: | ||
Nie za bardzo "pociągają mnie amfy ale te stare model maja coś w sobie A wygrzebałem jeszcze coś takiego. Na moje oko chyba dosyć rzadka, automat. Obrazek i z tyłu : Obrazek Przy okazji mam pytanie do znawców tematu. Mam kilka Komandirskich z deklem sygnowanym Amfibia. Czy wychodziło coś takiego czy to składaki? |
Nie chcę Cię martwić, ale to nie jest Amfibia, koperta jest mosiężna, wskazówka godzinowa nie ma strzałki, tarcza możliwe, że jest od amfibii. Raczej składak.
Nie spotkałem się z Amfibią komandirską. Według mnie, takie wersje to składaki. Nie wiem, może automaty robiono z takimi tarczami, ale jeśli zegarek ma naciąg ręczny i kalendarz, to na pewno nie jest werk od amfy.
Maro66 napisał/a: |
Też mi się tak wydaje i tak sugerowałem sprzedawcy, Ten jednak twierdzi, że ma info, że są to szkła mineralne
http://allegro.pl/vostok-...2615154517.html |
No bo dla niektórych biednych ludzi szkło organiczne i szkło mineralne to to samo. Ewidentnie widać, że to pleksa. Nikomu nie opłacałoby sie szlifować na półokrągło szkła mineralnego, zeby je wsadzić do sikora za 200 pln. Sam zegarek jest tak skonstruowany, ze pod dużym ciśnieniem pleksa ma się wygiąć i uszczelnić połączenie. Szkło mineralne nie ma takiej elastyczności. W sumie to dziwne, bo to jest dobry sprzedawca.
Ostatnio zmieniony przez Weiss 2012-09-21, 10:44, w całości zmieniany 1 raz
:
Ostatnio zmieniony przez Aronus 2012-09-21, 12:25, w całości zmieniany 1 raz
We wszystkim masz rację oprócz tego, że to składak takie nazwijmy to komandiry robiono w Rosji. A nawet jakby to był składak to purystą odnośnie orginalności to jestem tylko w stosunku do zegarków z ZSRR, a w noworosyjskich sam chętnie coś przekładam według mojego gustu
Ostatnio zmieniony przez Aronus 2012-09-21, 12:25, w całości zmieniany 1 raz
:
Racja, na początku lat 90-tych nawet z fabryk mogły wychodzić składaki. Brakowało wszystkiego, więc montowano sikory z zapasów magazynowych, jak podeszło. Radzieccy handlarze sprzedawali też zegarki składane z wyniesionych pod kufajką z fabryki części. Była tego taka masa, że teraz naprawdę specjaliści maja problemy z rozpoznaniem składaka. Dochodzą do tego także egzemplarze naprawiane w Polsce, z wymienionymi tarczami- tarcze w wostokach, zwłaszcza "słoneczka" były niskiej jakości i często sie odbarwiały, a zegarmistrze montowali to, co mieli, niekoniecznie oryginały. Wtedy też pojawiły się podróbki komandirów, na szczęście łatwe do wykrycia. Nie mniej jednak, zarówno amfibie, jak i komandiry, oczywiście produkcji ZSRR, powinny trzymać poziom, oczywiście jeśli mają stać się częscią kolekcji. Jednak w żadnym wypadku nie deprecjonuję wartości składaków, sam mam beczkę na z mechanizmem 2409 na 17 kaminiach (czyli hokej) i często ja noszę, bo bardzo ten zegarek lubię.
Ostatnio zmieniony przez Weiss 2012-09-21, 12:56, w całości zmieniany 1 raz
Aronus napisał/a: |
We wszystkim masz rację oprócz tego, że to składak takie nazwijmy to komandiry robiono w Rosji. A nawet jakby to był składak to purystą odnośnie orginalności to jestem tylko w stosunku do zegarków z ZSRR, a w noworosyjskich sam chętnie coś przekładam według mojego gustu |
Racja, na początku lat 90-tych nawet z fabryk mogły wychodzić składaki. Brakowało wszystkiego, więc montowano sikory z zapasów magazynowych, jak podeszło. Radzieccy handlarze sprzedawali też zegarki składane z wyniesionych pod kufajką z fabryki części. Była tego taka masa, że teraz naprawdę specjaliści maja problemy z rozpoznaniem składaka. Dochodzą do tego także egzemplarze naprawiane w Polsce, z wymienionymi tarczami- tarcze w wostokach, zwłaszcza "słoneczka" były niskiej jakości i często sie odbarwiały, a zegarmistrze montowali to, co mieli, niekoniecznie oryginały. Wtedy też pojawiły się podróbki komandirów, na szczęście łatwe do wykrycia. Nie mniej jednak, zarówno amfibie, jak i komandiry, oczywiście produkcji ZSRR, powinny trzymać poziom, oczywiście jeśli mają stać się częscią kolekcji. Jednak w żadnym wypadku nie deprecjonuję wartości składaków, sam mam beczkę na z mechanizmem 2409 na 17 kaminiach (czyli hokej) i często ja noszę, bo bardzo ten zegarek lubię.
Ostatnio zmieniony przez Weiss 2012-09-21, 12:56, w całości zmieniany 1 raz
:
:
Fajny teścik, szkoda tylko, że koleś telefonem filmował. Amfibie mają taki zapas mocy, że pewnie 300 barów też na miękko by poszło.
:
Ja też pochwalę się swoja amfibią:
:
Ostatnio zmieniony przez Maras68 2012-11-16, 10:03, w całości zmieniany 1 raz
ładny zegareczek, a na bransie wygląda rewelacyjnie - na bogato
Ostatnio zmieniony przez Maras68 2012-11-16, 10:03, w całości zmieniany 1 raz
:
Ostatnio zmieniony przez Aronus 2012-11-16, 08:14, w całości zmieniany 1 raz
Amfibia zejedwabista Ale zdecydowanie lepiej jej na pasku
Ostatnio zmieniony przez Aronus 2012-11-16, 08:14, w całości zmieniany 1 raz
:
reasumując: kwestia gustu
:
...To ja was pogodzę:
Amfa, to musi być beczka...
Żartowałem, bardzo fajny zegarek.
I chyba bym jednak na pasku nosił.
Amfa, to musi być beczka...
Żartowałem, bardzo fajny zegarek.
I chyba bym jednak na pasku nosił.
Ja nigdy nie błądzę - mogę się co najwyżej zataczać
- Gburp.
- Gburp.
:
Racja amfa musi być beczka i ośmiokątna i okrągła i uszata i ministry
Voit napisał/a: |
...To ja was pogodzę:
Amfa, to musi być beczka... |
Racja amfa musi być beczka i ośmiokątna i okrągła i uszata i ministry
:
Gratulacje.
Ta...
Jakby wprowadzić jeden zegarek, "grupowy", którego posiadanie jest przepustką do grona fusofili na tym forum (kazdy musiałby się nim legitymować zanim dostąpi zaszczytu pisania) to byłaby to Amfa c`nie??
Ta...
Jakby wprowadzić jeden zegarek, "grupowy", którego posiadanie jest przepustką do grona fusofili na tym forum (kazdy musiałby się nim legitymować zanim dostąpi zaszczytu pisania) to byłaby to Amfa c`nie??
Były starszy szeregowy Wintergreen był to złośliwy gnojek, który znajdował zadowolenie w swojej bezsensownej pracy.
:
Noooooo...
Można by założyć "Amfa Owners Club"
Odpowiedz do tematu
Wintergreen napisał/a: |
Gratulacje.
Ta... Jakby wprowadzić jeden zegarek, "grupowy", którego posiadanie jest przepustką do grona fusofili na tym forum (kazdy musiałby się nim legitymować zanim dostąpi zaszczytu pisania) to byłaby to Amfa c`nie?? |
Noooooo...
Można by założyć "Amfa Owners Club"