Copernicus made in Poland
Odpowiedz do tematu

Blaz
[Usunięty]
:
Dobra chłopaki, a teraz na poważnie. Widział ktoś gdziekolwiek nadgarstkowe zdjęcie jakiegoś Copernicusa? Chodzi mi o zdjęcie jakiegoś nabywcy, a nie sprzedawcy czy przedstawiciela salonu czy też redachtóra z gazetki co to zegarek do testów dostał.

Ostatnio zmieniony przez Blaz 2012-10-08, 20:34, w całości zmieniany 1 raz
:
Ja nie widziałem, ale czytałem w jednym z wywiadów że sprzedali kilka setek, .......dlaczego mam im nie wierzyć :))

Ostatnio zmieniony przez Svedos 2012-10-08, 16:20, w całości zmieniany 1 raz
:
Svedos napisał/a:
...wieżyć...

nono wierzyć, wierzyć, wierzyć plask

Pozdrawiam
Krzysiek/Fazi64

____________________________________
...Ruski trollu - idi na ch.j...
:
Miałem na nadgarstku, ale nie zrobiłem fotki :(

No, ale to się nie liczy bo tylko macałem. W saloonie.

Witajcie na Forum chinawatches.
Przynależność do forum nie jest obowiązkowa.
:
Svedos napisał/a:
Ja nie widziałem, ale czytałem w jednym z wywiadów że sprzedali kilka setek, .......dlaczego mam im nie wierzyć :))

Tako mówi pismo ;) :D Sam się zacytuję :))
Cytat:
W numerze 31 z 5 sierpnia tygodnika "Angora" na stronie 22 jest artykuł o Copernikusie, podręcznikowy przykład, jak się pisze artykuły sponsorowane (o czym nie ma absolutnie żadnej wzmianki). Spory tekst, prawie na dwie strony, zdjęcia rodziny Atlas i Regulator z linii Flagship. M. in. koledzy twierdzą, że sprzedali już kilkaset zegarków ze swojej kolekcji. "Do tej pory każdy model udało nam się sprzedać w ilości kilkuset sztuk, tylko tyle mogę powiedzieć - informuje pan Marcin".

:
"...a dla kogo ten wywiad ...?"
:D

Blaz
[Usunięty]
:
A pytam się nie bez powodu, bo mnie dziś znajomy pytał o to. Jakiś tam jego zalajkowany kolega chce kupić zegarek za 4 tysie, żeby mógł poświecić nadgarstkiem gdy szefowi przyniesie ptysie. I ten kolega pyta się czy ktoś miał jakiś kontakt z zegarkiem o nazwie Copernicus, bo coś tam ktoś o tym mówił na firmowym paleniu cygar. Znajomy więc spytał się mnie o tego Copernicusa i sobie zdałem sprawę, że po dwóch latach od startu ten Copernicus to nadal taka fatamorgana. :D

:
Sprzedali kilkaset sztuk każdego modelu, więc razem to jest minimalnie jakieś 1000szt. (5 podstawowych modeli x 200 bo jeśli kilkaset to przecież nie 124, tylko >200 ) Pomimo tego, na żadnym z Polskich forów zegarkowych nie było ani jednego zdjęcia szczęśliwego posiadacza, na świecie raczej też nic nie piszą o tym - dla mnie Pan Marcin "bamboli" hmmm :D

Ostatnio zmieniony przez Iks 2012-10-08, 17:39, w całości zmieniany 1 raz
YDHTSAF IYDWT TGAGW OYW
:
Na WUSie opylają... :lol:

Dziewczyny lubią brąz zapraszają :twisted:
:
Podobno wykupują je australijczycy i dremelkiem charakteryzują na papuaskie wyroby ludowe z resztek japońskich samolotów. Mówią, że amerykanie płacą po 3000 US dolczewitów za sztukę. cool
Czy cuś.

Gbougbou.

:
Z 5 baniek przychodu będzie w 2 lata hmmm facepalm

hrg.pl
Blaz
[Usunięty]
:
Taką linkę to mu już wcześniej podrzucali. Chodzi o zdjęcia nadgarstkowe ewentualnych (mitycznych) właścicieli. Czego sam nie mógł poszukać, a i ja poszukać nie jestem w stanie. A przecież muszą istnieć. Te tysiąc zegarków przecież nie wyparowało! No..., chyba że LOT znów zamówienie zrobił i za dziesięć lat na allegro będzie nowa fala Ori... Copernicusów. :))

:
Ciężko powiedzieć. Jak się sprzedają to pewnie w sklepach stacjonarnych w stylu ocdc, czyli z dużym prawdopodobieństwem że kupi to jakiś przypadkowy ixsiński. Na forach są ludzie ogarnięci i (prawie) nikt nie da za nie tyle ile sobie życzą twórcy Copernikusa. Takich ixsińskich to pewnie będzie kilkunastu, ale nie kilkuset. No ale kto bogatemu zabroni fantazjować? :))

_
work in progress
:
A jak już jesteśmy przy tym temacie to powiedzcie mi czym się różni model Copernicus Triple od Stenkowej rzymianki? poza tym, że ona jest ładniejsza i kosztuje prawie 3x mniej? :))

"Mam bardzo nieskomplikowany gust. Zawsze zadowala mnie najlepsze". Oscar Wilde.
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.