Zaproszenie do zabawy w duuuużej piaskownicy dostaliśmy. Tylko nie wiem czy poza zabawą foremkami jest tam co oglądać, a właściwie czy warto tam na zakupy zegarkowe jechać.
I proszę bez porad w stylu "Gaytona z podwójną ilością diamentów w platynowo-złoto-supertytanowej kopercie na pasku z napletka 7-dniowego wielbłąda"
Bo jeśli mam tam jechać, to tylko jeśli ceny na łocze są tam przyzwoite. Bo 7 dni na plaży nie dam rady.
Odpowiedz do tematu
: Dubaj - czy ktos widział, czy ktoś był
Witajcie na Forum chinawatches.
Przynależność do forum nie jest obowiązkowa.
Przynależność do forum nie jest obowiązkowa.
:
Słuchaj, jak się masz męczyć, to oddaj mi to zaproszenie, ja tam mogę pojechać zwiedzać pustynię
hrg.pl
:
xylog, zastanawiasz się czy jechać? kurcze to jedno z moich marzeń... pakuj się i się nie zastanawiaj!
tam jest nie tylko plaża i piasek
[ Dodano: 2012-08-16, 21:54 ]
pierwsze z brzegu linki:
http://myfeelingoftheworl...ria/dubaj-2011/
https://picasaweb.google.com/101912043804820417831/Dubai
tam jest nie tylko plaża i piasek
[ Dodano: 2012-08-16, 21:54 ]
pierwsze z brzegu linki:
http://myfeelingoftheworl...ria/dubaj-2011/
https://picasaweb.google.com/101912043804820417831/Dubai
:
Edit: sorry, ale naprawdę, NAPRAWDĘ nie mogłem się powstrzymać.
Ostatnio zmieniony przez Narfas 2012-08-16, 21:51, w całości zmieniany 1 raz
Edit: sorry, ale naprawdę, NAPRAWDĘ nie mogłem się powstrzymać.
Ostatnio zmieniony przez Narfas 2012-08-16, 21:51, w całości zmieniany 1 raz
:
PRZYWIEZ MI SAMOCHOD!!!!!11111jedenjeden
nawet za kontener zaplace
nawet za kontener zaplace
beceen | ***** ***
:
bylem kilka razy, z cenami zegarkow nie ma szalu, ale mozna wyrwac taniej jakies seiko czy g shocka. do drozszych nie podchodzilem
:
bezceen, ale który? Może wolałbyś jednak wielbłąda?
Dzięki selassje to już jakiś konkret. Do droższych to i ja nie będę podchodził, ale może jakieś Seiko wypatrzę? O ile zdecyduję się na wyjazd, bo jednak tamtejsze "zabytki" mnie nie przekonują...
Dzięki selassje to już jakiś konkret. Do droższych to i ja nie będę podchodził, ale może jakieś Seiko wypatrzę? O ile zdecyduję się na wyjazd, bo jednak tamtejsze "zabytki" mnie nie przekonują...
Witajcie na Forum chinawatches.
Przynależność do forum nie jest obowiązkowa.
Przynależność do forum nie jest obowiązkowa.
:
znajdz jakis souk (rynek) i tam jest duzo sklepow z zegarkami
wiekszosc to podrobki, i nawet seikacze widzialem podrabiane, ale mozna cos wyrwac
no i wszystkie maja kalendarz z nazwami dni po arabsku, co mi sie osobiście podoba
nie wiem kiedy jedziesz, ale ramadan sie jutro konczy, to powinno byc ok
wiekszosc to podrobki, i nawet seikacze widzialem podrabiane, ale mozna cos wyrwac
no i wszystkie maja kalendarz z nazwami dni po arabsku, co mi sie osobiście podoba
nie wiem kiedy jedziesz, ale ramadan sie jutro konczy, to powinno byc ok
:
Kiedy to jeszcze nie wiem, na razie sprawdzam mozliwości. Poza tym teraz to tam ukrop z 50+C. Pewnie trzeba będzie poczekac do listopada, aż się pogoda poprawi
Witajcie na Forum chinawatches.
Przynależność do forum nie jest obowiązkowa.
Przynależność do forum nie jest obowiązkowa.
:
no, hehehe w listopadzie spadnie do moze 30
:
Nie byłem.. a na Twoim miejscu krzaniłbym zegary i jechał po prostu zobaczyć co i jak... nawet w 50 stopni w cieniu.
:
Kumotrzy dobrze piszą
Z czystej ciekawosci warto zobaczyc kraj, który w upodobaniu do posiadania wszystkiego NAJ przewyższył nawet USA
Z czystej ciekawosci warto zobaczyc kraj, który w upodobaniu do posiadania wszystkiego NAJ przewyższył nawet USA
:
Od lutego chyba ma latać Emirates z Wawy. Więc chyba warto poczekać, kasy na te Seikacze nazbierać.
A co do oglądania różnych "naj" to chyba jednak wolę tradycyjne zabytki. A jest jeszcze parę których nie widziałem...
A co do oglądania różnych "naj" to chyba jednak wolę tradycyjne zabytki. A jest jeszcze parę których nie widziałem...
Witajcie na Forum chinawatches.
Przynależność do forum nie jest obowiązkowa.
Przynależność do forum nie jest obowiązkowa.
:
Ostatnio zmieniony przez Jacek. 2012-08-18, 11:53, w całości zmieniany 1 raz
Odpowiedz do tematu
Paru pilotów mieszkało w Dubaju (tak dokładniej, to Europejczycy itp mieszkają obok w Sharjah - inny emirat z niższymi cenami). Ponoć daje się żyć, ale tylko z samochodem, bo wszędzie daleko. Do oglądania jest kilka starych centrów typowo arabskich, nawet bazary są, tylko niełatwo do nich trafić.
Gb.
Gb.
Ostatnio zmieniony przez Jacek. 2012-08-18, 11:53, w całości zmieniany 1 raz