Zenith.
Odpowiedz do tematu

: Zenith.
Parę zdjęć mojego nowego ulubieńca,flaczki widziałem tylko u zegarmistrza ale z tego co pamiętam to siedzi tam TAKI maluszek z mikroregulacją,zegarek jest duży,większy od Starta co prezentuję na zdjęciu.



Co do ew.wątpliwości odnośnie sekundnika to na dwoje babka wróżyła,jest wiele zdjęć zenitów w których sekundnik różni się od reszty wskazówek,sam mam takiego.Najfajniejsze są indeksy,nie wiem jak to jest zrobione ale są wypukłe,wydaję się że to płaski nadruk ale tak nie jest.Zegarek robi wrażenie :grin: i jestem z niego więcej niż zadowolony!

Ostatnio zmieniony przez buran 2012-08-12, 16:52, w całości zmieniany 1 raz
Ten, który z demonami walczy, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy spoglądasz w otchłań ona również patrzy na ciebie.
Spam
[Usunięty]
:
Fajny suwenir... mechanizm dla mnie jest ciekawy, ale tarcza jakoś mi nie podpada pod gust...
Ogólnie graty :!:

: Re: Zenith.
buran napisał/a:
Najfajniejsze są indeksy,nie wiem jak to jest zrobione ale są wypukłe,wydaję się że to płaski nadruk ale tak nie jest.Zegarek robi wrażenie :grin: i jestem z niego więcej niż zadowolony!


Świetny jest.
IMO indeksy zrobiono odpowiednim nanoszeniem farby; najprawdopodobniej małe indeksy były naniesione sitodrukiem, a duże dwukrotnie nałożone pieczątką lub też sitem. Fachura musiałby przez mikroskop spojrzeć, żeby orzec na pewno.

Gboo

:
Faktycznie to może być sito.Majster chwalił mechanizm że to jeden z lepszych zenithowskich,nie do zajechania.Tylko ciekawe czemu nie jest opisany jako chronometr?

Ostatnio zmieniony przez buran 2012-08-12, 18:21, w całości zmieniany 1 raz
Ten, który z demonami walczy, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy spoglądasz w otchłań ona również patrzy na ciebie.
:
buran napisał/a:
Faktycznie to może być sito.Majster chwalił mechanizm że to jeden z lepszych zenithowskich,nie do zajechania.Tylko ciekawe czemu nie jest opisany jako chronometr?


Bo zabawa w certyfikaty i COSC to lata 70 XX wieku, a to werk z lat 20.

Gb.

:
Przy sitodruku można użyć tzw. "proszku puchnącego", który powoduje że farba pęcznieje podczas wysychania jak wyrastające ciasto. Farbę wystarczy nałożyć tylko raz. W ten sposób powstają takie "wystające" nadruki.
Ten proszek jest używany oczywiście nie tylko przy nadrukach na tarczach, mam gdzieś parę wizytówek zrobionych w ten sposób, fajny efekt.

pozdrawiam
Narfas

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.