Montaż szkiełka plastikowego
Odpowiedz do tematu

:
ciniol napisał/a:
czy możecie skreślić parę słów o demontowaniu szkiełka?

Trza je wypchnąć palcyma.

:
Ale tak na chama? W diverach nie ma tam jakiś uszczelek, klejów itp.?

Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
:
Divery to inna bajka, zarówno montaż jak i demontaż.

Nie oceniaj człowieka po tym gdzie pije, ale ile może wypić! :))
:
ciniol, a w którym diverze masz plasticzane szkło?

:
A w Ankerze. Nie wiem tylko czy oryginalne czy ktoś dorabiał.

Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
:
I liczysz, że on, ten Anker ma jakąś wodoszczelność? ;-)

:
Generalnie żadnego zegarka vintage nie moczę. Nawet ściągam z łapy przy ich myciu. Nie wiem jakie były patenty na wodoszczelność w latach 60-70. Dekiel ma zakręcany plus niezłą uszczelkę. Szkiełko plastik. Zadałeś pytanie odpowiedziałem. Nie mam pojęcia czy ktoś te szkło dorabiał, czy takie było fabryczne. Na pewno nie będę traktował tego zegarka jako diver.

Ostatnio zmieniony przez Ratler Wściekły I 2012-08-06, 17:36, w całości zmieniany 2 razy
Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
:
Santino napisał/a:
ciniol, a w którym diverze masz plasticzane szkło?


Chronotac? Stare Rolki?
zdrawki

:
Panowie, nie mylmy dwóch systemów walutowych...

:
Przyznam że nie łapię :oops: chodzi o to że by nie zaliczać do jednej grupy starych i nowych zegarków które producenci wypuszczają jako divery?

Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
:
Nie wiem, jak w konkretnym przypadku, ale jeśli szkło jest plasticzane, wyjmujemy je poprzez wypchnięcie od wewnątrz - paluchem.
Inaczyj chyba się nie da - ale się nie mundrujem, bo nie mam doświadczenia zbyt dużego.

Ty napisałeś o diverze - a ja pomyślałem o czymś jak Seiko, czy cuś - znaczy współczesnym z jakimś WR'em. W takim przypadku ze szkłem postępuje się zapewne nieco inaczej. ;-)

:
A już kumam. Tego Ankera to i tak bym nawet w kałuży nie zamoczył.

Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
:
ciniol napisał/a:
(...) Widzisz, starsza zapewne schorowana osoba dała radę zamontować (...)


Osz ty krupnioku zatracony... :wink:
Następnym razem "starsza osoba" będzie musiała podnieść cię za szyjkę bliżej oczu - celem dokłądniejszego obejrzenia :twisted:

[/quote]Jeszcze raz dzięki Jacku, próbowałem wczoraj. Na razie skutek negatywny ale się nie poddam.[/quote]

Trochę krzepy trzeba - może jakiemu mężczyźnie daj :twisted: :mrgreen:

A tak serio, to szkiełko jakoś weszzło (palec dalej boli), ale z grubszymi szkiełkami lepiej zastąpić kciuk czymś twardszym, stojącym na blacie (zakrętka od tubki?)


Gboo.

:
Jacek. napisał/a:
Trochę krzepy trzeba - może jakiemu mężczyźnie daj :twisted: :mrgreen:

O to to, tu trzeba chłopa a nie parasola :twisted: :mrgreen:

Nie oceniaj człowieka po tym gdzie pije, ale ile może wypić! :))
:
Santino napisał/a:
I liczysz, że on, ten Anker ma jakąś wodoszczelność? ;-)


Oczywiście że ma.

Pozdro!!!
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.