No wlasnie.
Wczoraj odwiedzil mnie Kolega. Na lewym nadgarstku Sea Dweller, na prawym - De Luxe w kopercie z rozowego zlota. Tak sobie rozmawiamy przy nalewce i w pewnym momencie pada standardowe pytanie: Ktory bys wybral? Dla mnie odpowiedz byla prosta, ale pomyslalem sobie: jaka fajna ankieta na CW by z tego byla. Wiec szybko za statyw i aparat, zanim sie calkiem sciemni, pare zdjec, i oto:
Ktory z nich wybralibyscie? Rolex co prawda nie jest vintage, ale zwazywszy na konserwatyzm w designie, spokojnie moglby tym vintage byc. Roznice w cenie oczywiscie mozna brac pod uwage (Rolex byl dla Kolegi tak z 20 razy drozszy), ale proponuje wyjsc z zalozenia: stac mnie na kazdy z nich. Aha, no i oczywiscie nie mozna wybrac obu.
Milej zabawy - jakos dziwnie spokojny jestem o wynik .
[ Dodano: 2012-07-11, 08:11 ]
Oddaje glos jako pierwszy, glosowanie jest tajne, wynik pokaze sie po tygodniu, ale opinie mile widziane.
Nie moglem nie oddac glosu na radzieckiego Seamastera - to zupelny unikat, mechanizm zacny, a koperta po prostu powalajaca. Rolek przy nim taki zwykly sie wydaje - mozna isc do sklepu i taki kupic w kazdej chwili.
Odpowiedz do tematu
: Ktory wybralibyscie?
:
hmm. Zaden
wybacz, ale rolex mnie absolutnie nie nawilza, a i ruskie jakos nie do konca.
Albo tak, wybralbym rolka, spieniezyl i kupil GSa
wybacz, ale rolex mnie absolutnie nie nawilza, a i ruskie jakos nie do konca.
Albo tak, wybralbym rolka, spieniezyl i kupil GSa
beceen | ***** ***
:
I ja za Poliotem, Rolex wygląda trochę gorzej od Mqdżeja
Co mnie nie zabije, to mnie dopiero wk...i.
:
Przykro mi Zbyszek ale Rolex:-)
:
Koperta w Poljocie świetna!
W celach kolekcjonerskich wziąłbym Poldka, ale jakbym miał nosić to jednak Rolka - źle się czuję, jak mam coś złotego na sobie nosić
W celach kolekcjonerskich wziąłbym Poldka, ale jakbym miał nosić to jednak Rolka - źle się czuję, jak mam coś złotego na sobie nosić
:
Rolek fajny ale wybrałbym Poljota , fajnie że oryginalne szkło z lupką się zachowało
:
Ale to rose gold, czyli szczyt elegancji - zwane tez w czasach minionych " to ruskie czerwone zloto" .
Santino napisał/a: |
Koperta w Poljocie świetna!
W celach kolekcjonerskich wziąłbym Poldka, ale jakbym miał nosić to jednak Rolka - źle się czuję, jak mam coś złotego na sobie nosić |
Ale to rose gold, czyli szczyt elegancji - zwane tez w czasach minionych " to ruskie czerwone zloto" .
:
Sorry, ze złota, toleruję jedynie obrączkę - ale mam z białego
:
Gdyby taki Poljot był w stali, to nosiłbym - również nie przepadam za złotymi błyskotkami na sobie.
Rolexa wintydżowego też bym nosił.
Z tych powyżej to chyba rolex.
Rolexa wintydżowego też bym nosił.
Z tych powyżej to chyba rolex.
:
Ja rowniez Rolex'a do noszenia
Pozdrawiam,
Wojtek
Wojtek
:
Rolex
Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
:
Odpowiedz do tematu
Pozwolisz że zacytuję
zbyszke napisał/a: |
Nie moglem nie oddac glosu na radzieckiego Seamastera - to zupelny unikat, mechanizm zacny, a koperta po prostu powalajaca. Rolek przy nim taki zwykly sie wydaje - mozna isc do sklepu i taki kupic w kazdej chwili. |