Zawziąłem się na tą bransoletę, mam gdzieś w 80% zrobione adaptery w ciut innej wersji, gdy skończę to zapodam zdjęcia to się pośmiejecie.
P.S. Nie chcielibyście słyszeć łaciny jaka się sypała, gdy w jednym z nich złamało się wiertło w ostatnim otworze i to tak, że nie było możliwości go wyjąć. dobre dwie godziny roboty poszły w pi...du.

[ Dodano: 2012-05-21, 18:36 ]
No i nareszcie skończone

Mnie uszy nie przeszkadzają, ale ciekawie wygląda, choć taki golas trochę wyszedł, mając w pamięci oryginał. Na bransolecie mu chyba lepiej niż na pasku. A nie wypadnie ona aby ta bransa podczas noszenia, jak pisał Kaido?

Spoko, spoko, sam sobie dałem gwarancję, a to zobowiązuje.

Majsterkowicze uber alles czy jakoś tak. fajna inicjatywa.

jaro19591, fajnie, niezły artysta jesteś

Co do gwarancji to Jaro miał moją ustną zgodę

Mi się podoba.