Niebo gwiazdziste (nade mna)...
Odpowiedz do tematu

:
ludzkości znane są inne sytuacje w których fajne rzeczy powstawały przypadkiem
abstrahując od marki która może pasić lub nie efekt wizualny na tarczy wyszedł imo ciekawie

Ostatnio zmieniony przez Ratler Wściekły I 2012-05-14, 20:56, w całości zmieniany 1 raz
Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
:
IMO te tarcze nie są czernione - na 100% lakier.

Gb.

:
Mnietarcza w takiej Omedze którą oglądełem wyglądała na własnie tak czerniona.

Pozdro!!!
:
kaido2 napisał/a:
Mnietarcza w takiej Omedze którą oglądełem wyglądała na własnie tak czerniona.


Czernienie jest cieniuśkie.
Zresztą Zbyszek ma starą tarczę; niech się wypowie.

J.

:
Jacek,ale skoro tarcza jest czarna,to pasuje do teorii wielkiego brzdeku :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

"Let's plot log against log. It's a physicist's favourite plot, since everything looks straight... "
:
Tak samo i to, ze dziewczyny lubią brąz :cool:

Gb.

:
Cytat:
Czernienie jest cieniuśkie.


Ale trwałe. Zresztą czernienie czernieniu nierówne. Wszystko zalezy od metody.Grube czernienia tez spotkałem na mosieznych elementach w starych aparatach z lat 30/40 no i na tarczach wojskowych zegarków z 2WŚ.

Ostatnio zmieniony przez kaido2 2012-05-15, 00:12, w całości zmieniany 1 raz
Pozdro!!!
:
Pożyjemy, obaczymy.
Może co wyczytamy.
Dotąd nie wnikałem w temat; uważałem, że czernienie stosuje się na mosiężne elementy bez dużych, pustych płaszczyzn.

Gb.

:
No porzeca woda amoniakalną mój znajomy czernił dupne mosieżne figurki i współczesne budy pod chodziki.Używając juz konkretnej chemi mozna uzyskać czernienie matoowe jak i z takim połyskiem bez polerowania co po próbie poprawienia z polerki wygląda jak zepsute.

Pozdro!!!
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.