Narodziła się jako czarne PVD, potem została spolerowana na błyszczącą stal.
Jako że ostatnia polerka robiona była na szybko i byle jak, parę dni temu zachciało mi się dokończyć robotę. Po zakończeniu polerki papierami ściernymi a przed uruchomieniem tarczy polerskiej przejechałem całą kopertę ściereczką polerską. I tak już zostanie, bez finalnego polerowania. Zdjęcia na szybko nie oddają faktycznego wyglądu, ale dla mnie zrobił się z tego zupełnie inny zegarek.

To już taki re-shape wyszedł , dobrze widzę większą ingerencję w kopertę ?

Koperta w pierwszej fazie była zdzierana dremelem, warstwa PVD była tak twarda, że papier ścierny za bardzo nie chciał zbierać.

...a co ona taka grubaśna jakaś ta koperta...

Nie wiem co to za wersja, dostałem jako gift kupując jakąś Marynę (ta miała fabrycznie źle położone PVD, dlatego musiałem zedrzeć)

to jest skrecana koperta?

Koperta chyba standardowa, jak to w Marynach

Wygląda bardzo fajnie i może spokojnie tak zostać

a mnie się wydaje, że ona standardowa nie jest. Chyba przez przypadek dostałeś "nieprawomyslną" kopertę od Silix'a albo od Davidsena choć ekspertem nie jestem... wygląda jednak na skręcaną i zbyt grubą jak na te zwykłe.

Jaką "końcówką" zdzierałeś PVD z koperty? Da się coś takiego dopaść, tylko pasującego do zwykłej wiertary?

Nieźle Tobie wyszło wybielenie Maryśki, graty.