Junkers 6500-x
Odpowiedz do tematu

:
pamiętajcie tylko o tym że w junkersach ( przynajmniej moim ) przyciski chrono działaja dość "twardo"

Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
:
Junkers kojarzy mi się podobnie jak Santino plus z tym co wisi na ścianie i daje ciepłą wodę ;)
Resumując i sumując obydwa skojarzenia za cholerę nie wychodzi zegarek :P

:
Mnie też z piecykiem się kojarzy troszkę, jednak po bliższym zapoznaniu się z cinolowym Junkersikiem mua stwierdził, że to dobrze wykonane zegarki są. Cinolowy tez ciągle mi się podoba :twisted:

Ostatnio zmieniony przez Słoniu 2012-04-12, 15:56, w całości zmieniany 1 raz
maciek
[Usunięty]
:
ten junkers chrono jest bardzo fajny, w ogóle lubię jakoś tą markę. :wink:

:
pewnie masz w domu ich piecyk i dobrze służy?? :mrgreen:

YDHTSAF IYDWT TGAGW OYW
:
foka od junkersa :razz: fajny jest
a poza tym ma bebechy rosyjskie więc to taki połowiczny germaniec :mrgreen:

Ostatnio zmieniony przez Ratler Wściekły I 2012-04-13, 17:41, w całości zmieniany 1 raz
Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
:
No mi też ciągle się podobają. Jednak są dopiero w dalekich planach... :roll: Aktualnie cel jest jeden :cool:

:
każdy ma swój cel :roll: mi się podobał, gdzie tam bardzo podobał ten zeppelin medic, ale po rozmowach z bateryjkarzami "wiem, mówi Pan Eta 2824 ale jaki zegarek, ale co pana obchodzi zegarek werk jest Eta 2824, wiem wiem ale jaki to zegarek" to ja pass i only dżapanis :mrgreen:

Ostatnio zmieniony przez Ratler Wściekły I 2012-04-13, 21:29, w całości zmieniany 1 raz
Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
maciek
[Usunięty]
:
Słoniu napisał/a:
No mi też ciągle się podobają. Jednak są dopiero w dalekich planach... :roll: Aktualnie cel jest jeden :cool:


a jaki? bo się zgubiłem? :mrgreen:

:
maciek, - oj tam oj tam. Ostatnio Pani Margaritka w głowie mi zakręciła - generalnie mam fazę na chronografy :mrgreen:

maciek
[Usunięty]
:
Słoniu napisał/a:
maciek, - oj tam oj tam. Ostatnio Pani Margaritka w głowie mi zakręciła - generalnie mam fazę na chronografy :mrgreen:


chrono są super, mi ostro chodzi po głowie poljot traveller. Np taki:

http://www.ebay.pl/itm/PO...=item43acf48a0b

:
maciek, mi ostatnio za dużo chodzi po głowie... A kurna kaski brak :cry: Dlatego teraz skupiam się na jednym - magrette :twisted:

maciek
[Usunięty]
:
Słoniu napisał/a:
maciek, mi ostatnio za dużo chodzi po głowie... A kurna kaski brak :cry: Dlatego teraz skupiam się na jednym - magrette :twisted:


jakbym miał, to bym Ci sprzedał. Stawiasz za to piwo. :twisted: :mrgreen:

:
Santino napisał/a:
Mnie się Junkers kojarzy przede wszystkim z tym:
Obrazek

a to nie jest dobre skojarzenie... :-(


Proponuję lekturę " Czas wojny" Hans Ulrich Rudel , Oficyna Wydawnicza Kagero 1995.

Rewelacyjne opisane wspomnienia pilota takich maszyn. Polecam. :grin:
Ciekawe spojrzenie na realia wojny.

Ostatnio zmieniony przez Eustachy 2012-04-13, 20:21, w całości zmieniany 1 raz
"Od dawna już nie nosiłem zegarka. Przeszkadzał mi. Czułem się źle. Miałem wrażenie, że coś pęta mi przegub."

E.Stachura " Cała jaskrawość "
:
Eustachy napisał/a:
Santino napisał/a:
Mnie się Junkers kojarzy przede wszystkim z tym:
Obrazek

a to nie jest dobre skojarzenie... :-(


Proponuję lekturę " Czas wojny" Hans Ulrich Rudel , Oficyna Wydawnicza Kagero 1995.

Rewelacyjne opisane wspomnienia pilota takich maszyn. Polecam. :grin:
Ciekawe spojrzenie na realia wojny.


Aj, ale was ten cały zbowid zindoktrynował. A przecież przed wojną samoloty Hugo Junkersa popchnęły solidnie do przodu lotnictwo cywilne. A po wojnie piecyki Jukersa grzały wodę na całym świecie.
Poza tym żaden patriota z konopii indyjskiej jakoś nie krzywi się na Porschego (no, Henschla, niech będzie) za Tygrysa, na VW za Kubelwagena, na Opla, KHD i MANa za wozy pancerne i ciężarówki (tu zresztą wypadałoby i na Skodę się obrazić), ani na Stowę za B-uhra, na von Brauna za V-1 i V-2.
BTW przy locie Boeingiem też nikomu nie odbija się bombardowaniem Wietnamu.

Gburek.

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.