Ten haj end mnie rozśmieszył po prostu
Ten Twój Ocek to już jest najwyższa półka u Casio?
Odpowiedz do tematu
:
Mogło Cię rozśmieszyć, bo jeszcze nie miałeś high enda w ręku.
Oceanusy to nie tylko high end Casio, ale high end kwarców japońskich, a japońskie kwarce to high end kwarców światowych.
Mamy więc tu trzykrotność highendową.
Oceanusy to nie tylko high end Casio, ale high end kwarców japońskich, a japońskie kwarce to high end kwarców światowych.
Mamy więc tu trzykrotność highendową.
:
Eeee no
Jakiegoś Ocka już miałem w ręku
Jakiegoś Ocka już miałem w ręku
:
Powiedzmy inaczej: Oceanusy od mniej więcej 2007 roku. Bo wtedy Casio wypuściło pierwszy model Manty i zaczęło traktować Oceanusy jako swoją flagową linię.
:
ten oceanus może być kompletnym high endem kwarców, może być genialnie wykonany, nie niszczyć się po 7 latach użytkowania. gubić 1 sekundę na 17 lat itp. ale wizualnie kompletnie mi się nie podoba, no zabawka jak dla mnie i tyle - podobnie jak większość g-shocków doceniam właściwości tych zegarków, ale jakoś nie potrafię czegoś takiego zwizualizować i siebie na ręku Niektórzy podchodzą do zegarków czysto użytkowo - wtedy zgoda, nic lepszego od takiego czy podobnego oceanusa nie znajdą, po prostu - doskonałe narzędzie do wskazywania czasu Ja np. dobieram zegarki kompletnie inaczej, nie muszą być super dokładne i super wygodne, mają po prostu dawać mi radochę z ich posiadania i noszenia
Ostatnio zmieniony przez Iks 2012-04-03, 19:04, w całości zmieniany 2 razy
Blaz napisał/a: |
Oceanusy to nie tylko high end Casio, ale high end kwarców japońskich, a japońskie kwarce to high end kwarców światowych. |
ten oceanus może być kompletnym high endem kwarców, może być genialnie wykonany, nie niszczyć się po 7 latach użytkowania. gubić 1 sekundę na 17 lat itp. ale wizualnie kompletnie mi się nie podoba, no zabawka jak dla mnie i tyle - podobnie jak większość g-shocków doceniam właściwości tych zegarków, ale jakoś nie potrafię czegoś takiego zwizualizować i siebie na ręku Niektórzy podchodzą do zegarków czysto użytkowo - wtedy zgoda, nic lepszego od takiego czy podobnego oceanusa nie znajdą, po prostu - doskonałe narzędzie do wskazywania czasu Ja np. dobieram zegarki kompletnie inaczej, nie muszą być super dokładne i super wygodne, mają po prostu dawać mi radochę z ich posiadania i noszenia
Ostatnio zmieniony przez Iks 2012-04-03, 19:04, w całości zmieniany 2 razy
YDHTSAF IYDWT TGAGW OYW
:
A myslisz, że mi nie daje?
Nie podchodzę do zegarków czysto użytkowo, jeśli o mnie mówisz. Zegarek ma mnie zauroczyć i DODATKOWO ma być wygodny w noszeniu, bo dla jednozegarkowca ta wygoda jest bardzo ważna.
Dopiero na żywca widać w moim Oceanusie grę światła na barwionych termicznie niebieskich indeksach, wskazówkach, logo. Ten zegarek zmienia się od totalnie czarnego do totalnie jasnoniebieskiego.
Nie mówię już o smaczkach w kopercie.
Potrafię na niego patrzeć długimi minutami i go podziwiać. Wcześniej miałem tak tylko z KingFisherem.
A tak w ogóle to wiem, że dla Ciebie istnieją zegarki od 45mm bez koronki w górę, ale dla innych taki wymiar to gruuba (dosłownie) przesada.
Nie podchodzę do zegarków czysto użytkowo, jeśli o mnie mówisz. Zegarek ma mnie zauroczyć i DODATKOWO ma być wygodny w noszeniu, bo dla jednozegarkowca ta wygoda jest bardzo ważna.
Dopiero na żywca widać w moim Oceanusie grę światła na barwionych termicznie niebieskich indeksach, wskazówkach, logo. Ten zegarek zmienia się od totalnie czarnego do totalnie jasnoniebieskiego.
Nie mówię już o smaczkach w kopercie.
Potrafię na niego patrzeć długimi minutami i go podziwiać. Wcześniej miałem tak tylko z KingFisherem.
A tak w ogóle to wiem, że dla Ciebie istnieją zegarki od 45mm bez koronki w górę, ale dla innych taki wymiar to gruuba (dosłownie) przesada.
:
no coś Ty, ostatnio odkrywam właśnie rozmiary od 43 w dół na 9 sztuk obecnie 2 mają 45mm, 4 - 44mm, 1 - 43mm i 2 - 42mm, ostatnio często noszę 40mm invictę sub i 36 mm perfecta mojego ojca bo są mega wygodne i nieprzeszkadzające właśnie Powiem więcej - większość zegarków w najbliższych planach będzie raczej zdecydowanie mniejsza niż 44 - do wszystkiego trzeba dojrzeć, może przyjdzie czas i na oceanusy
Blaz napisał/a: |
A tak w ogóle to wiem, że dla Ciebie istnieją zegarki od 45mm bez koronki w górę, ale dla innych taki wymiar to gruuba (dosłownie) przesada. |
no coś Ty, ostatnio odkrywam właśnie rozmiary od 43 w dół na 9 sztuk obecnie 2 mają 45mm, 4 - 44mm, 1 - 43mm i 2 - 42mm, ostatnio często noszę 40mm invictę sub i 36 mm perfecta mojego ojca bo są mega wygodne i nieprzeszkadzające właśnie Powiem więcej - większość zegarków w najbliższych planach będzie raczej zdecydowanie mniejsza niż 44 - do wszystkiego trzeba dojrzeć, może przyjdzie czas i na oceanusy
YDHTSAF IYDWT TGAGW OYW
:
Będą jeszcze z Ciebie ludzie.
:
Odpowiedz do tematu
Iksu - ostatnio mam tak samo .