Odpowiedz do tematu
:
Panowie, tak sobie zaoftopuję. Bardzo Was lubię (a to mi się wyznanie udało :p), ale... musicie tak wszystko odnosić do szwajcarów i ich bez wyjątku nadętych (w Waszym mniemaniu) posiadaczy? Widziałem mnóstwo podobnych zdjęć rolków, omeg i innych zegarków (nic nie umniejszając hardcorowości obserwowanej tu akcji i solidności tej Alphy). Głupio się czuję, pisząc to, ale jako posiadacz i wielbiciel prawie wyłącznie szwajcarskich zegarków (bo takie mi się podobają) oraz sympatyk atmosfery tego forum zaczynam się czuć czasem nieswojo... Może problem jest we mnie, choć wydawało mi się do tej pory, że na prawdę nie mam żadnych kompleksów. Może się myliłem Czy w każdym wątku musi padać nazwa "tego innego forum"?
:
Musi bo czujemy się zranieni
:
No ja wiem. Ale nie wolno pielęgnować swoich traum, bo wtedy mają nad nami władzę :p
:
niepotrzebnie bierzesz to do siebie
Ta naprawdę, to ci w których stronę te złośliwości są skierowana z zasady wcale nie mają zegarków ...
Ta naprawdę, to ci w których stronę te złośliwości są skierowana z zasady wcale nie mają zegarków ...
:
No ja znam "ten typ człowieka" i domyślam się o co chodzi. Też nie tak, że biorę to do siebie - ja wiem, że to nie do mnie "Czucie się nieswojo" to trochę insza kategoria, bardziej subtelna rzekłbym. Troszkę czuję... przesyt? Ekhm, nevermind.
Szczerze i bez bicia przyznaję, że do tej wypowiedzi ośmieliły mnie wpisy Bibliotek@rz-a z wydobytego z niebytu wątku obok. Nie ma sensu ciągnąć chyba temata. Może lepiej zamrożę Czibo Pilota, będzie Ice Coffee
Szczerze i bez bicia przyznaję, że do tej wypowiedzi ośmieliły mnie wpisy Bibliotek@rz-a z wydobytego z niebytu wątku obok. Nie ma sensu ciągnąć chyba temata. Może lepiej zamrożę Czibo Pilota, będzie Ice Coffee
:
Alamo ma rację. Nie bierz tego literalnie. Problemem nie jest szwajcarskość, a uważanie szwajcarskości jako remedium na wszystkie bolączki zegarkowego świata.
Również widziałem na zagranicznych forach zamrożone Omegi, Rolexy, szwajcarskie divery vintage. Na zagranicznych.
Również widziałem na zagranicznych forach zamrożone Omegi, Rolexy, szwajcarskie divery vintage. Na zagranicznych.
:
Blaz ja wiem, ale ten kij ma dwa końce - if U know, what I mean. Np taki cytat:
To nie jest fair do końca, nie?
Cytat: |
Taa pewno większość swoich Omeg trzyma pod serwetką w sejfie i innych wymysłach |
To nie jest fair do końca, nie?
:
Alamo chciał udowodnić, że Alpha przetrwa taki eksperyment. Zdecydował się na to pod wpływem pewnie wysokoprocentowego trunku. Nie wnikajmy jaki on był, bo naczelną zasadą jest: w cudze kieliszki nie zaglądamy jeśli nasze nie są puste.
Zrobił to, Alpha żyje. I już.
Zrobił to, Alpha żyje. I już.
:
A propos, też bym się napił.
:
O wypraszam sobie, byłem trzeźwy jak świnia
:
A może tak na kilka dni nałożyć moratorium na używanie nazwy zaprzyjaźnionego forum, damy radę bez niego żyć.
:
Na trzeźwo to robiłeś
No to, to był prawdziwy hardcore
ALAMO napisał: |
O wypraszam sobie, byłem trzeźwy jak świnia |
Na trzeźwo to robiłeś
No to, to był prawdziwy hardcore
:
bEEf nie ma sie co przejmowac , wiekszosc z nas siedzi na forach zagranicznych i widywala zamrozone zegarki wielu marek , ale Alphy nikt nie mrozil wczesniej. Oni w ogole obchodza sie Alpha jak z jajkiem , pisza cos w ten desen "delikatna wodoodpornosc" i " plywalem dzis w basenie zegarek jest szczelny przezyl" itp. A tu nie ma sie co piscic i tyle.
A dlaczego w Polsce nie mroza Omegi czy Rolexa ? ( i nie mowie tu o innym forum) sprawa jest prosta jak z dowcipu - sejf nie miesci sie do zamrazalki . Troszke nas taka bida cisnie i oczy w piec zlotych sie robi jak ludzie za granica testuja swoje Rolexy i inne. U nas trzeba odkladac kase brac pozyczke itp zeby sobie pozwolic na mega drogi zegarek. A nikt nie pamieta ze po ok 250$ w latach 70 ' mozna bylo kupic Submarinera ( teraz mozna go odkupic za 20k pln ), Chronograf Breitlinaga Navitimer kosztowal jakies smieszne pareset baksow, a teraz nowy z kolekcji jest wart tyle co calkiem niezly samochod.
A dlaczego w Polsce nie mroza Omegi czy Rolexa ? ( i nie mowie tu o innym forum) sprawa jest prosta jak z dowcipu - sejf nie miesci sie do zamrazalki . Troszke nas taka bida cisnie i oczy w piec zlotych sie robi jak ludzie za granica testuja swoje Rolexy i inne. U nas trzeba odkladac kase brac pozyczke itp zeby sobie pozwolic na mega drogi zegarek. A nikt nie pamieta ze po ok 250$ w latach 70 ' mozna bylo kupic Submarinera ( teraz mozna go odkupic za 20k pln ), Chronograf Breitlinaga Navitimer kosztowal jakies smieszne pareset baksow, a teraz nowy z kolekcji jest wart tyle co calkiem niezly samochod.
:
Adam nie przesadzaj - Alamos na trzeźwo ma 2 promile
:
Odpowiedz do tematu
A ty zdaje się masz jakieś robić tabelki mądre zamiast mnie bezpodstawnie oczerniać - wszyscy co mnie znają że ja w zasadzie to nie piję! Mało i niskoprocentowych!