Kilka miesięcy temu wygrzebałem z wiaderka "Glaszete" w werkiem 75. Ów GUB chodzi znakomicie, jednak ma luźny wahnik, który prawie obija o balans. Wystarczy lekko docisnąć, żeby go dotknął. Czy ktoś z Koleżeństwa może orientuje się, czy bardziej wyciera się panewka łożyska ślizgowego (wtedy będę szukał wahnika do samodzielnej wymiany), czy wałek (wtedy oddam do majstra)?
Oto i werk:
Odpowiedz do tematu
: GUB luźny wahnik
:
Przeważnie tulejka w wahniku i zawleczka, ale często też ośka.
W ogóle sprawdż, czy ośka nie jest złmana u podstawy - to w GUBach bardzo częste.
J.
W ogóle sprawdż, czy ośka nie jest złmana u podstawy - to w GUBach bardzo częste.
J.
:
Starczy zdjąć wahnik i obejrzeć, co się wytarło. Wytarta ośka zaraz rzuci się w oczy, a majstrowi możesz zawsze dać zegarek w dwóch kawałkach, jak ci się nie będzie chciało składać
Ну, погоди!
:
Ostatnio zmieniony przez Jacek. 2012-02-16, 15:46, w całości zmieniany 1 raz
Jeśli wytarcie ośki jest widoczne, to na 99% tuleja wahnika też jest do wymiany. Oś jest pieruńsko twarda, co zresztą jest główną przyczyna pękania jej podstawy.
J.
J.
Ostatnio zmieniony przez Jacek. 2012-02-16, 15:46, w całości zmieniany 1 raz
:
Odpowiedz do tematu
Zrobiłem, jak Kumotrzy podpowiedzieli. Nie zauważyłem wytarcia na ośce, ani tego, żeby latała. Zatem wygląda na tuleję do wymiany. I udało mi się nawet złożyć zatem do majstra pójdzie w całości.