Odpowiedz do tematu
: Automat a dekiel
Panowie mam taką zagwozdkę wstawiłem sobie automat do amfibii sześciokątnej i jak założyłem dekiel od automatu to pomiędzy wahnikiem, a deklem jest trochę większa odległość niż w standardowym automacie. Niestety automat mi padł lub był padnięty tego właśnie dokładnie nie wiem, ale do meritum Czy wahnik w automacie powinien ślizgać się po deklu, czy dekiel jest jakby podporą dla wahnika, czy nie? No i czy zwiększenie odległości wahnika od dekla może zepsuć automat
:
nie powinien się ślizgać, jak sę ślizga, lub uderza o dekiel, to co z nim nie tak
:
No właśnie ja mam odwrotnie stąd moje pytanie, czy zbyt duża odległość wahnika od dekla może zepsuć automat?
selassje napisał/a: |
nie powinien się ślizgać, jak sę ślizga, lub uderza o dekiel, to co z nim nie tak |
No właśnie ja mam odwrotnie stąd moje pytanie, czy zbyt duża odległość wahnika od dekla może zepsuć automat?
:
Sama z siebie? Nie ma prawa.
Gb.
Gb.
:
Czyli musiał być już wcześniej zepsuty. Dzięki
Jacek. napisał/a: |
Sama z siebie? Nie ma prawa.
Gb. |
Czyli musiał być już wcześniej zepsuty. Dzięki
:
Łożyskowanie wahnika w Sławie 2427 jest tak złe, że gorzej już się nie da. Taki mechanizm niestety
Ну, погоди!
:
Ale to o amfibię automata chodzi ale tam łożyskowanie też chyba nie jest rewelacyjne.
pmwas napisał/a: |
Łożyskowanie wahnika w Sławie 2427 jest tak złe, że gorzej już się nie da. Taki mechanizm niestety |
Ale to o amfibię automata chodzi ale tam łożyskowanie też chyba nie jest rewelacyjne.
:
A wahnik jest solidnie przykręcony?
J.
J.
:
Tak, dzięki za info, no to zegar ląduje u majstra
Odpowiedz do tematu
Jacek. napisał/a: |
A wahnik jest solidnie przykręcony?
J. |
Tak, dzięki za info, no to zegar ląduje u majstra