PZL65 - naprawa
Odpowiedz do tematu

: PZL65 - naprawa
Witam Kumotrów
Mój ulubiony zegareczek , którego nie osierocę - zaczął mi się trochę ciężej nakręcać.
Chodzi nie zatrzymuje się , nie opóźnia ale przy nakręcaniu jest jakby "chrobotliwiej".

Nie ma płynnego nakręcania tylko jakby coś ocierało/przycierało.
Inaczej jest od 2 dni jak w analogicznej bazie , która mi się spodobała i ostała.
Coś , ktoś wie - "łot propabli "?

Ostatnio zmieniony przez jarek65w 2012-01-25, 21:49, w całości zmieniany 1 raz
:
Bez dokładnego sprawdzenia nie da się określić przyczyny, to wróżenie z fusów, może to być sucha sprężyna, może być coś z modułem naciągu, może wahnik się obluzował na łożysku. Jak się zachowuje podczas ręcznego dokręcania.

:
Svedos napisał/a:
Jak się zachowuje podczas ręcznego dokręcania.


No właśnie sucho/chrobotliwie.
Ale na tą chwilę bez wpływu na działanie :roll: .

:
Bez łypnięcia okiem się nie obędzie.

maciek
[Usunięty]
:
ja tak miałem z parnim chronometrem, nakręcało się go koronką coraz ciężej, a w końcu obcęgami. :mrgreen: Majster kapnął gdzieś tam jakiegoś oleju i jak ręką odjął. Ale od tamtej pory nie dokręcam chińskich zegarków. :wink:

:
matyr napisał/a:
Ale od tamtej pory nie dokręcam chińskich zegarków. :wink:


Chińsko/Nasz jest teraz.
Noszę z przyjemnością , ale nie zawsze.
Więc bez dokręcania nie wyda.

:
Tak na bolka oko to może wystarczy kapnąć kropelkę oliwy na koła od naciągu i automatu, powinno pomóc.

:
matyr napisał/a:
Ale od tamtej pory nie dokręcam chińskich zegarków.

A podobno można je dokręcać cały czas, bez problemu i nic się nie dzieje...
To jak to w końcu jest ?
Czy to jednostkowy przypadek i nie należy się przejmować ?

:
dago napisał/a:
A podobno można je dokręcać cały czas, bez problemu i nic się nie dzieje...
To jak to w końcu jest ?
Czy to jednostkowy przypadek i nie należy się przejmować ?


Moj kumpel który ma PZL, a jest kompletnym lajkonikiem zegarkowym, dokręcał swoją ręcznie od kwietnia zeszłego roku codziennie aż do początku stycznia, kiedy dowiedział się że ma tam automat :lol: ...
Ten mechanizm mozna dokręcać ręcznie, jest do tego dostosowany konstrukcyjnie i materiałowo, tak samo jak 2616 Poljota.
W tym wypadku nie mam pojęcia co się stało, pamiętaj że nie znamy historii zegarków będących bazami do PZL.

:
Rozumiem, uspokoiłeś mnie :)
Czyli generalnie wszystkie zegarki z możliwością dokręcania można dokręcać bez problemu ?
Nie twierdzę codziennie, ale co jakiś czas...Czy tylko st25 ?

:
ETA nie.
Poljota 2415, 2616 - tak.
ST25 - tak.

Pozostałe werki chinskie u mnie, czyli DG, NN, SB, SH, ST - ja dokręcam bez zastanawiania się specjalnego, na razie nic im nie dolega. Poza tym istnieją ich wersje z ręcznym naciagiem, co automatycznie oznacza że nic im od nakręcania nie będzie.

:
Ja tez moja PZL'ke dokrecam, zeby nie stawala, nawet jak jej nie nosze (od samego praktycznie poczatku odkad jest u mnie). Robiac to mniej wiecej o tej samej porze codziennie zauwazylem tylko, ze po ok. 50'ciu przekretach czuc jakby naciag juz byl na full i nastepuje wolny bieg - wtedy zaprzestaje procederu az do nastepnego razu :idea: :idea:

Pozdrawiam
Krzysiek/Fazi64

____________________________________
...Ruski trollu - idi na ch.j...
:
ALAMO napisał/a:

ETA nie

Czyli dokręcając 2893-2 jest szansa na uszkodzenie ?
A jeśli sporadycznie, trochę...

Blaz
[Usunięty]
:
dago napisał/a:
ALAMO napisał/a:

ETA nie

Czyli dokręcając 2893-2 jest szansa na uszkodzenie ?
A jeśli sporadycznie, trochę...


Żadna Eta nie lubi ręcznego dokręcania. W zasadzie w Etach dokręcanie ręczne jest tylko teoretyczne. Znawcy niech powiedzą co konkretnie tam w mechaniźmie cierpi, ale wiem, że cierpi.

:
Nie ważne co, ważne że nie lubią :)
Ta wiedza mi wystarczy, dzięki :wink:
Po prostu nie będę dokręcał i tyle...

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.