Stasiu napisał/a: | ||
Tak, ale to wynika raczej z czego innego. Obecnie już na etapie projektu zakłada się zużycie produktu w określonym czasie. Jest to stosunkowo nowy (choć są ponoć wyjątki) sposób na który wpadli marketingowcy w pogoni za obniżeniem kosztów i obawie przed nasyceniem rynku. W tamtych czasach obaw o nasycenie rynku w demoludach nie było Przypuszczam, że przy obecnej wiedzy i technologi nie było by problemem stworzenie np. pralki, która funkcjonowała by bezawaryjnie przez dziesiątki (albo i lepiej) lat. Pytanie tylko kto by był na tyle głupi aby to wyprodukować i kogo było by stać na to, żeby to mieć . |
Ponoć wznowili produkcję Frani,miałem i mogę cie zapewnić że 50 lat to dla nie nie problem ale ty pewno miałeś na myśli automat.Ja mam to szczęście że kupiłem jeszcze Polara bez "słabych punktów",piętnaście lat na karku i ciągle pierze jak nowa!